wesołe(nieprzyjemne) zdarzenia
Napisano Ponad rok temu
U nas część młodzieży z dobrych domów, (synowie lekarzy, prawników itd..., ludzii majętnych i posażnych) chodzi w takich spodniach i bardzo je sobie ceni. Nie wiem czy oni wiedzą kogo naśladują?, w USA to w takich gatkach chodzą murzyni ze slamsów i biała biedota, w większości ćpuny, pijaki, żebraki i złodzieje. To jak durna pozostaje moda czasem zadziwia, to nie jest nawet śmieszne to tragikomedja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
inna dziwna przygoda z policja ide sobie sam ulica podjezdza transportowy policji do mnie z okna wychyla sie koles w helmie kamizelce i karabinem na ramieniu
- E! widziales ten samochod?
- ? ? ?
- ...
i odjechali o co im chodzilo pojecia nie mam ...
Napisano Ponad rok temu
Ale to jakies chamy straszne, ze was do jakichs cel zapakowali. Jak ja jakis czas temu za to samo wyladowalem na komendzie (rowniez byl to wynik nie do konca wlasciwego zachowania sie jednej z towarzyszacych mi osob ) to pan spisywal notatke sluzbowa siedzac za jakas lada i w sumie bylo spokojnie, nikt nas po jakichs celach nie ciagal. 8O Ale ogolnie moje przezycia nawet nie umywaja sie do Twoich.
Napisano Ponad rok temu
i tylko nie mowcie ze nie rotfl :peace:
Napisano Ponad rok temu
Stoję z kolegą przed sklepem i czekam na koleżankę. Przed nami gość w wieku może 25 lat, (dżemik na włosach, dresik w paski, słowo ku**a zamiast przecinka, typowy zakapior.) majstruje coś przy swoim samochodzie. Kolega mówi do mnie ze ta marka samochodu kiepsko wypada w crash-testach. Dres który słyszy rozmowę podchodzi do nas i mówi do kolegi.
Dres: Spier***aj stąd !
Koelga: nie
Dres Spier***aj mówie !
Kolega: nie
W tym momencie dres podchodzi do auta i wyciąga z bagażnika wielgachną, strażacką siekierę ( 8O ) i mówi:
- A upier**lić Ci nogę !
Na co mój kumpel patrząc na niego beztrosko i z rozbrajającym uśmiechem
- A prawą czy lewą ??
Dres mruga oczkami, chowa toporzysko i odjeżdża.
Napisano Ponad rok temu
Mój kumpel zaparkował samochód na parkingu pod sklepem.
Gdy wrócił,zobaczył,że na bagażniku siedzi sobie dresik z dziewczyną,więc kolega dyskretnie wyłącza alarm(wtedy słychać krótki sygnał dźwiękowy),aby dać do zrozumienia,że zamierza odjechać.
Dres tylko patrzy na mojego kumpla bez specjalnego przejęcia.
No to kolega grzecznie pyta,czy tamten mógłby zejść z bagażnika,bo musi juz jechać,na co tamten pokemon rzuca jakieś wyzwiska i po chwili leci z łapami.Trwa krótka szamotanina,po czym kumpel zachodzi przeciwnikowi za plecy i sprowadza go na ziemię,po czym wykonuje taktarova(dźwignia na stopę)i dresowi pęka kość śródstopia.
A teraz najlepsze:
Dres zwijając się z bólu krzyczy:"Ty bandyto!!!Złamałeś mi nogę!!!".
Kolega wsiada do samochodu i odjeżdża.
A dziewczyna dresa przygląda się całemu zajściu bez żadnej reakcji(nawet słowa nie wypowiedziała).
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po czym wykonuje taktarova(dźwignia na stopę)i dresowi pęka kość śródstopia.
Głupi dres, Gdyby odklepał to może miałby szansę w drugiej rundzie :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Distephano: który to nasz koleżka zdzwigniował tak dresa?
Napisano Ponad rok temu
Stern, zawsze informujesz przeciwnika o tym ze jak by co to ma 2 szanse:)))
liczyłbym na wrodzone odruchy :-)
Napisano Ponad rok temu
Distephano: który to nasz koleżka zdzwigniował tak dresa?
Gość chodził ze 3 miechy,zanim Ty dołączyłeś do "Bjj & Vale Tudo Team Lublin"
Umiał tylko 3 techniki :
-Balachę z dosiadu
-Mata Leo
-I właśnie Taktarova
Nieźle,nieźle...
Wychodzi po jedną technikę na miesiąc
Napisano Ponad rok temu
po czym wykonuje taktarova(dźwignia na stopę)i dresowi pęka kość śródstopia.
Głupi dres, Gdyby odklepał to może miałby szansę w drugiej rundzie :-)
Tak tylko ze mialby zlamane dwie nogi zamiast jednej a chyba do dwoch w szkole go nauczyli liczyc :wink:
Napisano Ponad rok temu
Zaskakująca sytuacja:
Mój kumpel zaparkował samochód na parkingu pod sklepem.
Gdy wrócił,zobaczył,że na bagażniku siedzi sobie dresik z dziewczyną,więc kolega dyskretnie wyłącza alarm(wtedy słychać krótki sygnał dźwiękowy),aby dać do zrozumienia,że zamierza odjechać.
Dres tylko patrzy na mojego kumpla bez specjalnego przejęcia.
No to kolega grzecznie pyta,czy tamten mógłby zejść z bagażnika,bo musi juz jechać,na co tamten pokemon rzuca jakieś wyzwiska i po chwili leci z łapami.Trwa krótka szamotanina,po czym kumpel zachodzi przeciwnikowi za plecy i sprowadza go na ziemię,po czym wykonuje taktarova(dźwignia na stopę)i dresowi pęka kość śródstopia.
A teraz najlepsze:
Dres zwijając się z bólu krzyczy:"Ty bandyto!!!Złamałeś mi nogę!!!".
Kolega wsiada do samochodu i odjeżdża.
A dziewczyna dresa przygląda się całemu zajściu bez żadnej reakcji(nawet słowa nie wypowiedziała).
Pozdr.
Bardzo dobrze zrobil :2gunfire: co mu bedzie jakis menel na samochodzie siadał 8)
Napisano Ponad rok temu
Tak tylko ze mialby zlamane dwie nogi zamiast jednej a chyba do dwoch w szkole go nauczyli liczyc
no tak,
ale gdzie tu wola walki.
Jedna złamana noga i już się poddaję.
Ech za mojej młodości to byli chuligani, nic ich nie zmogło
Napisano Ponad rok temu
To chyba bylo bardzo dawno.
Zrobil dobrze. Powinna byc jednak dzwignia na kregoslup, zeby siadal na wuzku inwalidzkim , nie na masce.
Pozdrawiam
Niedziel
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szukamy zawodnika do stworzenia gry wideo.
- Ponad rok temu
-
uniewinniony
- Ponad rok temu
-
Wrocław
- Ponad rok temu
-
Porażka bramkarza
- Ponad rok temu
-
WALKI ULICZNE
- Ponad rok temu
-
filmy z walk ulicznych
- Ponad rok temu
-
tyle sie mowi o skutecznosci...
- Ponad rok temu
-
Napad na oczach kilkudziesięciu gapiów
- Ponad rok temu
-
Łódź to normalne miasto!! :)
- Ponad rok temu
-
Aleja politechniki noca - tez Lodz, w nocy ogladane.
- Ponad rok temu