Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najwieksza bolaczka aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
245 odpowiedzi w tym temacie

budo_szalony
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 239 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Piszecie ciagle o skutecznosci aikido. Tak naprawde to na poczatku aikido nie jest skuteczne dopiero po wielu latach ciezkiego treningu. A i tak zalezy od Ciebie czy aikido bedzie skuteczne.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
1. po ilu? 10, 20, czy 100 :)
2. znasz takich, "skutecznych"
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido


Bo uczył się bić, był skuteczny, a w legendarnych pojedynkach uzywał na bank wszystkich zdobytych umiejętności. Czyli jak była potrzeba to robił kuku. Jak ktos mówi mi ze nie moge wsadzic kolana w krocze, czy łokciem nosa złamać "bo to nie aikido" to mi sie coś robi...


1. Nie słyszałem, żeby w którymś ze sławnych pojedynków zrobił komuś "kuku" o jakim piszesz.
2. Oczywiście, ze możesz robić wszystko co chcesz, ale musisz zwrócić uwagę na to że nawet potraktowanie grupy napastników serią z kałacha byłoby według twojej logiki techniką Aikido. A to juz "mała" nadinterpretacja.

Cóż, jesli faktycznie wygrywał te pojedynki, to na pewno nie robił takiego aikido jak na treningu.
Seria z kałacha to nadinterpretacja - to nie walka wręcz, co innego np. decha z ławki w parku - to praktycznie jo, ciut może grubsze :rofl: :D
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
No właśnie ponoć wygrywał je tak, że sami atakujący nie wiedzieli co sie stało (efekt "pękniętego czasu"), ale ran żadnych nie odnosili... Tak więc odpada to, że byli kopani, dźgani po oczach i tym podobne.

Decha z ławki? A kto Ci ją wyrwie, dzieciaku...
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Znasz takie dojo gdzie scenariusz, który opisałeś byłby możliwy do powtórzenia?

Oczywiscie :) takich dojo jest sporo na swiecie.

ps.Co to jest te cos "pekniety czas"? Jakas magia rodem z Harry Pottera?
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Miałem na mysli dojo z "umyślnym" uczniem służącym do neutralizacji agresywnych przybyszów. Bo chyba nie piszemy o tym samym.

"Pęknięty czas"- określenie zaporzyczone przez mnie od niejakiego Pancera. Dotyczy techniki po wykonaniu której uke rejestruje tylko moment ataku, a następnym obrazem który widzi jest drugi kąt sali, tudzież mata.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
hej
pekniety czas mialem dw razy
raz z jakims judoka na stazu w belgi - prowadzil trening dla yudansha z aikido i jujitsu

zrobil banal - o soto gari - pamietam ze dostalem barkiem w twarz, a potem widzialem swiat od spodu

drugi raz na stazu z savegnago

robil mi normalne nikkyo
stalem, a potem lezalem..
nic nie bolalo, poprostu nie wiem dlaczego sie polozylem na macie :-)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Miałem na mysli dojo z "umyślnym" uczniem służącym do neutralizacji agresywnych przybyszów. Bo chyba nie piszemy o tym samym.

Socjon, agresywni przybysze to juz prehistoryczna przeszlosc. Nie istnieja obecnie.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

No właśnie ponoć wygrywał je tak, że sami atakujący nie wiedzieli co sie stało (efekt "pękniętego czasu"), ale ran żadnych nie odnosili... Tak więc odpada to, że byli kopani, dźgani po oczach i tym podobne.

Decha z ławki? A kto Ci ją wyrwie, dzieciaku...


Nom, to dlaczego przegrywali, skoro wszystko było z nimi OK? Poddawali się? To są legendy...
Deche z ławki wyrywam z buta :twisted:
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Randall, poczytaj trochę o historii Aikido... Nie znasz nawet najbardziej wyświechtanych historii jak widzę.

Szczepan: Przeszłość? Jakoś nie zauważyłem, żeby populacja złagodniała... Ale może w Kanadzie- krainie wiecznej szczęśliwości jest inaczej. Nie unikaj odpowiedzi w tak banalny sposób, że niby "nie trzeba", bo zaraz zapytam "a co by było, gdyby trzeba było"?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Szczepan: Przeszłość? Jakoś nie zauważyłem, żeby populacja złagodniała... Ale może w Kanadzie- krainie wiecznej szczęśliwości jest inaczej. Nie unikaj odpowiedzi w tak banalny sposób, że niby "nie trzeba", bo zaraz zapytam "a co by było, gdyby trzeba było"?

A co u was w Polsce nadal panuja "dojo storming days"? :lol: :wink:

Z iloma przypadkami spotkaliscie sie osobiscie, zeby ktos wszedl do dojo i chcial sie bic? 8) 8) 8) Socjon, ile miales osobiscie takich sytuacji?
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Raz. Przybysz (1 dan karate) spytał się mnie grzecznie, czy nie zechciałbym zademonstrować mu jak techniki Aikido działają w realnej walce. Tak więc była to raczej prośba o sparring, niż zaczepka. Ale nie w tym rzecz... Chodzi raczej o to, jak bardzo większość obiegowych historii o Aikido nie przystaje do rzeczywistości. W pewnym sensie to sami aikidocy przesyłający pocztą pantoflową krzepiące ducha opowieści (takie jak ta o Arikawie) senseii są winni tego, że przedstawiciele innych SW zarzucają im brak umiejętności walki/samoobrony. Czy słyszeliście kiedyś, żeby ktoś odsądzał od czci i skuteczności powiedzmy tai-chi?
Chyba nie. A to dlatego, że praktycy tego stylu już dawno przestali opowiadać niestworzone historie o tym jak to ktoś kiedys gdzieś zrobił komuś coś...
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Bo w większości wypadków to młodzież takie rzeczy opowiada, chcąc się podeprzeć autorytetem, którego im brak w dojo. Jak ktoś takie gusła i baje przyjmuje za fakt, to ma problem. Taki sam problem mają inne style SW :lol: I aikido nie jest ewenementem. Czy nie słyszałeś nigdy jak jakiś master np. karate dał odpór na jakimś obozie 80 chłopa z wiochy? :) :wink:
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
A głupi ten co wierzy w takie historie bez potwierdzenia, anie ten co je opowiada.
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Ten co je opowiada to albo scenarzysta, albo bajarz, albo naciągacz :) :wink:
  • 0

budo_jusi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa-Tarchomin

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Bo w większości wypadków to młodzież takie rzeczy opowiada, chcąc się podeprzeć autorytetem, którego im brak w dojo. Jak ktoś takie gusła i baje przyjmuje za fakt, to ma problem. Taki sam problem mają inne style SW :lol: I aikido nie jest ewenementem. Czy nie słyszałeś nigdy jak jakiś master np. karate dał odpór na jakimś obozie 80 chłopa z wiochy? :) :wink:


A kto powiedział,że w dojo brak autorytetów dla młodzieży? Bzdura :wink:
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
Jusi, to taka teza jest ale nie aksjomat.
:)
Aksjomat, pewnik,

1) Tradycyjnie, w znaczeniu potocznym, stwierdzenie, które uważa się za oczywiste i bezsporne.

2) Współcześnie: teza fundamentalna, przyjmowana w określonym systemie dedukcyjnym bez przeprowadzania dowodu prawdziwości, którą wykorzystuje się przy udowadnianiu wszelkich twierdzeń jako gł. i ostateczną przesłankę. Układ aksjomatów danego systemu dedukcyjnego to jego aksjomatyka; wraz z twierdzeniami stanowiącymi ich logiczną konsekwencję (tj. dającymi się z nich wywieść na podstawie przyjętych reguł wnioskowania) tworzy ona system aksjomatyczny. Zespół operacji metodologiczno-logicznych, zmierzających do przekształcenia pewnej teorii naukowej w system aksjomatyczny, nosi miano aksjomatyzacji.

:) :wink:
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido
No właśnie o to sie rozchodzi, że nie samochody, tylko rowery i nie rozdaja tylko kradną...
Legenda zawiera zawsze ziarno prawdy i worek plew ;) Nie wierze, lecz wiem. A wiem to co widziałem, lub mam racjonalene przesłanki by wnioskować wiedzę o czymś.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Bo w większości wypadków to młodzież takie rzeczy opowiada, chcąc się podeprzeć autorytetem, którego im brak w dojo. Jak ktoś takie gusła i baje przyjmuje za fakt, to ma problem. Taki sam problem mają inne style SW :lol: I aikido nie jest ewenementem. Czy nie słyszałeś nigdy jak jakiś master np. karate dał odpór na jakimś obozie 80 chłopa z wiochy? :) :wink:


Ja tam najwięcej takich historii usłyszałem niestety od autorytetów. W Polsce celuje w nich Jacek W sensei... Nawert jeśli młodzież je rozpowszechnia, to źródło leży gdzie indziej.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najwieksza bolaczka aikido

Raz.

no a dziwisz sie ze w kazdym dojo nie ma funkcyjnego aikidoki, ktory by przyjmowal wyzwania takich ludzi. Przeciez gosciu by zdechl z nudow :lol:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024