Skocz do zawartości


Zdjęcie

Capoeira a ulica.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
254 odpowiedzi w tym temacie

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Dodam jeszcze ze treningi w AdG wogole nie wygladaja tak, jak treningi w innych grupach. Tymbardziej teraz, po Hamburgu - kazdy wyjazd i spotkanie z brazylijczykami pokazuje, ze capoeira w Polsce jest nadal w powijakach. Proponuje poogladac nieco filmow z ulicznych, miedzygrupowych roda w Brasil. Albo moj Mestre Nem vs Passoca (Abada). Chcecie prawdziwej capoeira, to chociaz obejrzyjcie pare filmow.

Aaa... Ja nie udostepniam, mam zakaz ;) Ale popytajcie po znajomych :)
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Wiem, moj blad, ale tak kwituje tylko odpowiedzi nie poparte zadna praktyka... jak pisalem juz pare razy, ja tez mam niewielkie doswiadczenie, ale przynajmniej liznalem i capoeiry i innego stylu, wiec mam szerszy obraz tego wszystkiego.

Nie mam zamiaru byc krzykaczem - wole to nazywac walka o prawde :) kazdy ma prawo do wlasnego zdania ale zalezy mi, zeby wszyscy byly sklonni do odrobiny obiektywizmu. Ja nie neguje niezaprzeczalnych wartosci i korzysci, jakie daje trenowanie capoeira i ostatnie co bym o sobie powiedzial to to, ze jestem jej wrogiem. Przeciwnie, polecam ja kazdemu kto chce sie dobrze bawic i pracowac nad soba.

Staram sie tworzyc rownowage dla wszystkich, ktorzy sa tak pro-capo, nie bedac jednoczesnie anty-capo [pogmatwalem]. Jasne, moge przestac sie udzielac [bez fochow, dasania sie] ale jaki jest sens prowadzenia dyskusji, gdzie wszyscy tylko powtarzaja te same pochwaly na czesc capoeiry?

Swoja droga, capoeira na poziomie mistrzowskim na pewno wystarcza spokojnie do samoobrony. Sek w tym, kto taki poziom osiagnie...
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Swoja droga, capoeira na poziomie mistrzowskim na pewno wystarcza spokojnie do samoobrony. Sek w tym, kto taki poziom osiagnie...


Tylko najlepsi ;)
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Btw widze ze moje wysilki to walka z wiatrakami. Moze faktycznie lepiej sie zamknac i skoncentrowac na treningu, a nie probach przekonania kogos o skutecznosci czy jej braku w capoeira.

Tylko zeby sie potem capo-w-walce-entuzjasci nie rozczarowali, gdy dojdzie [odpukac] kiedys co do czego.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Tylko zeby sie potem capo-w-walce-entuzjasci nie rozczarowali, gdy dojdzie [odpukac] kiedys co do czego.


Rozczarowanie? Hehe :P Procz brawury mam tez zdrowy rozsadek ;) ale jesli juz oberwe to mowilem, nie bedzie to sromotna kleska a kolejne doswiadczenie, ja to tak odbieram ;)

Co do mma w capoeira: mam nadzieje wziac sie za stojke, pocwiczyc z Moro, JoannaZ i innymi. Juz w roda ludzie przyzwyczaili sie do rozdzielania galopantami po ryju, hehe :) Wiec trzeba isc dalej, i dalej. Veneno z Hamburga przywiózł nową wiedzę i nowe prawdy. Wiecie co to oznacza belzebub
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Swoja droga, capoeira na poziomie mistrzowskim na pewno wystarcza spokojnie do samoobrony. Sek w tym, kto taki poziom osiagnie...


Tylko najlepsi ;)


Nie zgadzam sie, ze Capoeira to droga nie do przejscia :) Nikt nie mowil, ze bedzie to latwa droga. BJJ, Muay Thai sa latwiejszymi sciezkami, ale moim wyzwaniem jest Capoeira ;)
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

BJJ, Muay Thai sa latwiejszymi sciezkami, ale moim wyzwaniem jest Capoeira ;)


Nie zaczynaj kolejnej bitwy ;]

Zalezy co chcesz osiagnac, jestem przekonany ze zdobycie pasa mistrzowskiego w bjj jest conajmniej rownie trudne jak w capoeira.

Ciut latwiejsze wydaja mi sie jedynie tradycyjne sztuki walki [dalekowschodnie] - ale nie wiem czy zatrzesienie czarnych pasow tam to efekt niezbyt trudnej drogi do ich zdobycia, czy po prostu popularnosci stylu [wtedy wieksza ilosc mistrzow jest naturalnym nastepstwem].
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Ja stawiam na komercjalizacje, cos, czego tak bardzo obawiam sie w Capoeira.
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Tez fakt, a ukryc sie nie da ze na capoeira jest teraz wielki boom. Co nie otworze gazety to wszedzie widze te same formulki [+ czesto razace bledy merytoryczne - ale kij, wierszowka leci, nie?] o 'afrobrazylijskiej sztuce [...] tanca i akrobatyki' - wszyscy doskonale to znamy.

I mysle, ze szybko capomania nie minie.

Bjj zreszta tez powoli robi sie modne, chociaz [na szczescie] popularnoscia nie moze sie rownac z capoeira.
  • 0

budo_cyberiusz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

Ja stawiam na komercjalizacje, cos, czego tak bardzo obawiam sie w Capoeira.

A ja przyznam szczerze, że aż tak bardzo się tego nie obawiam. Bo biorąc też pod uwagę pozytywne skutki - capoeira w Polsce więcej by zyskała niż straciła.
Eh, jestem wręcz pewien, że czulibyście przyjemne łaskotanie w żołądku, widząc capo w telewizyjnej reklamie, i słysząc dźwięk berimbau przed wieczornymi wiadomościami. Na pewno miło by było, być 'wytykanym' juz jako ten ćwiczący - 'afrobrazylisjką sztukę walki i tańca', a nie jeszcze 'brazylijski break-dance'.
A ćwiczyć będą w dalszym ciągu tylko ci, którym na capoeirze zależy. Bo nie wierzę, że mogłoby wyrosnąć nowe pokolenie capoeiristas wychowanych jedynie na telewizyjnych spotach i opowieściach starszych kolegów.
Nie każdy musi chcieć ją z trenować, ale to już jest coś, gdy wie że coś takiego jak capoeira istnieje. Bo im bardziej ludzie uświadomieni - tym mniej mitów i niedomówień.
  • 0

budo_zedd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 170 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Walbrzych

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
To nie byloby takie zle. Ostatnio sie z bratem z ogrodku wyglupialismy. Pyta sie nas kilku kolesi co szli ulica "O break'a cwiczycie" "Nie, capoeire" "Yyyy ? "
:P

Ehh. A gdyby tak pomarzyc, w lecie 40 stopni, roda na co drugim placu :P
  • 0

budo_tomi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice ADG

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Ja zainteresowalem sie capo wlasnie dlatego, ze "tego" nie znalem. Gdy powiesz, ze cwiczysz karate to wszyscy wiedza o co chodzi (przynajmniej wiekszosc), tak tez sie dzieje z innymi sztukami walki. A gdy powiesz "cwicze capoeira" to rybka, malo kto wie o co chodzi i to jest piekne, jak capoeira!!! Dlatego ja bym nie chcial, zeby capo stalo sie tak bardzo popularne. To moje zdanie wiec mozecie sie nie zgodzic, ale co tam "kto pisze, nie bladzi :) ".
AXE!!!
P.S. Ta czesc rozmowy chyba nie pasuje do tego tematu, no nie?? :wink:
  • 0

budo_zedd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 170 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Walbrzych

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Nom, glownie z jednego powodu sie rozni. Nie klocimy sie :) ;)
  • 0

budo_maras
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.

...Dlatego ja bym nie chcial, zeby capo stalo sie tak bardzo popularne...

To jest Twoje zdanie, które jest odmienne do mojego.
Mojim zdaniem capoeira powinna być nacałym świecie, ta piękna sztuka
walki powinna być praktykowana przez większość ludzi na tej planecie, którzy chcą i mogą trenowac.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Spokojnie. Przed wami taka sama droga jak przed judo i karate.
Jak juz sie spopularyzuje, spowszednieje i nie bedzie "tajemnic" to z rozrzewnieniem bedziecie wspominac "stare dobre czasy prawdziwej Capoeiry", zapalencow cwiczacych dla siebie, bez finansow, super sal treningowych, strojow itp. Gdzie instruktorzy sa rownie mlodzi jak uczniowie i ucza sie wszyscy od wszystkich, bo nie wiadomo kto juz umie :D
Ktos zauwazyl "nie klucimy sie i to nas wyroznia" :D
Wraz ze wzrostem popularnosci bedzie juz sie o co klucic i juz nie bedzie tak pieknie. Teraz macie bardzo fajny etap rozwoju swojej sztuki walki. Poczatki sa trudne, ale zawsze mile sie je wspomina. Nie ma wiec gdzie spieszyc, popularyzacja a wraz z nia komercja przyjda same.
  • 0

budo_goliatus_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 491 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Wraz ze wzrostem popularnosci wzrosnie ogolny poziom :)
  • 0

budo_karim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 350 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:stargard

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
kashoob kashoob kashoob ....
brak slow,ja mesjaszem jak ja w zyciu nie bylem na religii.....
(ale ks ezechiela znam na pamiec)

co do mnie i to powtorze raz jeszcze ze nikomu poza toba nie chce tu nic wyjasniac bo wszyscy rozumieja....

cos co uswiadomie a wlasciwie sprobuje,np koles trenuje capoeire 7 lat,jest zaj...ty w tym co robi wszystkie te magiczne kamehame mu wychodzi bez problemu fruwa ponad glowami niczym jordan,kopie z predkoscia swiatla,zawsze pada na cztery lapy i jest mistrzem swiata i okolicy ale...
ale jak zacznie sie bic to jedyne co mu wyjdzie to proste kopniecie ktore najprawdopodobnie wejdzie po gardzie czy bloku....do tego dolaczy zwyklego cepa(poprostu na odlew machnie lapa)i znokautuje jegomoscia ktory nie ma pojecia o walce i to bedzie zwycietwo capoeiry?

piszesz bzdury,o tym jak capoeira moze spowodzeniem sluzyc jako samoobrona na ulicy, i w dodatku nie muszac obawiac sie konfrontacji z innymi sztukami walki,rownie dobrze mozesz grac w pilke nozna (tez sie nauczysz mocno kopac)
WALKA,SPARINGI TO JEST RATUNEK NA ULICY I MOZESZ NIC NIE CWICZYC A POPROSTU OD CZASU DO CZASU ZAKLADAC REKAWICE I SIE NAP....AC Z KOLEGA Z BLOKU.....wierz mi raz w tygodniu 20 min zwyklego prania sie po mordzie da ci wiecej niz 3 razy w tygodniu capoeira oczywiscie nie mowiac juz o wyszkoleniu,wysportowaniu,gietkosci,rozciagnieciu,ktore niewatpliwie sa srodkiem do wygranej walki ale pod warunkiem ze umiesz sie bic.....
i swoje na twraz przyjeles....
  • 0

budo_karim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 350 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:stargard

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
sorki kashoob to nie ty pisales o tym ze caop moze z powodzeniem sluzyc jako samoobrona i nie musi sie obawiac innnych sztuk walki

moja wina
  • 0

budo_tomi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice ADG

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
[quote name="budo_karim"]
...ale jak zacznie sie bic to jedyne co mu wyjdzie to proste kopniecie ktore najprawdopodobnie wejdzie po gardzie czy bloku....do tego dolaczy zwyklego cepa(poprostu na odlew machnie lapa)i znokautuje jegomoscia ktory nie ma pojecia o walce i to bedzie zwycietwo capoeiry?
[/quote]
No i tu sie mylisz... Bylem kiedys swiadkiem jak ktos (nie znam jego apelido, ani imienia) kto juz dlugo cwiczyl (poznalem po corda), lub cwiczy skopal innego tylko przy pomocy capo. Byla taka sytuacja: oni cwiczyli sobie w parku na trawce, a paru innych wuli przygladalo sie. Po kilku chwilach minutach roda, jeden z w/w podchodzi i mowi "jak jestescie tacy dobrzy, to kto sie chce ze mna sprawdzic???". Po paru minutach "rozmowy" na wysokim poziomie i szamotania sie, jeden z capoeiristas powiedzial "no to ja sie z Toba sprawdze...". No to stoja naprzeciwko siebie i wulik mowi "no to zaczynamy", chcial chyba uderzyc go piescia ten sie zchylil, po odzyskaniu rownowagi kopnal bencao w brzuch lub klatke wulika. Ten sie schylil i od razu dostal galopante w twarz. Cala cholota rozbiegla sie po paru sekundach... jak widzisz pomoglo capo, wiec nie pisz, ze jest do dupy!!!
Pozdrawiam Tomek [/quote]
  • 0

budo_kazama
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 473 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia/Warszawa/Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
ta ale co zo przyklad. Walka z jakims zulem ktory pewnie byl juz po kilku browarach i w zyciu sie nie bil.

Gdyby trenowal jakikolwiek kontaktowy styl (thaia, karate, judo, bjj itp) tp nie sadze aby mu tak latwo poszlo.

Poza tym takich nieuokumentowych bajek to mozna miliony opowiadac.
Wiesz moj kolega ktory chodzi na basen od 8 lat rownierz wygral z jakims zurem zaczepionym pod sklepem, czy to znaczy ze plywanie sluzy do walki?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024