Ewolucja aikido
Napisano Ponad rok temu
Oj Szczepciu Szczepciu, to ze dziadzio raz pokazal, ze dusi to jeszcze nie znaczy ze do tego sluzy iriminage, zapomniales juz ze aikido od miecza pochodi - jakie duszenie, glowy obciecie.
Tam faktycznie zadne yoko nie jest potrzebne.
tak nawiasem mowiac ciekawe jaki pad robiloby cialo juz bez glowy...[/quote]
Nie masz racji MrSmail. Iriminage nie objawila sie Dziadkowi we snie. Przeksztalcil on istniejaca technike z Daito ryu jujutsu. Przeksztalcenie polegalo na tym wlasnie ze uke mogl wykonac "bezpieczne" ukemi przy dynamicznym ataku, bo tori mu pozwalal na to. W Daito ryu tori nie mial takiego wyboru. Technike wykonywano statycznie ze wzgl bezpieczenstwa. Takie sa korzenie techniczne iriminagi.
Oczywiscie mozesz uzywac miecza do pokazania czesci irimi w technice, ale to tylko w celach ilustracyjnych.
[quote]
Mam pytanie, czy tworca daito ryu irimi nage sie przysnilo?
skad ta technika w daito ryu sie wziela???
[quote name="Szczepan"][quote name="budo_Mr Smail"]
Co do Twojego wywodu na temat padow i takich tam - to wlasnie dobre ukemi swiadczy o pelnym wyczuciu i zrozumieniu techniki.
Ponadto pytanie dotyczylo odebrania dynamicznie zrobionej techniki irimi -nage, gdzie jest odpowiedz?
teraz bez bajek - jak uke ma odebrac taka technike wg Ciebie? [/quote]
Tak naprawde to jak iriminage wejdzie dobrze, to nie ma zadnej mozliwosci bezpiecznego odebrania. Szczegolnie jak i atakujacy i tori sa w dynamice. Uke nie zdazy nigdy zareagowac...Jedyna nadzieja w tym ze tori nie chce mu zrobic krzywdy i zrobi luke we wlasnej technice zeby pozwolic na ukemi.[/quote][/quote]
To znaczy ze jak? co ma uke zrobic-zginac?
Szczepan- mowilem zebys odpowiedzial bez bajek.
Wysil sie Szczepciu pleace
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[
Tak naprawde to jak iriminage wejdzie dobrze, to nie ma zadnej mozliwosci bezpiecznego odebrania. Szczegolnie jak i atakujacy i tori sa w dynamice. Uke nie zdazy nigdy zareagowac...Jedyna nadzieja w tym ze tori nie chce mu zrobic krzywdy i zrobi luke we wlasnej technice zeby pozwolic na ukemi.
No wlasnie o to mi chodzi,mistrz aikido w zalozeniu nie chce zrobic krzywdy uke,ale uke atakuje z impetem,po zrobieniu techniki uke otrzymuje ta energie z powrotem (dobrze jak tori nie doda cos od siebie) i co robi? Szybkie yoko,albo ma klopoty ze zdrowiem.
Napisano Ponad rok temu
chyba sie nie da.. jak sie przeczyta wszystko w tym watku to juz idea topicka zostala udowodniona . Pozostalo bicie piany..
I to mnie cieszy,znaczy,ze idea topika zostala udowodniona :wink:
Napisano Ponad rok temu
1. Ćwiczą różne.To Szczepan: Nie twierdze ,ze jak czasy sie zmieniaja,to aikido tez musi sie zmieniac.Nie musi,ale fakt zostaje faktem,ze sie zmienilo.
Ciekawa jestem jak to jest np. u karatekow,zdaje sie oni tez cwicza rozne style,maja swojego Dziadka,czy im tez tak trudno dojsc do porozumienia?
2. Mają wielu Dziadków (albo żadnego).
3. Tak.
Dziś oszczędny w słowach,
No coz nie pociesza mnie to wcale :roll:
Przynajmniej nie macie problemu protoplasty :roll:
Ciekawe czy jest jakas SW ktora moze sie pochwalic brakiem sporow
Napisano Ponad rok temu
Mam pytanie, czy tworca daito ryu irimi nage sie przysnilo?
skad ta technika w daito ryu sie wziela???
Tworca Daito ryu, Sokkaku Takeda czerpal swoje doswiadczeia z wielowiekowej tradycji wojennej roznych tradycyjnych szkol walki. Aczkolwiek nie mieli tam iriminage takiej jaka obecnie ma aikido. JAk pisalem, iriminage wywodzi sie z duszenia i obalenia atakujacego kregoslupem na kolano tori.
Dlaczego zaraz zginac? cos taki pesymista od samego rana?To znaczy ze jak? co ma uke zrobic-zginac?
Szczepan- mowilem zebys odpowiedzial bez bajek.
Wysil sie Szczepciu pleace
Przeciez w aikido jest zalozenie ze tori nie chce zrobic krzywdy dla atakujacego. :wink:
Dlatego tak wykonuje technike, zeby mu zostawic luke w technice na bezpieczny upadek. Ale uke NIE MOZE PRZWIDZIEC Z GORY jak i gdzie ta luka bedzie. Dlatego nie moze miec z gory zaprogramowanego ukemi. Upada dostosowujac sie dynamicznie, w danej chwili, tam gdzie tori go kieruje. Musi wyczuwac gdzie go prowadzi moc techniki i tam idzie ze swoim cialem. Dzieje sie to w pierwszej sekundzie kontaktu.
Wyobraz sobie, dla celow ilustracji zagadnienia, ze masz przed soba 8 shihanow. KAzdy reprezentuje kompletnie inny styl aikido. KAzdego atakujesz po kolei tylko raz, i nigdy nie widziales jak oni robia iriminage. Oni oczywiscie moga robic kazda wariacje iriminage, nie tylko omote/ura. tu chyba wyraznie widac ze nie mozesz wykonywac z gory zaprogramowanego ukemi, nie? bo to moze okazac sie niezwykle niebezpieczne. Twoja automatyczne reakcja moze byc odebrana przez ktoregos z nich, jako proba kontrtechniki.........hehehe To nie ty kontrolujesz technike , tylko oni, nieprawdaz? I kazdy z nich rzuci cie inaczej.
I takie wlasnie dostosowywanie sie, dynamiczne, spontaniczne(bez uprzedniedo zaprogramowania) do sytuacji ktora nie kontrolujesz, najpierw jako uke , potem jako tori, - w czasie realnym - jak mawiaja programisci - jest jedna z najistotniejszych czesci aikido. Pozwala rozumiec co to znaczy ze aikido to sztuka nieoporowania.
Napisano Ponad rok temu
no nie.. nie taka jest idea aikido. To nie Greanpeace ani Liga Ochrony Uke .Zrobic krzywde jak najbardziej.. tylko w zaciszu dojo w zwiazku z tynm ,ze uke moga sie szybko zuzywac to sie ich oszczedza.mistrz aikido w zalozeniu nie chce zrobic krzywdy uke,ale uke atakuje z impetem,po zrobieniu techniki uke otrzymuje ta energie z powrotem
plus energia tori.po zrobieniu techniki uke otrzymuje ta energie z powrotem
a chyba ze dwa razy.. niektorzy nie zauwazyli.I to mnie cieszy,znaczy,ze idea topika zostala udowodniona
taka gdzie nie maja dostepu do internetu.. chodza na treningi i sluchaja co im sensej powie.. A to co powie to swiete.Ciekawe czy jest jakas SW ktora moze sie pochwalic brakiem sporow
Napisano Ponad rok temu
zmienic wiec topic na "Bajki Szczepana"ale Szczepan zaczal bajki opowiadac, wiec fajnie jest poczytac
Napisano Ponad rok temu
... Pozwala rozumiec co to znaczy ze aikido to sztuka nieoporowania.
Szczepan - jakas zmiana aikiswiatopogladu u Ciebie?
Poza tym moze Cie zmartwie, ale wszystko co napisales, potwierdza moje wypowiedzi - moim zdniem.
Pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
zmiana? jaka tam zmiana? nie rozumiem....... Pozwala rozumiec co to znaczy ze aikido to sztuka nieoporowania.
Szczepan - jakas zmiana aikiswiatopogladu u Ciebie?
Poza tym moze Cie zmartwie, ale wszystko co napisales, potwierdza moje wypowiedzi - moim zdniem.
Pozdrowionka
moglbys wyjasniec dlaczego potwierdza????
Napisano Ponad rok temu
Szczepan - jakas zmiana aikiswiatopogladu u Ciebie?[/quote]
zmiana? jaka tam zmiana? nie rozumiem....
[quote]
A bo jak mowilem (w innym temacie) o nieoporowaniu jako tori,tylko ciaglym szukaniu plynnosci w relacji uke-tori, to jakos cie przekonac nie moglem...
[quote name="Szczepan"][quote name="Mr Smail"][quote name="budo_Szczepan"]
Poza tym moze Cie zmartwie, ale wszystko co napisales, potwierdza moje wypowiedzi - moim zdniem.
Pozdrowionka [/quote]
moglbys wyjasniec dlaczego potwierdza????[/quote][/quote]
Dlatego, ze jednoznacznie wskazuje na potrzebe urzywania padow w celu mocnego cwiczenia technik - np irimi-nage.
Wszystkie Twoje opisy zmierzaja w finale do tego, ze jesli tori ma zrobic mocno technike rzutu, to uke musi zrobic pad.
A poniewaz mowilismy o irimi nage i yoko ukemi (tzw "szybkim yoko") jako reakcji uke na aplikacje tej techniki, to znaczy, ze nalezy zrobic wlasnie taki pad , gdzy tori robi taka technike. Mozna sie tez oczywiscie kulac i wykonywac in powolutku.
Napisano Ponad rok temu
Oporowanie/nieoporowanie to temat skomplikowany. O co mi tutaj chodzi , to to, ze uke nie ma wyboru, nie ma kontroli nad tym, co sie dzieje. Jest w sytuacji niebezpiecznej dla wlasnego zdrowia i jedyna reakcja na jego zachowanie to wlasnie szukanie luki w technice ktora mu zostala zaoferowana szczodrze przez tori. Ta luka, to wlasnie miejsce, w "dynamicznej zmieniajacej sie czasoprzestrzenia stawania sie techniki " gdzie uke nie wyczuwa wiekszego oporu i moze tam uciec wlasnym cialem.A bo jak mowilem (w innym temacie) o nieoporowaniu jako tori,tylko ciaglym szukaniu plynnosci w relacji uke-tori, to jakos cie przekonac nie moglem...
W innej sytuacji (np w momencie jak atak dochodzi, albo jak cwiczymy statycznie ) uke moze oporowac jak najbardziej. Inaczej zapomnij o rozwinieciu kokyu. Poza tym istnieja pomysly na oporowanie ze strony tori, ktory specjalnie przyjmuje atak tak zeby dac mocny opor dla uke, zeby np poczuc co to znaczy agresja fizyczna, co to znaczy fizyczny konflikt...itd... takie tam szczegolne zastosowania technik...
Dlatego, ze jednoznacznie wskazuje na potrzebe urzywania padow w celu mocnego cwiczenia technik - np irimi-nage.
Wszystkie Twoje opisy zmierzaja w finale do tego, ze jesli tori ma zrobic mocno technike rzutu, to uke musi zrobic pad.
A poniewaz mowilismy o irimi nage i yoko ukemi (tzw "szybkim yoko") jako reakcji uke na aplikacje tej techniki, to znaczy, ze nalezy zrobic wlasnie taki pad , gdzy tori robi taka technike. Mozna sie tez oczywiscie kulac i wykonywac in powolutku.
Zgadzam sie ze wazna jest umiejetnosc padania, tak, zeby odebrac duza moc techniki. Ale to tylko jedna strona medalu. to tylko do cwiczenia, zeby dac dla tori szanse nauczenia sie pakowania techniki ile fabryka dala bez uszkodzenia uke. To tylko taka swego rodzaju "zadaniowka" nie majac nic wspolnego z Prawdziwym Odbieraniem Techniki(POT)
Z mojego doswiadczenia wynika (a wierz mi ze potrafie troche padac :wink: ) ze przy dobrze zalozonej iriminadze nie robisz szybkiego yoko, ani sie nie kulasz....po prostu padasz jak zwalone drzewo, obsuwasz sie raczej, jest to podobne raczej do obalenia a nie do rzutu.
Dzieje sie tak, gdyz kontrola karku uke jest tak scisla ze nie pozwala na nic innego. Kark uke jest jakby "zespawany" z ramieniem tori przez cala technike od pierwszego kontaktu, az to momentu kiedy uke laduje na tatami. Bez takiej scislej kontroli istnieje niezliczona ilosc mozliwosci na kontratak ze strony uke.
Napisano Ponad rok temu
od kiedy w aikido kontroluje sie kark ??????????????
czemu nie kciuk ? Tak samo skuteczne ale jakze weselej.
Napisano Ponad rok temu
tak poza tematem ciut, to zastanawiam sie czy wlasnie przy takim szczelnym i bliskim trzymaniu (za kark ) nie istniej aby wieksza mozliwosc kontrataku?
Napisano Ponad rok temu
Z mojego doswiadczenia wynika (a wierz mi ze potrafie troche padac :wink: ) ze przy dobrze zalozonej iriminadze nie robisz szybkiego yoko, ani sie nie kulasz....po prostu padasz jak zwalone drzewo, obsuwasz sie raczej, jest to podobne raczej do obalenia a nie do rzutu.
Dzieje sie tak, gdyz kontrola karku uke jest tak scisla ze nie pozwala na nic innego. Kark uke jest jakby "zespawany" z ramieniem tori przez cala technike od pierwszego kontaktu, az to momentu kiedy uke laduje na tatami. Bez takiej scislej kontroli istnieje niezliczona ilosc mozliwosci na kontratak ze strony uke.
Byc moze wynika to zróznic w wykonaniu techniki. Zespawany kark cy nie zespawany. Jezeli napewdzisz biodra uke, glowa zostaje biodra idą do przodu i wyrywa cie z butów. Podczas irimi mozesz ykonac dwa rodzaje pracy:
Przemieszczenie w przeciwnym kierunku do kierunku ataku. Lub prace w dół. Pierwszy rodzaj pracy zwiekszy tylko efektywnosc techniki bo zwiększy sie predkosc i odleglosc pomiedzy biodrami.
Natomiast praca w dół (energia ziemi - chichie jest paraca bardzo barbarzynską, bo byc moze nie pozwolisz przepuscic bioder uke, a tym samym nie bedzie mial miejsca (ani czasu) aby prawidłowo upasc.
Obalenie w tej technice moze oznaczac, ze biodra uke nie byly wystarczająco napedzone, a tym samym byc moze uke mial czas, aby odstawic nogę do tylu (wycofac się) lub zrobic kaeshi-waza.
Napisano Ponad rok temu
kurde tak mozna do usranej smierci...
od kiedy w aikido kontroluje sie kark ??????????????
czemu nie kciuk ? Tak samo skuteczne ale jakze weselej.
a czemu nie? Jest to kontrola cząstkowa jak mi sie wydaje. Jak inaczej to zazwiesz?
Napisano Ponad rok temu
Ale wlasnie jest tak jak piszesz, ze biodra nie sa wystarczajaco "napedzone" - ale smieszne slowo 8) W kazdym razie, jak uke nie lata jak pershing to nie da sie tych bioder napedzic wystarczajaco. Po prostu przy ataku uke sam z wlasnej woli nie traci rownowagi :twisted: i stad problem z tymi biodrami. Wiec trzeba go wytracic z rownowagi w bok, znaczy w kierunku tori, ktory zrobil irimi.
Dlatego te zespawanie z barkiem tori. Kontrola za kark(a w skrajnych wypadkach za glowe, tak ze ucho scisle dotyka barku tori) znacznie utrudnia obrot bioder przez uke. Co utrudnia kontratak bo ustrzymuje uke w nierownowadze przez wieksza czesc techniki i nie pozwala mu jej odzyskac. Przy niezwykle stabilnym uke, lub jak gosciu ma karczycho byka, wychodzi z tego rodzaj kotegaeshi na glowe :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W kazdym razie, jak uke nie lata jak pershing to nie da sie tych bioder napedzic wystarczajaco.
Oj da sie, da. Pod warunkiem ze robisz technikę płynnie i takie tam jak pisalem mam ciagle z tym problemy.
Po prostu przy ataku uke sam z wlasnej woli nie traci rownowagi :twisted: i
A kto mówił o jego woli, jego wolą jest atak.
stad problem z tymi biodrami. Wiec trzeba go wytracic z rownowagi w bok, znaczy w kierunku tori, ktory zrobil irimi.
No zgoda ale to czy sie porusza czy jest statyczny nie powinno robić różnicy. A jednak robi. O ile statycznie robią to początkujący by odczuć słabosci tej pozycji, kierunki działania itd. O tyle praca w ruchu jest bardziej złozona (jestes uwarunkowany przedewszystkim czasemj) jednak mozesz doswiadczyc tych samych zasad, oraz nowych, kt. to zasady w statycznej pracy nie istnieją.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
katana
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś wie gdzie w wawie można trenowac iaido ?
- Ponad rok temu
-
shiho-łokieć
- Ponad rok temu
-
Polskie Yoshinkan Aikido...
- Ponad rok temu
-
AIKIDO o poranku, gdzie w Wa-wie?
- Ponad rok temu
-
krótka relacja ze stażu z Tamura sensei we Frankfurcie/Menem
- Ponad rok temu
-
Akido czy może coś innego???
- Ponad rok temu
-
Inne style
- Ponad rok temu
-
Ulubiona technika
- Ponad rok temu
-
"Wiedźmin" i jego aikido :)
- Ponad rok temu