Meguri
Napisano Ponad rok temu
W roku 1964 O'sensei wprowadził ważną zmianę w rozwoju aikido. Liczący przeszło 80 lat mistrz udoskonalił swoje techniki, odnajdując zasadę meguri. Koncepcja meguri w naturalny sposób wprowadziła wiele dalszych zmian, które były konsekwencją jej wdrożenia.(...) Zmiany te nie przyjęły się w Hombu Dojo w Tokio. Trudno ocenić, czy uczniowie Ueshiby uczący w Tokio nie dostrzegli zmian pracy swojego nauczyciela, czy po prostu ulegli panującej w Hombu Dojo w Tokio "rutynie"
Mam pytanie, czy ktoś z was miał możliwość spotkania się z taką koncepcją ruchu nadgarstków i z takim nazewnictwem, po za tzw. "aikido kobayashi&"?
Czy uważacie, żeby to było możliwe, aby wierni uczniowie Dziadka przegapili takie zmiany? Ja obejrzałem specjalnie wszystkie filmy z M.Ueshibą jakie posiadam (jakieś 4-5 godzin), włącznie z pokazami, które odbyły się parę miesięcy przed jego śmiercią i muszę przyznać, że nie znalazłem tam tego rodzaju ruchu. Może on ukrywał te zmiany w swoim aikido?
Czekam na wasze uwagi i opinie
Napisano Ponad rok temu
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] przeczytałem coś takiego:
W roku 1964 O'sensei wprowadził ważną zmianę w rozwoju aikido. Liczący przeszło 80 lat mistrz udoskonalił swoje techniki, odnajdując zasadę meguri. Koncepcja meguri w naturalny sposób wprowadziła wiele dalszych zmian, które były konsekwencją jej wdrożenia.(...) Zmiany te nie przyjęły się w Hombu Dojo w Tokio. Trudno ocenić, czy uczniowie Ueshiby uczący w Tokio nie dostrzegli zmian pracy swojego nauczyciela, czy po prostu ulegli panującej w Hombu Dojo w Tokio "rutynie"
Mam pytanie, czy ktoś z was miał możliwość spotkania się z taką koncepcją ruchu nadgarstków i z takim nazewnictwem, po za tzw. "aikido kobayashi&"?
Czy uważacie, żeby to było możliwe, aby wierni uczniowie Dziadka przegapili takie zmiany? Ja obejrzałem specjalnie wszystkie filmy z M.Ueshibą jakie posiadam (jakieś 4-5 godzin), włącznie z pokazami, które odbyły się parę miesięcy przed jego śmiercią i muszę przyznać, że nie znalazłem tam tego rodzaju ruchu. Może on ukrywał te zmiany w swoim aikido?
Czekam na wasze uwagi i opinie
Jeżyk ależ dostrzegli - tego przykładem jest Conarde' i jego uczniowie. Poziom jaki reprezentują i to że cały czas się rozwijają (udoskonalają swoje aikido).
Myślę że meguri to nie mają być ruchy uwidocznione które poprostu tak sobie zobaczysz (na poziomie mistrzowskim są one naprawde minimalne). Myślę, że Ueshiba właśnie to prezentował i chciał pokazać kierunek drogi.
Nie siła, tylko meguri gwarantuje fachwą technikę (prawdziwe aikido)
Sam osobiście uważam, że był to siedmiomilowy krok w aikido.
Napisano Ponad rok temu
Jeżyk ależ dostrzegli - tego przykładem jest Conarde' i jego uczniowie. Poziom jaki reprezentują i to że cały czas się rozwijają (udoskonalają swoje aikido).
Myślę że meguri to nie mają być ruchy uwidocznione które poprostu tak sobie zobaczysz (na poziomie mistrzowskim są one naprawde minimalne). Myślę, że Ueshiba właśnie to prezentował i chciał pokazać kierunek drogi.
Nie siła, tylko meguri gwarantuje fachwą technikę (prawdziwe aikido)
Sam osobiście uważam, że był to siedmiomilowy krok w aikido.
No bo przeciez inni oprocz nich sie juz wcale nie rozwineli...
Pozdrawiam - Aikido
Napisano Ponad rok temu
S.
Napisano Ponad rok temu
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] przeczytałem coś takiego:
W roku 1964 O'sensei wprowadził ważną zmianę w rozwoju aikido. Liczący przeszło 80 lat mistrz udoskonalił swoje techniki, odnajdując zasadę meguri. Koncepcja meguri w naturalny sposób wprowadziła wiele dalszych zmian, które były konsekwencją jej wdrożenia.(...) Zmiany te nie przyjęły się w Hombu Dojo w Tokio. Trudno ocenić, czy uczniowie Ueshiby uczący w Tokio nie dostrzegli zmian pracy swojego nauczyciela, czy po prostu ulegli panującej w Hombu Dojo w Tokio "rutynie"
Mam pytanie, czy ktoś z was miał możliwość spotkania się z taką koncepcją ruchu nadgarstków i z takim nazewnictwem, po za tzw. "aikido kobayashi&"?
Czy uważacie, żeby to było możliwe, aby wierni uczniowie Dziadka przegapili takie zmiany? Ja obejrzałem specjalnie wszystkie filmy z M.Ueshibą jakie posiadam (jakieś 4-5 godzin), włącznie z pokazami, które odbyły się parę miesięcy przed jego śmiercią i muszę przyznać, że nie znalazłem tam tego rodzaju ruchu. Może on ukrywał te zmiany w swoim aikido?
Czekam na wasze uwagi i opinie
Jeżyk ależ dostrzegli - tego przykładem jest Conarde' i jego uczniowie. Poziom jaki reprezentują i to że cały czas się rozwijają (udoskonalają swoje aikido).
Myślę że meguri to nie mają być ruchy uwidocznione które poprostu tak sobie zobaczysz (na poziomie mistrzowskim są one naprawde minimalne). Myślę, że Ueshiba właśnie to prezentował i chciał pokazać kierunek drogi.
Nie siła, tylko meguri gwarantuje fachwą technikę (prawdziwe aikido)
Sam osobiście uważam, że był to siedmiomilowy krok w aikido.
A od kiedy to AC jest uczniem dziadka?
Fakty są takie na pokazie, który odbył się trzy miesiące przed jego śmięcią M.Ueshiba "wlai" tegatane aż miło - każdy moze sobie to obejżeć, zresztą na paru poprzednich też
Co to znaczy "Nie siła, tylko meguri gwarantuje fachwą technikę (prawdziwe aikido)" - sugerujesz, ze Dziadek nie robił prawdziwego Aikido kiedy nie stosował meguri
Napisano Ponad rok temu
Meguri nie występuję wyłacznie w szkole Kobayashi Hirokazu, mamy jeszcze przedstawicieli wykonujących tą niewątpliwie ciekawy ruch, a należących do szeroko pojętego aikikai. Przykładem takim moze być taki mały złoty facecik, który nazywa się Sunadomari Kancho (imienia nie jestem pewny ).
S.
Sunadomari Kanshu - 9dan Aikikai. Zgadza się. On właśnie robi coś zbliżonego do tego, ale u niego jest bardziej ściągniecie zaciśniętej pięści do swojego centrum niz rotacja. Nie mniej jednak jest to najbardziej zbliżony ruch. Jest mi to znany jedyny tak ewidentny przypadek.
Zastanawiający jest natomiast fakt, że SK spędził z dziadkiem lata 1942-1954 potem się wyseparował , co oznacza, że te koncepcje musiały pojawić się wcześniej. Nawiasem mówiąc robi też tzw. "bezszelestny miecz" i to w dodatku zajebiście :-)
Napisano Ponad rok temu
I tu sie mylisz drogi Snajperze, alebowiem Sunadomari nie należy do Aikikai Ma sowja szkółkę i pozostaje niezrzeszony w przeciwieństwie do senseia Kimury uznawanego w Japonii za spadkobierce szkoły Kobayashi - ten jak najbardziej działa w strukturach Aikikai. A meguri w wykonaniu Sunadomariego to zubełnie inna bajka niż ta w wykonaniu Cognarda i SavagnagoMeguri nie występuję wyłacznie w szkole Kobayashi Hirokazu, mamy jeszcze przedstawicieli wykonujących tą niewątpliwie ciekawy ruch, a należących do szeroko pojętego aikikai. Przykładem takim moze być taki mały złoty facecik, który nazywa się Sunadomari Kancho (imienia nie jestem pewny ).
S.
Myślę że meguri to nie mają być ruchy uwidocznione które poprostu tak sobie zobaczysz (na poziomie mistrzowskim są one naprawde minimalne). Myślę, że Ueshiba właśnie to prezentował i chciał pokazać kierunek drogi.
Taaak, to meguri było tak minimalne ze nie widoczne wręcz A dziadek prezentował je właśnie w taki sposób aby tylko nieliczni pojeli jego przekaz - a może nawet nikt, ze by nic nie zauważył :wink: To poto przecież harował tyle czasu i życie temu poświćił, ale na koniec się rozmyslił Czego to ludzie nie wymyślą aby dorobic ideologie :roll: :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi się, że jak każda SW AIKIDO rozwija się i takim przykładem jest właśnie meguri w szkole KOBAYASHI oraz wspomnianego KANSHU. To świadczy o poziomie mistrzowskim czyli twórczym a nie jak rzemieślnik, który robi bardzo dobre wyroby ale tylko je odwzorowuje nie tworząc nic nowego. Nie twierdzę tu, że inni się nie rozwijają ale być może robią to w innym kierunku. Śmiem twierdzić, że takich mistrzów jest nie wielu, natomiast super rzemieślników jest multum włącznie z 6 i 8 danami.
Oczywiście masz rację, ale nie oto mi chodzi. Przeczytaj dokładnie pierwszy post. Mi nie podoba się, że sie powiela jakąś historię, jak to Ueshiba przekazał tylko wybrańcom "prawdziwe aikido", a ja nie mogę za cholerę znalęść, potwierdzenia tego w faktach.
A meguri sam stosuje
Napisano Ponad rok temu
A skąd masz pewność, że ten kierunek to dowód ewolucji a nie wypaczenia czy herezji :wink:Nie twierdzę tu, że inni się nie rozwijają ale być może robią to w innym kierunku.
I dla jasnosci ja odrzucam ze względów poznawczych argument ze większość nie robi meguri więc racja jest po ich stronie bo to taki sam argument ze milion much nie może się mylić siadjąc na g... Interesuje mnie natomiast, czy to mozliwe aby Doshu (strażnik drogi) mógł sobie zrezygnować z tak epokowego odkrycia do spółki z kumplami Czy znane są jakies fakty historyczne i udokumentowane przekazy? - oprócz reklamowych sloganów typu: ja robię tak jak mój mistrz a on się nie mylił więc to dowód na ewolucję -zaś reszta to skostnienie Chętnie się dowiem czegoś więcej
Napisano Ponad rok temu
Sam wiesz, że takie historie są tworzone przez ludzi, którzy pokory w sercach nie mają. Większość wyolbrzymia lub dopisuje historię do tego co gdzieś tam słyszeli. Ja nie twierdzę, że meguri jest produktem "dziadka" i nawet bym nie śmiał tak myśleć. Być może O'sensei przekazał nielicznym (a może wszystkim)jakieś swoje spostrzeżenia i oni poszli tą drogą, być może oni sami to odkryli. Ten daleko idący wywód w Twoim pierwszym poscie pisany był zapewne przez jakiegoś niepokornego. Może być też prawdopodobne, że innym nie przypadło do gustu novum i pozostali przy klasycznej TEGATANA. Ja sam zaczynałem przygodę z AIKIDO od tego, ale kiedy zobaczyłem meguri zmieniłem spojrzenie na techniki i ich wykonanie. To jest dla mnie czytelniejsze i bardziej naturalne.Oczywiście masz rację, ale nie oto mi chodzi. Przeczytaj dokładnie pierwszy post. Mi nie podoba się, że sie powiela jakąś historię, jak to Ueshiba przekazał tylko wybrańcom "prawdziwe aikido", a ja nie mogę za cholerę znalęść, potwierdzenia tego w faktach.
A meguri sam stosuje
Napisano Ponad rok temu
Sam wiesz, że takie historie są tworzone przez ludzi, którzy pokory w sercach nie mają. Większość wyolbrzymia lub dopisuje historię do tego co gdzieś tam słyszeli. Ja nie twierdzę, że meguri jest produktem "dziadka" i nawet bym nie śmiał tak myśleć. Być może O'sensei przekazał nielicznym (a może wszystkim)jakieś swoje spostrzeżenia i oni poszli tą drogą, być może oni sami to odkryli. Ten daleko idący wywód w Twoim pierwszym poscie pisany był zapewne przez jakiegoś niepokornego. Może być też prawdopodobne, że innym nie przypadło do gustu novum i pozostali przy klasycznej TEGATANA. Ja sam zaczynałem przygodę z AIKIDO od tego, ale kiedy zobaczyłem meguri zmieniłem spojrzenie na techniki i ich wykonanie. To jest dla mnie czytelniejsze i bardziej naturalne.
Oczywiście masz rację, ale nie oto mi chodzi. Przeczytaj dokładnie pierwszy post. Mi nie podoba się, że sie powiela jakąś historię, jak to Ueshiba przekazał tylko wybrańcom "prawdziwe aikido", a ja nie mogę za cholerę znalęść, potwierdzenia tego w faktach.
A meguri sam stosuje
OK
Napisano Ponad rok temu
Kto był w Warszawie miał okazję to zobaczyć .
Napisano Ponad rok temu
Nikt takiej pewności nie ma ale skoro jest to skuteczne.... Podobnych argumentów używano w średniowieczu kiedy pojawiła się broń palna. Wg. niektórych było to wypaczenie walki ....A skąd masz pewność, że ten kierunek to dowód ewolucji a nie wypaczenia czy herezji :wink:Nie twierdzę tu, że inni się nie rozwijają ale być może robią to w innym kierunku.
Interesuje mnie natomiast, czy to mozliwe aby Doshu (strażnik drogi) mógł sobie zrezygnować z tak epokowego odkrycia do spółki z kumplami Czy znane są jakies fakty historyczne i udokumentowane przekazy? - oprócz reklamowych sloganów typu: ja robię tak jak mój mistrz a on się nie mylił więc to dowód na ewolucję -zaś reszta to skostnienie Chętnie się dowiem czegoś więcej
Czy Doshu mógł zrezygnować? A czemu nie to tylko człowiek. Może jego EGO nie przyjmowało zmian, może chciał swój brak umiejętności zastąpić hierarhią nie wiem. To mogą być stricte polityczne zagrywki a ja w to się nie mieszam
Napisano Ponad rok temu
Eeee to juz lekka przesada i intelektualne powikłany rodzaj argumentacji. :wink: Bo czy mówimy o skuteczności, czy o przekazie, kontynuacji i ewolucji Nie mieszajmy tych dwóch spraw bo niewiadomo dokąd to nas zaprowadzi 8ONikt takiej pewności nie ma ale skoro jest to skuteczne.... Podobnych argumentów używano w średniowieczu kiedy pojawiła się broń palna. Wg. niektórych było to wypaczenie walki ....
Gdyby to była jedynie czysta polityka to zabezpieczywszy sobie pozycje mógł skutecznie niwelować podziały własnie przez wprowadzanie owych elementów, które w myśl twej deducji były kością niezgody. Nikt z nas przy tym nie był więc pytam o wiedze i fakty a nie spekulacje. Bo że czyjeś ego cierpiało to moge się zgodzić - pytanie czyje?Czy Doshu mógł zrezygnować? A czemu nie to tylko człowiek. Może jego EGO nie przyjmowało zmian, może chciał swój brak umiejętności zastąpić hierarhią nie wiem. To mogą być stricte polityczne zagrywki a ja w to się nie mieszam
Napisano Ponad rok temu
Tu cały czas chodzi o ewolucję tylko na innym przykładzie - ewolucja pola walki, taktyki, strategii etc. etc..Eeee to juz lekka przesada i intelektualne powikłany rodzaj argumentacji. :wink: Bo czy mówimy o skuteczności, czy o przekazie, kontynuacji i ewolucji Nie mieszajmy tych dwóch spraw bo niewiadomo dokąd to nas zaprowadzi 8O
Ja nie twierdzę, że to było kością niezgody :wink: I nie spekuluję. Po prostu zadałeś pytanie czy może?- a ja ci odpowiadam, że tak bo jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas. Nie szukam przyczyn czy miał trudne dzieciństwo, czy żona go nie kochała, czy może go wykorzystywali koledzy, czy ma po prostu taki charakter, czy też jest geniuszem. Nikt tego nie wie za wyjątkiem jego bardzo bliskiego otoczenia i to też nie tak do końca.Gdyby to była jedynie czysta polityka to zabezpieczywszy sobie pozycje mógł skutecznie niwelować podziały własnie przez wprowadzanie owych elementów, które w myśl twej deducji były kością niezgody. Nikt z nas przy tym nie był więc pytam o wiedze i fakty a nie spekulacje. Bo że czyjeś ego cierpiało to moge się zgodzić - pytanie czyje?
Napisano Ponad rok temu
A BTW to witam uczestnikow dyskusji bo to moj pierwszy post, chociaz forum czytuje juz od paru miesiecy i wydaje mi sie jakbym wszystkich znal niemal osobiscie. :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i napisz koniecznie co ci odpowie.......
O tegatanie to ci się pewno rozgada, a o meguri .......no zobaczymy... :wink:
S.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Typowy Aikikai
- Ponad rok temu
-
ile 10 danów ???????
- Ponad rok temu
-
Szczepan i Majka w Polsce
- Ponad rok temu
-
aikido z syropem klonowym w tle..
- Ponad rok temu
-
Obóz aikido pod koniec czerwca?
- Ponad rok temu
-
Portret Dziadka - po co?
- Ponad rok temu
-
Addressing by name?
- Ponad rok temu
-
Daniel Brunner Sensei 6 Dan we Wroclawiu
- Ponad rok temu
-
Nazwa
- Ponad rok temu
-
Aikido w brazylii.
- Ponad rok temu