Szczepan,
ale ja się tak starałem robić dokładnie to co pokazywałeś.. ....., a teraz wszystko moja wina..... :wink: . Zresztą gdzieżbym śmiał....
Zresztą, nie rozumiem jednej rzeczy: jak uczestniczyłeś w stażach z shihanem Kobayashim i TO działało to wręcz w sposób dla Ciebie niezrozumiały, wybrałeś inny sposób, a chcesz nadal dyskutować -
rozumiem że tylko dla "podzierżki razgawora" , bo obawiam się że i tak dużo nie skumasz
Pancer
Ty mnie naprawde nie doceniasz :? Co do Karowej to faktycznie nie mogles robic meguri, przeciez ja nie mam do ciebie o to pretensji
Poza tym, ja nie waham sie ani chwili dorzucac do wlasnego repertuaru rzeczy sympatycznych gdziekolwiek je zobacze, styl nie ma znaczenia. W ten sposob nie jestem calkowicie zagubiony jak potem gdzies na stazu mam to robic.
To prawda ze Kobayashi sensei byl odjazdowy, i to prawda ze to bylo kompletnie niezrozumiale wtedy. Rozumiesz chyba, ze cwiczenie stylu, w ktorym mistrz przyjezdza raz do roku nie ma sensu?
NIe przeszkadza mi to w ogole nadal udoskonalac mojej skromnej wiedzy w zakresie meguri, tym bardziej ze mamy szczescie miec tylu wybitnych expertow na forum w tej materii 8)
To co, moze jakis parosekundowy clip video?