..... do senseia Kimury uznawanego w Japonii za spadkobierce szkoły Kobayashi - ten jak najbardziej działa w strukturach Aikikai. ..
Drogi, szanowny i wielce mi przyjazny Łabędziu,
Wydaje się, że powstało pewne nieporozumienie dotyczące więzi łączących Shihana Kobayashi Hirokazu oraz osobnikazwanego Kimura.
Wszyscy widzieliśmy (większość niestety tylko na wideo) sposób wykonywania technik aikido przez Shihana Kobayashego jako unikalne i bardzo rzadko spotykane. Potwierdzeniem tej tezy jest nawet opinia naszego Szanownego Moderatora, który w nocy z soboty na niedzielę potwierdził fakt osobistego uczestnictwa w seminariach z H.K. Co ciekawe podkreślił obecność wszystkich charakterystycznych elementów tej szkoły (wyprostowana sylwetka, wąska pozycja, brak shikko no i oczywiście słynne meguri), co mi nasunęło tylko jedno spostrzeżenie.
W naszej szkole podkreśla się cały czas pewną więź łącząca Nauczyciela i Ucznia (nie tylko chodzi o przekaz techniczny co jest oczywiste ale też np. stopnie). Jeżeli Kimura podaje się za ucznia H.K., to wcale nie oznacza, że tak faktycznie było. W jego przypadku, jak zresztą podkreślił Szanowny Prezes nie ma zbyt dużo elementów wspólnych z technika podobno jego Nauczyciela, co dla mnie oznacza jedno: Kimura tylko podaje się za takowego (stąd określenie Kimura nadal pozostanie w moim słowniku jako oznaczenie bardzo fajnej dzwigni w bjj ).
Odnośnie meguri to fakt umiejscowienie tego ruchu w swojej technice przez jeszcze jednego znanego aikidokę, dowodzi że był to wymysł O Senseia, tym bardziej że obydwaj (przynajmniej rozpoznani do tej pory „megurowcy”) odłączyli się od Hombu po śmierci Ueshiby.
Osobiście przekonałem się o zasadności ruchu meguri podczas wizyty (razem z Pająkiem ....) u Ulfa Evenasa, chyba głównego przedstawiciela Iwama w Europie. Wiadomo, że w ćwiczeniu saitowców nie ma dużo miejsca na luz i relaks :wink:
Jeżeli mnie, biednego cherubina łapał dwumetrowy wiking, dążac do urwania mojej ręki to wszelkie próby używania tegatany kończyły się niepowodzeniem, natomiast zamiana tego ruchu w ruch bardziej spiralny umożliwiający lepsze rozłożenie siły pozwoliły mi na szczęśliwy powrót do kraju 8)
Wątpię czy dowiemy się jak było rzeczywiście.......wbrew pozorom historia aikido pełna jest niejasności, niedomówień i sprzeczności. Sam się o tym kilkakrotnie przekonałem czy to podczas treningów czy rozmów, nawet z Shihanami.......
S.