Ueshiba a sekta?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a o co pytasz tak naprawde?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dziadek był siłaczem, zabijaką i brutalem, co w połączeniu z pacyfizmem Omoto pociągnęło utworzenie nowej jakości w sztukach walki - powstało aikido. Stanley Pranin opisał to szczegółowo w [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Związki sztuk walki z religiami są zawsze ciekawe. Korzenie japońskich sztuk walki wiążą się z shinto, niektóre również z buddyzmem, np. z zen. Uprawianie sztuk walki w przyświątynnych dojo bywa dla Japończyków czynnością religijną, a nie rekreacyjną. Oczywiście nie dotyczy to nurtu rekreacyjnego, masowego, jak np. Aikikai.
Na gruncie polskim łączenie treningu z praktyką religijną byłoby niebezpieczne, jeśli coś takiego się zdarza, to trzeba wiać z treningu. :roll: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Na gruncie polskim łączenie treningu z praktyką religijną byłoby niebezpieczne, jeśli coś takiego się zdarza, to trzeba wiać z treningu. :roll: :twisted:
OOOOOOOO????????? a to dlaczego??? Mozesz wyjasnic przystepnie?
Napisano Ponad rok temu
To wniosek praktyczny z losu Witolda K. i Ryszarda M.Na gruncie polskim łączenie treningu z praktyką religijną byłoby niebezpieczne, jeśli coś takiego się zdarza, to trzeba wiać z treningu. :roll: :twisted:
OOOOOOOO????????? a to dlaczego??? Mozesz wyjasnic przystepnie?
Napisano Ponad rok temu
Tak więc lepiej przed dalszą dyskusją dobrze zdefiniujmy pojęcia...
Napisano Ponad rok temu
Sobieradek majsterkowicz nie ma sensu istnienia w takich warunkach. On przeksztalca sie w fanatyka jak widzimy na przykladzie Witka.
Faktem jest, ze w Europie, i rowniez w Polsce, populacja aikido nie czuje potrzeby laczenia aspektu religijnego z aspektem wojennym podczas cwiczenia aikido. Ludzie zadowalaja sie cwiczeniem ludycznym, rekreacja ruchowa....Dopoki taka gleboka, wewnetrzna potrzeba nie zrodzi sie w sercach, nikt nie wyruszy na poszukiwanie Przewodnika.
Napisano Ponad rok temu
Trudno się z tym nie zgodzić.Nie, Prorock, to nie tak. W tej dziedzinie(ktora nota bene jest istota aikido 8) ) musisz miec przewodnika. Takiego z prawdziwego zdarzenia, co juz sam zakosztowal niebezpieczenstw tej drogi. I ktory tez mial swoje przewodnika, ktory zakosztowal...itd...itd...
Sobieradek majsterkowicz nie ma sensu istnienia w takich warunkach. On przeksztalca sie w fanatyka jak widzimy na przykladzie Witka.
Faktem jest, ze w Europie, i rowniez w Polsce, populacja aikido nie czuje potrzeby laczenia aspektu religijnego z aspektem wojennym podczas cwiczenia aikido. Ludzie zadowalaja sie cwiczeniem ludycznym, rekreacja ruchowa....Dopoki taka gleboka, wewnetrzna potrzeba nie zrodzi sie w sercach, nikt nie wyruszy na poszukiwanie Przewodnika.
Przy nauczaniu rekreacji trudniej zrobić krzywdę. Gorzej, gdy liczymy na rekreację, a nauczyciel zaczyna gmerać nam w duszy, a najgorzej, gdy robi to zamiast uczyć sztuk walki.
Indywidualne potrzeby ćwiczących mogą być różne. Jeśli ktoś przy nauce sztuk walki spełnia się religijnie, to jego sprawa. Ale nie mogę zaakceptować, gdy nie wynika to z wewnętrznej potrzeby, a z manipulacji z zewnątrz. Religia to opium dla mas.
Rekreacja: tak
Wewnętrzna potrzeba: tak
Szukanie przewodnika: tak
Manipulacja: NIE
Napisano Ponad rok temu
Przy nauczaniu rekreacji trudniej zrobić krzywdę.
Ale rekreacja ruchowa nie ma NIC wspolnego z aikido, jakie nauczal Dziadek. Przeciez podstawowa idea aikido to wlasnie polacznie technik wojennych z aspektem religijnym Shinto. To wlasnie tworzy unikalnosc aikido jako SW. Jak ktos liczy na rekreacje niech idzie na aerobik, czy nauke tanca towarzyskiego, nieprawdaz? A nie przychodzi cwiczyc aikido! Nawet yoga jest scisle swiazana z aspektem religijnym.
Ja bym nazwal manipulacja wlasnie BRAK aspektu religijnego w cwiczeniach, bowiem jest to czyste wypaczenie Dziadkowej Idei. Widze to tak, jakby w filharmonii zaczeli grac kawalki jakie gra sie na weselach. Niby tez koncert, ale jakby idea nieco splycona, co nie? :wink:
Napisano Ponad rok temu
a zreszta, potrafisz okreslic ktore granie jest lepsze ?
aikido i religia to dwie sprawy...
"aikido nie jest religia, aikido ulatwia zrozumiec religie..."
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cwicze z uczniami Dziadka(filharmonia :wink: ) oraz z innymi instruktorami dla ktorych aikido to klub socjalny gdzie wszyscy sie poklepuja po plecach z zadowoleniem (wesele) i widze roznicetylko skad pewnosc ze Dziadkowa ide to filharmonia, a nie wesele?
Kwestia wyksztalcenia muzycznego....a zreszta, potrafisz okreslic ktore granie jest lepsze ?
..hmhm.......to nie jest takie proste MrSmailu. Dziadek aplikowal fizycznie pewne idealy z religii Shinto cwiczac techniki aikido. Jak mozesz powiedziec ze aikido i religia to dwie rozne sprawy? To nie ma nic wspolnego ze zrozumieniem intelektualnym!!!!!!!! 8Oaikido i religia to dwie sprawy...
"aikido nie jest religia, aikido ulatwia zrozumiec religie..."
Napisano Ponad rok temu
Byc moze postepuje roztropnie, ze nie probuje mieszac w glowie poczatkujacym takimi ideami. Pierwsze 20 lat to glownie trening fizyczny. I to ciezki trening fizyczny. Dopiero poprzez taki trening przychodzi pewne zrozumienie wewnetrzne, a nie odwrotnie.No bywa roznie, u nas szkoda ze tak sie dzieje ale sensei nasmiewa sie z aspektow typu energia Ki, itp...
Jesli cie interesuje kultura Japonii, to na internecie masz tony materialow dostepnych.Uzywaj wyszukiwarki Google.com
Napisano Ponad rok temu
Byc moze postepuje roztropnie, ze nie probuje mieszac w glowie poczatkujacym takimi ideami. Pierwsze 20 lat to glownie trening fizyczny. I to ciezki trening fizyczny. Dopiero poprzez taki trening przychodzi pewne zrozumienie wewnetrzne, a nie odwrotnie.No bywa roznie, u nas szkoda ze tak sie dzieje ale sensei nasmiewa sie z aspektow typu energia Ki, itp...
Jesli cie interesuje kultura Japonii, to na internecie masz tony materialow dostepnych.Uzywaj wyszukiwarki Google.com
Nie chodzilo mi o to ze szukam w sensei`u nauczyciela kultury japonskiej, ale nie podoba mi sie to jak on to wszystko neguje mowiac np: "tu nie ma zadnych energii Ki, to czysta fizyka..."
O to mi tylko chodzilo...
Napisano Ponad rok temu
dla stanislawa tokarskiego sektadla jednych sekta, dla innych grupa, dla innych religia ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Futari Dori ???
- Ponad rok temu
-
Uratuj miszcza Mariana!!!
- Ponad rok temu
-
Aikido i 30 lat?
- Ponad rok temu
-
Aiki w szermierce
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenie w stałych parach...
- Ponad rok temu
-
Co tam z aikidockim sylwestrem?
- Ponad rok temu
-
Czy na stażu można sie wiele nauczyć?
- Ponad rok temu
-
bokken
- Ponad rok temu
-
O gadulstwie aikidockim
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia i obrona przed nimi w Aikido.
- Ponad rok temu