92 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marta]

No ja mam tez taki problem co offieczka, bo juz nie chce rosnac!!!!!! ( juz i tak nie rosne ale na skurczenie sie nie mam co liczyc) a moze sa jakies tabletki

No wiesz, zawsze Cie mozna o cos skrocic :twisted: :wink:

Tafia wzburzona

[budo_krzyst]

"proces tworeznia sie szkieletu kostnego u czlowieka trwa dlugo, do okolo 12-30 roku zycia"

Moro, zlituj sie. Tworzenie sie szkieletu nie jest tozsame ze wzrostem. Rozwoj szkieletu kostnego to w tym przypadku (po zakonczeniu wzrostu) zmiana struktury (kostnienie itd.). Natomiast sam wzrost konczy sie - niech mnie jakis lekarz skoryguje ewentualnie - u kobiet najpozniej okolo 19-tego w mezczyzn 23-ciego roku zycia.

K.

[budo_moro]

nie ma litosci

[budo_madzia111]

Lekarzem nie jestem, ale ja juz nie rosne tak od 8 klasy podstawowki, czyli od 15 roku zycia. (teraz juz tylko rosne w szerz

Tafia, dzieki, ale moze jednak wole byc wysoka

[budo_pepe]

Spokojnie na starość zmalejesz i jesze będziesz załowała bedzie to spowodowane oczywiscie uciskiem na kregosłup który pod wpływem masy bedzie sie poprostu powili kurczył ...

[budo_moro]

pepe- rozwin mysl

[budo_misman]

no i .. hmm.. "wysokosc w czaszce" ? Niektorzy maja jakby nizsze czolo, plaska glowe i ogolnie mniej pojemna jakby

[budo_grey]

Na szczęście dziś wszyscy wiedzą, że nie rozmiar czaszki, a pofałdowanie kory mózgowej świadczy o inteligencji

[budo_natalia]

ja mam 175 na razie, bo nie pale .itd i zawsze pilam mleko

[budo_kasiag]

Wzrost jest uwarunkowany genetynczie i żarcie świnstw nic nie pomoże - o hormonie wzrostu zapomnij - tą kuracje stosuje sie tylko osobom o bardzo niskim wzroście i gdy jest nadzieja, ze to zadziała - bez wskazan - za dużo niepotrzebnych powikłan (jak to po hormonach bywa).
Generalnie da sie troszke wyciągnąć nasz kręgosłup stosując tzw. ćwiczenia elongacyjne - czyli wyciągające - np. zwisy na podudziach (jak z trzepaka - głową w dół) ale to trzeba wieki wisieć, a do tego może sie okazać, że potem to będziesz miał nieproporcjonalną budowę.

ehh jak nie można czegoś zmienić to trzeba to pokochać.
Ja mam 155 cm wzrostu - ale małe jest piękne

Pozdrawiam
KAsiaG

[budo_dzikki]

ehh jak nie można czegoś zmienić to trzeba to pokochać.
Ja mam 155 cm wzrostu - ale małe jest piękne

Pozdrawiam
KAsiaG

Swieta prawda. A male latwiej przytulic .. przeniesc ... obronic.. objac ...wycalowac itp .. same wygody i dobre strony...

[budo_marta]

Hmm mowisz... :roll:

[budo_słoniak]

Hm, kieszonkowe kobietki - miodzik!

[budo_capsco]

Jednego dnia zaczepiła mnie "babcia" i zapytała mnie co ja takiego robiłem, że jestem taki wysoki, bo ona daje wnuczkowi rózne witaminki a wnuczek jaki był, taki jest
A swoją drogą, małe jest piekne, tylko w moim przypadku trochę nieporęczne

[budo_dzikki]

Hmm mowisz... :roll:

Bhaa... ja jestem tego pewien.

[budo_kasiag]

Jednego dnia zaczepiła mnie "babcia" i zapytała mnie co ja takiego robiłem, że jestem taki wysoki, bo ona daje wnuczkowi rózne witaminki a wnuczek jaki był, taki jest
A swoją drogą, małe jest piekne, tylko w moim przypadku trochę nieporęczne

'

hmm nieporęczne powiadasz...hmm wiesz, kiedyś tak prawie przez 1,5 roku chodziłam z koszykarzem....... miał 2, 03 m wzrostu i jakoś to w niczym nie przeszkadzało :wink:

heh jak to ktoś kiedys powiedział: 'W łożku wszystko się wyrównuje....."

Pozdrawiam
KAsiaG

[budo_natalia]

a mi zawsze mowili ze rosne na jak na drożdżach, a teraz mnie faceci z klasy przerastają! Chcę urosnąc!

[budo_capsco]

hmm nieporęczne powiadasz...hmm wiesz, kiedyś tak prawie przez 1,5 roku chodziłam z koszykarzem....... miał 2, 03 m wzrostu i jakoś to w niczym nie przeszkadzało :wink:

heh jak to ktoś kiedys powiedział: 'W łożku wszystko się wyrównuje....."

Pozdrawiam
KAsiaG

trudno mi na ten temat sie wypowiadać sie, bo panna miała 165 cm , a co do łóżka to swięta prawda rotfl

Pzdr

[budo_)pit(]

małe jest piękne, a duze wiecej moze

ale to jest na inny temat wielkosci

[budo_dzikki]

Male jest piekne a Z duzym zrobia wiecej.