176 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

.....hmhmmmmmmm........co do odkrecania bioder przez uke, to nie jestem pewien czy cie dobrze rozumiem...wydaje mi sie ze uke moze odkrecic biodra zeby skontrowac jak tori wchodzi irimi i uke przez chwile jest przed centrum tori. Te odkrecenie to wlasciwie tylko skret bioder bez przestawiania nog. W miejscu. Tylko przez taki skret, jesli nie jest mocno wychylony, moze z latwoscia zrobic koshinage albo wejsc w nogi. Dlatego oprocz kontroli karku/glowy ja staram sie kontrolowac lokiec uke wypychajac go na zewnatrz, ten, ktory jest blizej mnie.
Ten ruch uke o ktorym piszesz // wejscie za plecy tori\\ jest wg mnie zbyt szeroki i zajmuje zbyt duzo czasu, przez co jego skutecznosc jako kontrataku jest zbyt mala zeby warto to bylo probowac. Dla odmiany, jesli kark nie jest mocno kontrolowany, wyjscie z iriminage jest dziecinna igraszka.

Co do napedzania bioder - zauwaz, ze w dobrym ataku centrum atakujacego nie przekracza jego przedniej stopy. A w bardzo dobrym - przesuwa sie na ulamek sekundy wraz z ciezarem ciala na przednie kolano, a potem blyskawicznie wraca do tylu. W takich warunkach (a tym sie charakteryzuja ataki gdzie uke nie jest tresowany a la aikido) nalezy zapomniec o napedzaniu bioder, juz nie mowiac o tym ze uke nie wygnie sie sam z wlasnej woli do tylu, nieprawdaz 8) Tylko u aikidoki mozesz napedzic te biodra, bo on "idzie" za atakiem, aczkolwiek w rzeczywistosci nie ma zadnej potrzeby, wprost przeciwnie, naturalny odruch to powrot do stabilnosci do tylu po nietrafionym ataku, co nie?

Coz z tego ze bede wykonywal technike plynnie, jak uke nie bedzie robil plynnych ruchow tylko szarpane, sie wyrywal, usztywnial sie czy probowal atakowac drugi raz....to zmienia kompletnie sposob wykonywania techniki i kontrolowania... :wink:

[budo_snajper]

[quote="Szczepan
u aikidoki mozesz napedzic te biodra, bo on "idzie" za atakiem, aczkolwiek w rzeczywistosci nie ma zadnej potrzeby, wprost przeciwnie, naturalny odruch to powrot do stabilnosci do tylu po nietrafionym ataku, co nie?

[/quote]

Drogi Szczepanie,
chyba częściowo sam sobie odpowiedizałeś: wytrącenie - facet (sorry ladies) się prostuje i tu wydaje się za stosowne wykorzystać jego powrót do pionu ....i zrobić irimi nage.

S.

[budo_aiki]

a czemu nie? Jest to kontrola cząstkowa jak mi sie wydaje. Jak inaczej to zazwiesz?

nie ma kontroli czastkowej. Albo totalna albo wcale.

tak poza tematem ciut, to zastanawiam sie czy wlasnie przy takim szczelnym i bliskim trzymaniu (za kark ) nie istniej aby wieksza mozliwosc kontrataku?

jasne ze tak.

Jak mozna sie skupiac na kontroli karku - zalózmy 55 nr. kolnierzyka. Nie da sie . Tak parze na to i widze,ze jest tu mowa o starej werji irimi-nage. aiki-kaiowska. Jedna rąsia na kark ( albo podniosina do gory jak choragieka - by bylo smieszmiej) , a druga prowadzi uke.
No fajnie - tylko ,ze to ma sie nie jak do realnosci. Ma sie nijak. Generealnie jest mnostwo wesji tej techniki ale zasada jest jedna. Rozbujac. Garry pisales kiedys sensownie o otwartych i zamknietych przestzenach. . Tu musisz stworzyc wlasnie taka przestrzen.
Zmienic kierunek jego sily, rozbujac i puscic w maliny. gdybanie czy biodra w te czy wtee nie ma sensu mówiac ogolnie o jednej tyechnice. Iriminage jak pogoda co chwila inne. I precyzyjnie mozna porozmawiac tylko w dojo. Ale sa pewne generalia :
- kontrola centrum,
- timing;
- zejcie z linii ataku,
reszta to juz pestka..

[budo_szczepan]

Drogi Szczepanie,
chyba częściowo sam sobie odpowiedizałeś: wytrącenie - facet (sorry ladies) się prostuje i tu wydaje się za stosowne wykorzystać jego powrót do pionu ....i zrobić irimi nage.

S.

Ach jak to pieknie brzmi, co ty napisales.........i jak dobrze sie zgadza z idea ze wykorzystujemy ruch atakujacego przeciwko niemu 8) nie?

Tylko ze pisalem o tym jak sam atakujacy reguluje przesuwanie swojego srodka ciezkosci a ty zastosowales ta sama logike to kontrolowania atakujacego przez tori.
To sa dwie kompletnie rozne domeny.
JAk atakujacy sam przesuwa swoj srodek ciezkosci aby wlozyc moc w atak, to sie sam nie wytraca z rownowagi zbyt duzo, nieprawdaz. Na pewno nie na tyle, zeby mozna to bylo wykorzystac praktycznie - pisze tu o doswiadczonym atakujacym. Bowiem po nieudanym ataku :

1. kontynuje nastepny atak,
2. albo odskakuje odzyskujac bezpieczny dystans.

W obu wypadkach to on sam dalej kontroluje swoja rownowage a nie tori. Nie mozliwe jest zatem przesunac jego biodra w jakikolwiek sposob(nawet lokciem!). Cialo atakujacego nie ma na tyle bezwladnosci aby jemu biodra poszly same do przodu. A poniewaz nie kontrolujemy jego glowy w sposob fizyczny, nie mozna mu jej wychylic do tylu zeby wygiely mu sie plecy.
Dlatego pisalem o zespawaniu glowy atakujacego z ramieniem tori.
Zeby tori mogl go kontrolowac musi go fizycznie trzymac w jakims punkcie i to tak zeby atakujacy nie mogl robic co chce(pkty 1 i 2 ) .

[budo_garry]

a czemu nie? Jest to kontrola cząstkowa jak mi sie wydaje. Jak inaczej to zazwiesz?

nie ma kontroli czastkowej. Albo totalna albo wcale.

Aiki, na tą totalną kontrolę skladają się pewne elementy. Mowienie kontrola totalna to taki olbrzymi ogólnik, jak wejdziesz w szczegóły to nagle się okazuje ze musisz kontrolowac swoją pozycje, profil, równowagę, czy kontrolękarku uke itd. itp. To są właśnie kontrole cząstkowe, z których sobie złożysz tą upragnioną kontrolę totalną. Ale pamiętaj, że wg. dziadka. Kolejnosc była mniej więcej taka.
Kontrola siebie -> kontrola Uke -> Kontrola kilku uke - > kontrola wszystkich w dojo -> ... -> kontrola wszechswiata.
Więc o której kontroli totalnej mówisz? ))

[budo_aiki]

mialem kiedys takie przesłanie Koichi Tocheia dotyczace kontroli.. gdzies sie zawieruszylo.
Garry nie wpuszcaj mnie w maliny. Mowilem o pelnej , totalnej kontroli a nie zadnej z tych ktore wymieniles.
Ale jest tu pewnien detal. Mianowicie wg. aikido made in Canada nalezy kontrolowac kark. Wg. aikido ktorego sie ucze kontroluje sie calego uke. Jasne ,ze poprzez kontrole jego centrum. To jest totalna kontrola.

[budo_szczepan]

Ale jest tu pewnien detal. Mianowicie wg. aikido made in Canada nalezy kontrolowac kark. Wg. aikido ktorego sie ucze kontroluje sie calego uke. Jasne ,ze poprzez kontrole jego centrum. To jest totalna kontrola.

A konkretnie i ze szczegolami technicznymi, to co to znaczy kontrola centrum? Jak kontrolujesz centrum przy iriminadze?

[budo_aiki]

Powiem szczerze ,ze nie chce mi sie pisac jak to robie. Ponieważ nie docieraja do ciebie najprostsze argumenty. Watek o ewolucji aikido zostal juz podsumowany trzykrotnie a ty dalej uwazasz ,ze cos jest do powiedzenia. jak dziecko w przedszkolu , ktore chce miec ostatnie slowo.
Nie chce ryzykowac kolejnych 11 stron watku w ktorym bedziesz pomijał odpowiedzi , przeinaczal txt, pisal nie na temat itd..
To sie mija z celem.. a celem nie jest udowadnienie kto ma racje , tylko sensowna wymiana pogaldow. jezeli ktos pyta o ewloucje - a ktos mu pisze o zmianie, celach, rozwoju itd.. trudno nawiazac z nim kontakt.. Nawet wzrokowy.

[budo_szczepan]

Aiki....pshafff....jak zwykle plywasz w ogolnikach i nie masz nic kontretnego do powiedzenia. Mozna bylo sie tego spodziewac

[budo_snajper]

Szczepan,
to "...pshafff..." to cos takiego jak "howgh"?

S.

[budo_szczepan]

Szczepan,
to "...pshafff..." to cos takiego jak "howgh"?

S.

fju, fju, fjuuuuu...jakis ty przenikliwy snajper, howgh!

[budo_aiki]

jasne.. sam sobie mogalem cos takiego napisac. dokladnie wiedzialem co napiszesz. Szczepan - albo chcesz dyskutowac o szczegolach aikido , albo uzgadniac definicje. Czyli albo uniwerstytet albo podstawowak. Ja nie mam czasu na podstawowke. Zawracaj głowe komu innemu , niech ci wytlumaczy podstawowe pojecia w aikido. Jak ci wytlumaczy, to moze dotrze do ciebie ,ze to co napisales o aikido to jeden wielki dyrdymal.
A trak poza ty to co ? Jego Boskosc Moderator Szczepan nie znosi krytyki ? i to pshaw to caly komentarz?
Moge sie spodziewac w przyszlosci zamkniecia lub ignorowania tego watku i kilku nowych (zaczetych przez moda , oczywiscie ) rownie rewelacyjnych watkow ( to chyba po to by odwrocic uwage) .
Myle sie ?

[budo_paweld]

jasne.. sam sobie mogalem cos takiego napisac. dokladnie wiedzialem co napiszesz. Szczepan - albo chcesz dyskutowac o szczegolach aikido , albo uzgadniac definicje. Czyli albo uniwerstytet albo podstawowak. Ja nie mam czasu na podstawowke. Zawracaj głowe komu innemu , niech ci wytlumaczy podstawowe pojecia w aikido. Jak ci wytlumaczy, to moze dotrze do ciebie ,ze to co napisales o aikido to jeden wielki dyrdymal.
A trak poza ty to co ? Jego Boskosc Moderator Szczepan nie znosi krytyki ? i to pshaw to caly komentarz?
Moge sie spodziewac w przyszlosci zamkniecia lub ignorowania tego watku i kilku nowych (zaczetych przez moda , oczywiscie ) rownie rewelacyjnych watkow ( to chyba po to by odwrocic uwage) .
Myle sie ?

Mylisz sie.
Jest duzo poczatkujacych osob, ktorzy chcieliby poznac rozne szczegoly wykonania irimi nage. Niestety pomimo ze jestesmy na forum dyskusyjnym, nie dane nam jest to. Moze przestaniecie sie klocic miedzy soba i napiszecie cos co wielu osobom sie przyda?
A jezeli chcecie miedzy soba cos zalatwic to moze spotkajcie sie na macie i zrobcie pojedynek miedzy soba. Bo gadac zza komputera to moze kazdy. Polecam wam takie rozwiazanie.

[budo_uchideshi]

takie rozwiazania juz były ... z tego co mi wiadomo to nawet kilka razy...
ale w tym przypadku bedzie remis bo obaj panowie mają racje..

[budo_paweld]

takie rozwiazania juz były ... z tego co mi wiadomo to nawet kilka razy...
ale w tym przypadku bedzie remis bo obaj panowie mają racje..

ale wiesz mi chodzi o mordobicie
moze szczepan polamie kark aikiemu zanim on zacznie kontrolowac jego centrum :-)

[budo_szczepan]

rotfl rotfl rotfl tobie to tylko jedno w glowie Exile :wink:

[budo_aiki]

jedbno jest pewne .. nie bede stal na sordku maty i krzyczal Ku... a!!!