Oszołomy w Karate
Napisano Ponad rok temu
trzeba miec tak ukłądy
ja chcę się rozwijać
tam ternuja brutale "
Dlaczego Oyama odszedł z Shotokanu od Funakoshiego, skoro był taki dobry to napewno zostałby liderem i nastepca G F. Mam nadzieję , że nie był " oszołomem"
Napisano Ponad rok temu
Oyama nie zostałby liderem z prostej przyczyny - w momencie kiedy zaczynał trenować karate Shotokan właśnie wytworzył pierwsze pokolenie przywódców: Egami, Nakayama, później Enoeda, Nishiyama, Kase, Kanazawa, Asai...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Całkowicie się z tobą zgadzam. Widze to zarówno po sobie jak i po znajomych, czy to z klubu, czy z podwórka.
Ost. sensej stwierdził ze po parterze bedziemy robic kata. Razem z bratem i paroma znajomymi zamiast kata wolaliśmy sie jeszcze pobic w knockdown + parter.
Pozatym jutro (mialem jechac w sobote sle niewyrobiłem) jade kupic sobie sztuczna szczene zeby bezpiecznie posparowac sie na rekawice we wlasnym zakresie poza normalnymi treningami.
Jusz pare osób z pocz. chodzi na nasza grupe jak doszlo kilka nowych osób i znowu zaczeli wałkowac kihon. Oni chca walke + tarcze a nie kihon.
Taka jest po prostu polska młodzierz która zapisuje sie na SW zeby walczyc, a nie machac w pow. i wykonywac układy artystyczne.
Napisano Ponad rok temu
czasami można z Tobą rozmawiać normalnie a czasami gada się do Ciebie jak grochem o ścianę... jak Oyama mógł odejść z powodu walk niekontaktowych, jeśli w tym czasie po prostu coś takiego nie istniało... Poza tym odszesł do stylu gdzie walki były całkowicie zabronione... również nie było żadnych zawodów sportowych, ani mistrzostw międzystylowych... ciekawe że o takiej imprezie piszą tylko na stronach Kyokushinkai. Zresztą w latach 40-tych XX wieku poza shotokanem pozostałe style stawiają dopiero pierwsze kroki w Japonii i większości są to szkoły okinawańskie całkowicie odrzucające sport. Jest tutaj pewna nielogiczność wypowiedzi...
Napisano Ponad rok temu
Zreszta onejrzyj sobie filmy,które poszukaj w necie jak walczyli kiedys w shotokan tylko proszę bez smiechu i zobacz jak walczył sosia ale nie bój się bo to nie horor
Napisano Ponad rok temu
Ja nie należę do tych osób które się boja własnego cienia... Co filmów z walkami oglądałem kilkakrotnie... zawsze twierdziłem że Oyama był świetnym fighterem i nie zmieniam zdania.
Napisano Ponad rok temu
p.s. powtarzam tylko to co mi powiedzieli i sam nie mam o tym zdania gdyz nie interesuje mnie shotokan ani M.Oyama
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak mozecie...
- Ponad rok temu
-
GOJU RYU FILM
- Ponad rok temu
-
Oyama a Shidokan... ;)
- Ponad rok temu
-
Dlaczego Karate jest lepsze od Taekwondo?
- Ponad rok temu
-
Zawody w shotokanie
- Ponad rok temu
-
Życzenia
- Ponad rok temu
-
Uderzenia w Ryu-te
- Ponad rok temu
-
okinawa kluby
- Ponad rok temu
-
filmy z kata
- Ponad rok temu
-
PP Kyokushin w Gdyni
- Ponad rok temu