Skocz do zawartości


Zdjęcie

Capoeira a ulica.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
254 odpowiedzi w tym temacie

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
to ja sie z wami podziele moja niezbyt chlubna historyjka

chcialo mnie skroic dwoch kolezkow. postawilem sie, odebralem gosciowi komur (ktory zdarzyl mi wyjac z rak)i wywiazala sie bojka. sam bic sie nie potrafie bo nie mam w sobie agresji potrzebnej do zadania ciosu, ale... zebralem z 10 strzalow w mazak (w tym 3 banki), dalej stalem na nogach i moglem zebrac jeszcze troszke. w koncu starcie sie skonczylo, ja odszedlem a goscie nie gonili.

nie pobilem gosci, ale nie dalem sie okrasc i w sumie wyszedlem z tego obronna reka (i lekkimi obrazeniami pyska :D ). nie zabrali mi tez pokaznej kaski ktora mialem w kieszeni

capo dala mi refleks, pewnosc siebie i przyzwyczajenie do tego ze moge dostac. kiedys po jednym strzale oddalbym grzecznie wszystko co mialem na sobie.

z technik wykorzystalem tylko bencao. nigdy wczesniej nie trenowalem zadnych MA. capo od trzech lat. cos wiec z tego jest. nawet jesli nie technika w starciu, to pewne odruchy i obycie w sytuacji wymagajacej refleksu.

pozdr
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
i tak trzymaj
  • 0

budo_piaba
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 407 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Wlasnie!

I oto dobry przyklad na skutecznosc Capoeiry.Dobry post dla wszystkich,co Capo krytykowali.
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Dobry przyklad dla krytykujacych capoeire?? Ze dostal kilka razy i praktycznie nie oddal?

A moze to i lepiej ze nie oddal, jak ich bylo kilku... najwazniejsze ze nie dal sie skroic. Dzieki czemu - a moze dzieki nie robieniu czego - to sprawa mniej wazna.
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
on tu ciagle jest wiec bylby wdzieczny zeby go nie traktowac bezosobowo :D

nie oddalem, bo jak wspomnialem - nie jestem z natury agresywnym osobnikiem. bilem sie moze 3 razy w zyciu (wliczajac ten).

gdybym sie zaczal bic to przynajmniej jeden z nich by dostal, bo w pewnym momencie zalozylem mu dzwignie na ramie i mialem go jak na talerzu.

generalnie wychodze z zalozenia ze nawet jeden smetny, wychudzony browniarz moze miec kose w kieszeni i wsadzic mi ja pod zebro za 10 zeta. wole unikac i nie wdawac sie w takie akcje.

pozdrawiam
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Sporo w tym racji.

Ja tez bilem sie ledwie pare razy w zyciu i tez unikam bojki, ale gdy juz trzeba, to adrenalina tak buzuje ze jest az milo :wink:
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
nie wiem. mi tam milo nie bylo. jak adrenalina zeszla to bylo zupelnie nie milo. niemniej lod odpowiednio wczesnie przylozony czyni cuda
  • 0

budo_shizuki
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Osobiscie cwiczylem i cwicze rozne MA, rowniez wykorzystujace tradycyjne kamae. Jezeli mial bym jednak troche miejsca to wszedl bym w ginga i zniej wyprowadzal ataki i obrone. Dlatego, ze uwazam ja za skuteczna metode odstraszenia.

Mysle ze warto rowiez zwrocic uwage na to ze podczas walki ginga nie polega jedynie na "kolysaniu" sie, wykonuje sie do niej mase zmyl, zmian nog, zmian tempa wykonania, odskoki itp. a jak pooglada sie wykonanie takiej ginig to czasem trudno jest ja przyrownac to podstawowego kroku, bardziej przypomina poruszanie sie zawodnikow z innych dyscyplin MA.
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Zreszta zauwazcie, ze majac jakas bron wcale ona nie uszczupla wachlarza ruchow a jeszcze go poszerza. A zmiane rak w ginga mozna wykorzystac do zadania ciecia albo uderzenia jakas bronia krotka. Poza tym porownajcie pozycje nozownika do pozycji ginga. Reka z przodu poziomo trzymajaca garde i reka z nozem z tylu cos to przypomina :D . To tylko takie moje teoretyczne rozwazania ;)
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Bardzo teoretyczne.

Swoja droga, jesli jest mozliwosc ucieczki to trzeba byc idiota zeby walczyc z nozownikiem, niezaleznie czy sie cwiczy bjj 10 lat czy capoeira rok.

Wszystko to rozwazania, a i tak nie raz udowodniono ze najbezpieczniejsza pozycja jest garda bokserska...

Robcie jak chcecie. Ja sie nie bede powtarzal trzydziesty raz. Ale sie nie zdziwcie jak robiac ginga otrzymacie zwykly prawy czy lewy prosty prosto w nos. I bedzie po walce.
  • 0

budo_jetisc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 138 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Myśle, że nie ma co mówic o skuteczności jęsli sie nie bylo w brazyli bo przynajmniej z tych relacji które czytałem i z opowiadan trenera( inst. Sem memoria) aspekt walki jest tam bardzo ważny i jogo duro to normalka a nie "anomalia". Z takiej capo można wynieśc umiejetności, z capo promowanej jako relaks i rozrywka raczej nic nie będzie. Ale taką własnie jest najłatwiej jest sprzedać i raczej maluje nie ciekawą przyszlośc. Choć czasami widać swiatełko w tunelu, warsztaty z mestre Americano jednym z najlepszych uczliczników w Salvadorze, nacisk kładziony był na techniki zdatne na ulicy.
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
A kto powiedzial, ze nie mozesz sparowac np: z kolega. Wtedy na pewno duzo sie nauczysz.
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Z kolega to sobie mozesz sparowac cokolwiek i gdziekolwiek, sek w tym zeby to byla capoeira. A caly czas mowilismy o capoeira takiej, jaka jest w Polsce, bo do innej nie mamy przeciez dostepu.
Myslalem, ze juz to przerobilismy... zieeew... :roll:
  • 0

budo_mafox_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 746 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
ciekawe czy KTOKOLWIEK
wykorzystal KIEDYKOLWIEK...COKOLWIEK :)
z ................JAKIEGOKOLWIEK stylu walki na ulicy :twisted:

-------
WATPIE!

mozna znac wiele technik, a podczas realnego starcia zapomina sie doslownie WSZYSTKO
jedyne co pozostaje z nauki MA *przy realnej ulicznej walce, to refleks i mozliwosc ucieczki.

Jesli ktos napisze ze obronil sie skutecznie wlasnie technikami wyuczonymi na treningach to po prostu KLAMIE, lub nie bylo to naprawde realne zagrozenie zycia lub zdrowia.

Uderzac i kopac , szarpac sie i przewracac potrafia dzieciaki w przedszkolu. Do tego nie potrzeba zadnych sztuk walki.
Techniki ktore wychodza na treningach, czy zawodach maja sie nijak do tego co moze nas spotkac na ulicy. Nigdy nie mozna przewidziec ataku. Na treningach jest obrona na dany TEORETYCZNY atak, wtedy to wychodzi swietnie,ale to nie ulica! Na ulicy tez napastnik nie boi sie stracic punktow...atakuje jak tylko moze ...Najczesciej bezmyslnie, a rzadko na treningach jest nauczana obrona przed dziwnymi atakami...
Poza tym zawsze jest mozliwosc lapania wszystkiego co jest pod reka, kazdy potencjalny przedmiot znajdujacy sie w poblizu moze byc grozna bronia...
Sztuki walki daja jedynie zludna pewnosc obrony na ulicy...
To ze komus sie udalo obronic lub pokonac przeciwnika to zaleta danej osoby i szczescia i sytuacji w jakiej sie znalezli napastnik i napadniety.
Jesli nawet technika obrony jest ludzacao podobna do tej jaka jest wymagana na treningach i egzaminach , to jednak jest ona tylko PODOBNA...nigdy taka sama, a cale zdarzenie to zbieg okolicznosci...
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
w takim razie po co trenujesz skoro nie ma to na ciebie zadnego wplywu?
  • 0

budo_eternite22
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Chyba masz na mysli sytuacje w ktorej czlowiek jest maksymalnie przerazony i traci CALKOWICIE zdolnosc kojarzenia. Bo zawsze jakies odruchy zostaja, nie mowiac juz o bardzo dobrych zawodnikach MA - gwarantuje ci ze nie traca trzezwosci umyslu i bardzo skutecznie czynia sprawiedliwosci zadość czyli wysylaja agresora na pogotowie. Faktem jest ze prawdopodobnie w takiej sytuacji doswiadczony w walkach posiadacz np dana nie jest tak przerazony jak cwiczacy krocej i pozbawiony zaprawy w boju adept MA.
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
chcialbym zwrocic uwage, ze to Capoeira na ulicy, a nie crossbudo na ulicy :) Mowimy o Capoeira... prawda? :D
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
"capoeria na ulicy"- zdaje sie, ze w knajpie jest taki watek, gdzie mozna wrzucac dowcipy.
  • 0

budo_genosha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 565 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Bujin - zapewniam Cie ze aikido na ulicy jest jeszcze smieszniejsze.

Po cholere takie prowokujace watki ?
  • 0

budo_tatsu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 186 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z mamusi... podobno ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira a ulica.
Jak już się czepiamy to wątek brzmi capoeria a ulica... :wink: Wg mnie to pytanie o to co z tego sylu najbardziej przyda się podczas przeciętnej, ulicznej bójki... Dodam że chodzi raczej o same, suche techniki, najskuteczniejsze i najszybciej przychodzące na myśl... Finezja nie zawsze jest wskazana a przeciętny pijaczek walorów estetycznych nie doceni :wink: Pewność siebie czy pewna doza spokoju są plusem dla każdego kto ćwiczy jakąkolwiek sztukę walki... więc te kwestie można pominąć...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024