Ewolucja aikido
Napisano Ponad rok temu
koles, pomimo ze ty znasz wszysto i jestes "mistrzem swiata, kandady i polski, i zona cwieczy u nauczyciela co wychowal wielu mistrzow swiata (to sa tylko niektore przechwalki biednego szczepcia) to o sporcie i judo wydajesz sie wiedziec niewiele,
Jak najberdziej techniki w judo sa non stop modyfikowane i kazdy zawodnik "lapie" tak jak mu wygodniej. Nie klasycznym uchwytem, jedni ciegnal techniki z brzucha inni z krzyza, inni za kolnieze a drudzy za pas od tylu.
Poogladaj sobie jakies mistrzostwa nawet na first-step monteral 8) 8) 8) , lub jak masz televizor w pokoju to mistrzostawa swiata gdzie walcza zawodnicy z mongoli, francji, japoni czy polski, kazdy prezentuje innych uchwyt i inaczej rzuca... nawew w obrebie jednego klubu mozna zobzczyc ze kazdy inaczej stawia stope i czy wi nne stone pochyla glowe... Czyli jak najbardziej MODYFIKOWANIE jest waskazane i oznacza to ze zawodnik mysli, bada i rozwija swoja technike. po to jest randori, aby zawodnik mogl odnalezc i zmodywfikowac swoja technike praktycznie.
wiele rezy probowalem ci powiedizec ze judo przez to ze jest sportem olimpijskim, jest caly czas badane pod wzgledem efektywnosci,kinetyki, biomechaniki ruch etc. Ale ty pokazujesz nam ze pozjadalems wszykie rozumy dwoich ameryk i wsztkim zamykasz usta, jakto bys tylko ty mial monopol na wiedze!!!!!!
Sprawa jest prosta - jak cwiczysz z mistrzem europy czy kimkolwiek z kadry narodowej to cokolwiek bys nie robil, jakiekolwiek modyfikacje technik czy skroty sa kompletnie nieuzyteczne.
...
bzdura kompletna, chyba niedgy nie cwiczyles z mistrzem europy ani kadra( dawaj nam nazwiska, daty, metryki chrztu... twoja metoda na sprawdzanie wiarygodnieci.. sorry za sarcazm.. ) ile to razy widzialem mistrzow swiata jak lecieli.. po ich jakis malolat z nienacka zaoatakowal...
NIe zeby facet cie atakowal,...
(w judo za nieatakowanie jest kara szido, lub czui)
on bedzie stal, czy tez lezal, i samym MINIMALNYM przesuwaniem wagi ciala bedzie neutralizowal jakikolwiek twoj atak.
od dzisiaj to ty jestes dla mnie aero-kidowiec a nie bushi (o szczepciu sportowcu to mi przez usta nie przejdzie). jak czytalem te twoje wypociny o trenigu 6 letnich dzieci, to gdybym byl tatusiem takiego dzicka, ktoremu rozawlasz aparat tlenowo-krionosny poprzez "zajezdzanie-katowanie" ich na treningu) to nie tylko polamal bym ci konczynki ale i skopal d....pe
Odnosze wraznei ze ty jestes jakims niespelninym gryzipiurkiem a nie trenerem czy aikido-ka.
technika jak najbardzoej powienna byc modywfikowana a takim kierunku aby byla skuteczna. nie mowie o kata, bo kata powienno by takie jak chcial Dziadzio UM.
niestety w montrealsko-mondralsko aikido z jakis tam powodow nie ma randori wiec caly argument jest czysto akadenicki.
bez pozdrwonien dla szczepcia
Napisano Ponad rok temu
Za czasów PFA robiłem kołyskę...
a pamietasz hanmi-handachi shihonage u Taisho na zlocie w wakacyje?
Cienzkawo zrobic kolyske co? jakos tak yoko samo wychodzi - a skad jest? pewno z judo...
Napisano Ponad rok temu
a pamietasz hanmi-handachi shihonage u Taisho na zlocie w wakacyje?
Cienzkawo zrobic kolyske co? jakos tak yoko samo wychodzi - a skad jest? pewno z judo...
U was z tych niektórych wersji to wogóle cód upaść ))
Nadgarstki to mi wtedy niezle wykatowaliście, oj nie zapomne ja ci tego ))
I na kolejny wspólny trening. Napewno je wydepiluje ))
Napisano Ponad rok temu
A mnie po prostu zniesmaczył. Klawiszu Ignore do dzieła
Ja to bym go do ignora nie dodawał. Ponuro by było na forum bez takich jajcarzy ))
Napisano Ponad rok temu
Jaja tak, ale chamówa mnie nie bawiA mnie po prostu zniesmaczył. Klawiszu Ignore do dzieła
Ja to bym go do ignora nie dodawał. Ponuro by było na forum bez takich jajcarzy ))
Napisano Ponad rok temu
Ciekawa jestem jak to jest np. u karatekow,zdaje sie oni tez cwicza rozne style,maja swojego Dziadka,czy im tez tak trudno dojsc do porozumienia?
Zgodzisz sie moze jednak :wink: ,ze w zwiazku z ewoluowaniem aikido nastapilo zjawisko roznicy styli,podejscia do do tej sztuki walki,nawet wykonywania poszczegolnych technik.
Jest tu (znaczy na forum ) cala masa przerwanych watkow dot. wykonywania technik. Jeden z nich dotyczyl irimi nage,rozbieznosci w opisach tych technik czyz nie wynika z przedmiotowej ewolucji?
To jest jedna z technik,przy ktorej moim skromym zdaniem mozna wiele powiedziec o ewolucji,bo jesli za czasow Dziadka nie robilo sie szybkiego yoko,to pewnie robilo sie inne irimi nage :roll:
(bardzo prosze nie wykorzystywac moich skrotow myslowych do niecnych celow)
Napisano Ponad rok temu
1. Ćwiczą różne.To Szczepan: Nie twierdze ,ze jak czasy sie zmieniaja,to aikido tez musi sie zmieniac.Nie musi,ale fakt zostaje faktem,ze sie zmienilo.
Ciekawa jestem jak to jest np. u karatekow,zdaje sie oni tez cwicza rozne style,maja swojego Dziadka,czy im tez tak trudno dojsc do porozumienia?
2. Mają wielu Dziadków (albo żadnego).
3. Tak.
Dziś oszczędny w słowach,
Napisano Ponad rok temu
Jestes nowy na forum to jeszcze raz powtorze, ale tylko raz:
1. Nie wolno podszywac sie pod inna osobe. Piszesz pod dwoma nickami(Michalutek i Krzak) a to jest zabronione
2. Nie dyskutuje powaznie z anonimami.
Napisano Ponad rok temu
a pamietasz hanmi-handachi shihonage u Taisho na zlocie w wakacyje?
Cienzkawo zrobic kolyske co? jakos tak yoko samo wychodzi - a skad jest? pewno z judo...
Kolyske POZAWALA sie robic w roznych technikach dla poczatkujacych co nie umieja padac - przynajmniej u nas.
Wynika to z tego moim zdaniem, ze normalnie w shihonage kregoslup musi byc wygiety do tylu a biodra uke sa jakby wypchniete do gory i cale cialo uke tworzy luk, gdzie biodra sa wyzej niz glowa. Tak zalozona dzwignia fizycznie wyklucza opuszczenia posladkow do dolu zeby zrobic kolyske, nie?
Z tej pozycji tori ma wybor, albo tak kontynuje dzwignie, ze uke musi pasc na twardy pad, albo nie pozwala dla uke obrocic bioder do padu, i wtedy uke majac sklejona glowe z ramieniem musi upasc na przeciwna strone ciala amortyzujac upadek druga reka.
Tak to widze z technicznego punktu widzenia.
Napisano Ponad rok temu
To Szczepan: Nie twierdze ,ze jak czasy sie zmieniaja,to aikido tez musi sie zmieniac.Nie musi,ale fakt zostaje faktem,ze sie zmienilo.
Ciekawa jestem jak to jest np. u karatekow,zdaje sie oni tez cwicza rozne style,maja swojego Dziadka,czy im tez tak trudno dojsc do porozumienia?
Zgodzisz sie moze jednak :wink: ,ze w zwiazku z ewoluowaniem aikido nastapilo zjawisko roznicy styli,podejscia do do tej sztuki walki,nawet wykonywania poszczegolnych technik.
Jest tu (znaczy na forum ) cala masa przerwanych watkow dot. wykonywania technik. Jeden z nich dotyczyl irimi nage,rozbieznosci w opisach tych technik czyz nie wynika z przedmiotowej ewolucji?
To jest jedna z technik,przy ktorej moim skromym zdaniem mozna wiele powiedziec o ewolucji,bo jesli za czasow Dziadka nie robilo sie szybkiego yoko,to pewnie robilo sie inne irimi nage :roll:
(bardzo prosze nie wykorzystywac moich skrotow myslowych do niecnych celow)
Oczywiscie ze sie z toba zgadzam.
No i co teraz. koniec topiku?
..............bowiem zgadzam sie sie tylko czesciowo. Istotnie rozwinelo sie mnostwo stylow i to jest ludzkie.
Zmiana wykonywania iriminage nie wynika z zadnej "przedmiotowej ewolucji" tylko z niezrozumienia, jak wygladala iriminage kiedys, jakie sa korzenie tej techniki, do czego sluzyla.
Jak ktos ma Budo M.Ueshiba to moze sobie sam zobaczyc. Kiedys bylo to duszenie z wygieciem kregoslupa uke do tylu i obalenie uke na kolano tori w celu zlamaniea kregoslupa. Jak widac na zalaczonym obrazku nie ma tu mozy o zadnym ukemi, nie mowiac o jakims yoko :wink:
Napisano Ponad rok temu
1. Nie wolno podszywac sie pod inna osobe. Piszesz pod dwoma nickami(Michalutek i Krzak) a to jest zabronione
2. Nie dyskutuje powaznie z anonimami.
- nie widze by sie podszywal ,moze to jest 2 userow?
- mozesz nie dyskutowac ale gosc ma racje.
"jak ci ktos mowie,ze jestes oslem to sie nie przejmuj.. jak ci to powie piec osob to sie zastanow czy nie kupic siodla ?" - cytat
Napisano Ponad rok temu
Zmiana wykonywania iriminage nie wynika z zadnej "przedmiotowej ewolucji" tylko z niezrozumienia, jak wygladala iriminage kiedys, jakie sa korzenie tej techniki, do czego sluzyla.
Jak ktos ma Budo M.Ueshiba to moze sobie sam zobaczyc. Kiedys bylo to duszenie z wygieciem kregoslupa uke do tylu i obalenie uke na kolano tori w celu zlamaniea kregoslupa. Jak widac na zalaczonym obrazku nie ma tu mozy o zadnym ukemi, nie mowiac o jakims yoko :wink:
Oj Szczepciu Szczepciu, to ze dziadzio raz pokazal, ze dusi to jeszcze nie znaczy ze do tego sluzy iriminage, zapomniales juz ze aikido od miecza pochodi - jakie duszenie, glowy obciecie.
Tam faktycznie zadne yoko nie jest potrzebne.
tak nawiasem mowiac ciekawe jaki pad robiloby cialo juz bez glowy...
Co do Twojego wywodu na temat padow i takich tam - to wlasnie dobre ukemi swiadczy o pelnym wyczuciu i zrozumieniu techniki.
Ponadto pytanie dotyczylo odebrania dynamicznie zrobionej techniki irimi - nage, gdzie jest odpowiedz?
teraz bez bajek - jak uke ma odebrac taka technike wg Ciebie?
Napisano Ponad rok temu
Oj Szczepciu Szczepciu, to ze dziadzio raz pokazal, ze dusi to jeszcze nie znaczy ze do tego sluzy iriminage, zapomniales juz ze aikido od miecza pochodi - jakie duszenie, glowy obciecie.
Tam faktycznie zadne yoko nie jest potrzebne.
tak nawiasem mowiac ciekawe jaki pad robiloby cialo juz bez glowy...
Nie masz racji MrSmail. Iriminage nie objawila sie Dziadkowi we snie. Przeksztalcil on istniejaca technike z Daito ryu jujutsu. Przeksztalcenie polegalo na tym wlasnie ze uke mogl wykonac "bezpieczne" ukemi przy dynamicznym ataku, bo tori mu pozwalal na to. W Daito ryu tori nie mial takiego wyboru. Technike wykonywano statycznie ze wzgl bezpieczenstwa. Takie sa korzenie techniczne iriminagi.
Oczywiscie mozesz uzywac miecza do pokazania czesci irimi w technice, ale to tylko w celach ilustracyjnych.
Co do Twojego wywodu na temat padow i takich tam - to wlasnie dobre ukemi swiadczy o pelnym wyczuciu i zrozumieniu techniki.
Ponadto pytanie dotyczylo odebrania dynamicznie zrobionej techniki irimi - nage, gdzie jest odpowiedz?
teraz bez bajek - jak uke ma odebrac taka technike wg Ciebie?
Tak naprawde to jak iriminage wejdzie dobrze, to nie ma zadnej mozliwosci bezpiecznego odebrania. Szczegolnie jak i atakujacy i tori sa w dynamice. Uke nie zdazy nigdy zareagowac...Jedyna nadzieja w tym ze tori nie chce mu zrobic krzywdy i zrobi luke we wlasnej technice zeby pozwolic na ukemi.
Napisano Ponad rok temu
- nie widze by sie podszywal ,moze to jest 2 userow?
- mozesz nie dyskutowac ale gosc ma racje.
nie mart sie o mnie, juz my, Moderatorzy mamy swoje sposoby zeby sprawdzic czy ktos nie narusza 9 punktu w regulaminie :wink:
Napisano Ponad rok temu
My Moderatorzy.. heh.. My Krol. My Wladza.. My Majestat..
Jestem na tyle konsekwentnym czlowiekiem ,ze widze dwa wyjscia.. albo zablokowac ze usera za naruszenie regulaminu, albo olac regulamin i udawac glupa odpisuja userowi ,ze sie z nim nie dyskutuje.
Napisano Ponad rok temu
Kolyske POZAWALA sie robic w roznych technikach dla poczatkujacych co nie umieja padac - przynajmniej u nas.
Wynika to z tego moim zdaniem, ze normalnie w shihonage kregoslup musi byc wygiety do tylu a biodra uke sa jakby wypchniete do gory i cale cialo uke tworzy luk, gdzie biodra sa wyzej niz glowa. Tak zalozona dzwignia fizycznie wyklucza opuszczenia posladkow do dolu zeby zrobic kolyske, nie?
Z tej pozycji tori ma wybor, albo tak kontynuje dzwignie, ze uke musi pasc na twardy pad, albo nie pozwala dla uke obrocic bioder do padu, i wtedy uke majac sklejona glowe z ramieniem musi upasc na przeciwna strone ciala amortyzujac upadek druga reka.
Tak to widze z technicznego punktu widzenia.
zrozumiales mnie opacznie
problem w tej wersji h.h. shihonage nie lezy w tym na co sie komu pozwala - yoko wychodzi samo jako najlatwiejsza forma wyjscia bez (jako takiego) bolu z techniki, natomiast WYMAGA sie od uke na egzaminach tej nie-kolyski o ktorej piszesz (wygiecia w kregoslupie), co jest nienaturalne, ale przynajmniej poczatkujacy moga to zrobic jak sie za szybko nie robi.
Ale wyzwaniem dla uke jest zrobienie tego padu (tej nie-kolyski) na szybkim i mocnym ruchu! Bol jest niezly, ale da sie... trzeba po prostu byc szybkim. A cala technika jest tak piekna ze ehhhhh Siedzi sie w miejscu, dupy nie rusza i jedyne co robi to hiriki do gory i ciach Wsio trwa pol sekundy, no i jeszcze nie widzialem zeby sie ktos przy niej musial podkladac. Poza tym Szczepan - ta technike cwiczy sie z ciut bardziej doswiadczonymi uke, zeby sobie rade dali
Napisano Ponad rok temu
To co cwiczyli¶my w hanmi-handachi-waza, wykonuje sie w wielu szkołach również w naszej. Jast tylko taka różnica ze dokłada się balans ciała. Mozna tez przytrzymac łokiec uke )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
katana
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś wie gdzie w wawie można trenowac iaido ?
- Ponad rok temu
-
shiho-łokieć
- Ponad rok temu
-
Polskie Yoshinkan Aikido...
- Ponad rok temu
-
AIKIDO o poranku, gdzie w Wa-wie?
- Ponad rok temu
-
krótka relacja ze stażu z Tamura sensei we Frankfurcie/Menem
- Ponad rok temu
-
Akido czy może coś innego???
- Ponad rok temu
-
Inne style
- Ponad rok temu
-
Ulubiona technika
- Ponad rok temu
-
"Wiedźmin" i jego aikido :)
- Ponad rok temu