Ueshiba a sekta?
Napisano Ponad rok temu
A z resztą - każdy niech myśli o aikido po swojemu, ja też nie wytłumaczę Ci mojego podejścia w kilku zdaniach, choć nawet bym w tym miejcu chciała.
A dokształcić się, oczywiście, dokształcę - skoro polecasz :wink:
Napisano Ponad rok temu
To miłe, że zapoznajesz się z filozofami kultury, ale dziwne, że wyciągasz tak mocno jednostronne wnioski.Poznajemy rzeczy kulturowo, przez kulturę. Choć bysmy nie wiem jak próbowali sie zjaponizować, i tak nie zaczniemy myśleć po "ichniemu". Choćby bariera językowa.
A właśnie, że choćbyśmy nie wiem jak się starali, to poznawanie elementów innych kultur nas zmienia. Poznawanie obcych kultur, a w szczególności przełamywanie barier językowych bardzo radykalnie zmienia sposób myślenia. Po czymś takim nie będziemy myśleć po "ichniemu", ale na pewno przestajemy myśleć po "naszemu".
Napisano Ponad rok temu
Jesli to bylyby rzeczywiscie warunki konieczne do cwiczenia aikido, aikido nie mialoby dzisiejszej popularnosci. Aikido sie rozprzestrzenilo na dziesiatki krajow z tak roznymi kulturami, ze nie moze byc w ogole mowy o jakimkolwiek japonizowaniu sie.
Wyjatkowosc Dziadka, jako przewodnika duchowego jest taka, ze on potrafil swoje idealy duchowe przeksztalcic na konkretne techniki fizyczne, dzieki ktorym inni ludzie, ktorzy podejma trud treningow, tez moga ewentualnie sobie te idealy przyswoic. Nie ma tu znaczenia czy robia to swiadomie czy nie.
Zarzut ze aikido to sekciarstwo wynika ze znikomej wiedzy o innych kulturach oraz zasciankowosci. Wystarczy pojezdzic po krajach posiadajacych kompletnie inne kultury, zeby zobaczyc, ze te inne kultury potrafily wytworzyc ludzi rownie wartosciowych jak kultura polska.
A jak ktos ma okazje pomieszkac w kilku krajach znakomicie rozniacych sie kulturowo, to moze odczuc na wlasnej skorze, ze inne kultury posiadaja wiele wartosci nieistniejacych w kulturze polskiej. Malo tego --- wiele wartosci postrzeganych w sposob negatywny w kulturze polskiej czy europejskiej daje znakomite rezultaty w innych kulturach.
Co powoduje ze z biegiem czasu, zaczynasz nabierac dystansu do poszczegolnych kultur, ich zalet i wad. I nie patrzysz przez pryzmat filtrow kulturowych.
Oczywiscie ta wiedza, rozni sie jakosciowo od wiedzy ksiazkowej :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale w ten sposób przyznajesz racje wszystkim krytykom aikido - w tym Witkowi K.( i przy okazji innych SW z pierwiastkiem duchowym), ze powtarzając pewne ruchy, gesty, techniki, wchodzi sie na droge do przyswojenia sobie duchowych ideałów Założyciela ergo np chrześcjanin staje się praktykiem sekty Omoto, której wyznawca był Dziadek :roll: :? 8O I co ty na to Aikido to indoktrynacja w ruchu Ciekawe :?Wyjatkowosc Dziadka, jako przewodnika duchowego jest taka, ze on potrafil swoje idealy duchowe przeksztalcic na konkretne techniki fizyczne, dzieki ktorym inni ludzie, ktorzy podejma trud treningow, tez moga ewentualnie sobie te idealy przyswoic. Nie ma tu znaczenia czy robia to swiadomie czy nie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale ja go nie oskarżam tylko PYTAM, czy rzeczywiście to miał na mysli ukazujac moim zdaniem konsekwencje pewnych założeń czy stwierdzeń. A czy one są takie czy siaki, dobre złe madre czy głupie to już inna kwestia i nie mnie to sądzić... to przeciez tak osobiste - chocby i tak sadził łabedziu - miał prawo, nie trzeba było pisac o tym do wszystkich... ludzie wierza w wieksze bzdury i nikt nie protestuje - ze cocacola przez 20 lat cie nie zabije, albo ze irak miał broń biologiczna albo juz nie wiem co....
Napisano Ponad rok temu
Ale w ten sposób przyznajesz racje wszystkim krytykom aikido - w tym Witkowi K.( i przy okazji innych SW z pierwiastkiem duchowym), ze powtarzając pewne ruchy, gesty, techniki, wchodzi sie na droge do przyswojenia sobie duchowych ideałów Założyciela ergo np chrześcjanin staje się praktykiem sekty Omoto, której wyznawca był Dziadek :roll: :? 8O I co ty na to Aikido to indoktrynacja w ruchu Ciekawe :?
nie Labedziu , to nie tak. :roll:
Aikido to nie teoretyczne dywagacje, czy przemyslenia. To nie pseudo-filozoficzne teorie.
Aikido to fizyczne reakcje, pewne, specjalnego rodzaju zachowania sie sie ciala w jakims tam konkretnym w danym momencie otoczeniu. I to sie dzieje podswiadomie, nie ma zadnej kalkulacji czy wyrachowania.
Np jednym z idealow Dziadka jest wyrzadzenie jak najmniejszej krzywdy atakujacemu. Wiec jesli napadniety(fizycznie lub nie--fizycznie) aikidoka ma wybor(bardzo prosze bez dyskusji na temat skutecznosci aikido :twisted: ), to jego cialo podswiadomie wybierze opcje wyrzadzenia najmniejszej krzywdy.
Czy to ma cos wspolnego z chrzescijanizmem, katolicyzmem, shintoizmem? A bo ja wiem, moze tak, moze nie....ale tak naprawde to moze nie ma znaczenia?
To jest juz kwestia pozniejszych INTERPRETACJI. W danej chwili, co sie liczy, to podswiadomy ODRUCH fizyczny, intencja z jaka robisz technike.
Zrozum, ze aikido to nie teoria, to nie slowa, to zwykla fizyka w sensie materialnym. Znakomita wiekszosc ludzi wierzacych w roznych religiach, poprzestaje wlasnie na slowach, slowach, ktore nie maja pokrycia w czynach. I to jest moze wlasnie najwieksza tragedia ludzka.
Moc aikido polega na tym, ze ufizycznia idealy duchowe Dziadka. Ze ludzie, z kazda technka coraz bardziej sie zblizaja do coraz to pelniejszej realizacji fizycznej idealu.
Oczywiscie malo wytrenowani ludzie zawsze beda dorabiac do tego swoje teorie i jakies blah, blah, blah....zeby pokryc swoje niedostateczne wytrenowanie. Dlatego beda bladzic po rozdrozach. Moze Witkowi K. zabraklo w krytycznej chwili Nauczyciela, zeby mu to wytlumaczyl? Kto to wie...
Napisano Ponad rok temu
Hymm dosc ryzykowny argument zważywszy ze Witek nie był początkującym,a po drugie ćwiczył sporo u Kanai sensei i ten kierunek deklarował jako "swój" . Także Szczepciu, czuj duch :wink:Oczywiscie malo wytrenowani ludzie zawsze beda dorabiac do tego swoje teorie i jakies blah, blah, blah....zeby pokryc swoje niedostateczne wytrenowanie. Dlatego beda bladzic po rozdrozach. Moze Witkowi K. zabraklo w krytycznej chwili Nauczyciela, zeby mu to wytlumaczyl? Kto to wie...
Napisano Ponad rok temu
W momencie kryzysu sensei byl od niego 6 tys km.Hymm dosc ryzykowny argument zważywszy ze Witek nie był początkującym,a po drugie ćwiczył sporo u Kanai sensei i ten kierunek deklarował jako "swój" . Także Szczepciu, czuj duch :wink:
Poza tym, cwiczenie pare miesiecy nawet u samego Dziadka nie jest panaceum na watpliwosci egzystencjalne :wink:
Napisano Ponad rok temu
Trochę nie na temat, ale nie mogę się powstrzymać - Panie Randall! To co Pan tu napisał to jest największa bzdura w całym budo.net.pl! Oto parę dowodów:Całe szczęście jest jeszcze szansa, bo Polacy to naród, któremu trudno kit wcisnąć. Który nie rzuca się na byle ochłap, ma swoją tradycję i dumę.
-poparcie dla Kwaśniewskiego wynosi 75%
-poparcie dla samoobrony rośnie w zawrotnym tempie
-manipulacja polakami jest prosta jak drut: porównajcie poparcie dla UE w czasie propagandy (z budżetu państwa oczywiście) z poparciem dzisiejszym.
-poparcie dla SLD (którzy nie ukrywają zwojej PZPR-owskiej przeszłości)
-wieczne zapatrzenie w "idee" lewicy i socjalizmu.
przykłady mogę mnożyć, ale to portal o innej tematyce...
Napisano Ponad rok temu
Trochę nie na temat, ale nie mogę się powstrzymać - Panie Randall! To co Pan tu napisał to jest największa bzdura w całym budo.net.pl! Oto parę dowodów:Całe szczęście jest jeszcze szansa, bo Polacy to naród, któremu trudno kit wcisnąć. Który nie rzuca się na byle ochłap, ma swoją tradycję i dumę.
-poparcie dla Kwaśniewskiego wynosi 75%
-poparcie dla samoobrony rośnie w zawrotnym tempie
-manipulacja polakami jest prosta jak drut: porównajcie poparcie dla UE w czasie propagandy (z budżetu państwa oczywiście) z poparciem dzisiejszym.
-poparcie dla SLD (którzy nie ukrywają zwojej PZPR-owskiej przeszłości)
-wieczne zapatrzenie w "idee" lewicy i socjalizmu.
przykłady mogę mnożyć, ale to portal o innej tematyce...
Niestety, jeśli mowa o większości, to są to chamy co z dziada pradziada gnój przerzucały, oni nigdy nie myśleli i myślec nie będą. Nimi się steruje i na tym polega polityka. Jedyna obrona przed manipulacją, to zdać sobie z niej sprawę, to edukacja. To ci, co sterują, są odpowiedzialni za to w którym kierunku społeczeństwo idzie. A oni, jak zawsze i zgodnie z duchem narodowym, garną pod siebie i pchają w przepaść. Popytaj znajomych, co myślą, co by zmienili i kogo popierają. Z tego co czytam, też nie jesteś zbyt rzyczliwy władzy... więc może aż tak ciemni nie jesteśmy.
A PZPR mi nie przeszkadza, mogą byc nawet z NSDAP, byle by robili to co trzeba, czyli tak by w Polsce dało się wreszcie żyć. Socjalizm nie jest zły, to ludzie są źli.
Napisano Ponad rok temu
Ty pewno też masz, tylko o tym nie wiesz.....popatrz tak czasami z boku na zachowanie Jerzyka. Ten się kryje.... :wink:Pancer a swoja droga to ty masz w swoim bliskim otoczeniu fanów Radia M i ojca Dyrektora 8O 8O przestraszony :wink:
Pancer (zdemaskowany)
:dupa: :dupa: :dupa: :dupa: :dupa:
Napisano Ponad rok temu
Wydało się Jeżyku
Uważaj Jusi, bo w najblizszym czasie szykuję ofiarę z dziewicy...
Jeż
PS. Pozdrawiam cenzorkę dziewicę
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Futari Dori ???
- Ponad rok temu
-
Uratuj miszcza Mariana!!!
- Ponad rok temu
-
Aikido i 30 lat?
- Ponad rok temu
-
Aiki w szermierce
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenie w stałych parach...
- Ponad rok temu
-
Co tam z aikidockim sylwestrem?
- Ponad rok temu
-
Czy na stażu można sie wiele nauczyć?
- Ponad rok temu
-
bokken
- Ponad rok temu
-
O gadulstwie aikidockim
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia i obrona przed nimi w Aikido.
- Ponad rok temu