45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_astor]

nasza kradziez zostala zgloszona na policji..ale oni niewiele moga zrobic....widze ze ten sukinsyn jezdzi po calej polsce....ale to prawda on zachowywal sie jak typowy homo......u nas ktos z sekcji widzial go w wawie w tramwaju.....

[budo_aiki]

moze by takl zrobic portret pamieciiowy i rozesłać??

[budo_kunichiro]

Ja go moge narysować...Mam odpowiednie zdolności.

[budo_aiki]

no to rysuj

[budo_gambit]

Jak pamięta jak gość wygląda to niech narysuje i umieści, na vortalu, to następnym razem już sie nie wywinie.

[budo_gambit]

A tak przy okazji jeśli jeszcze tego nie zrobiono to proponowałbym umieścić ten temat po wszystkich pokojach, bo może się okazac że gośc odwiedza nie tylko sekcje Aikido, ale wziął się za inne style, no ale wtedy to juz będzie miał totalnie przegrane.

[budo_aiki]

hmmmoze by tak popytac w innych sekcjach ? Niekoniecznei upodobał sobie sekcje aikido ? Moze grasować w również w innych stylach ..

[budo_pmasz]

konicho - to twoja obsesyjna niechęć do homo .... tego dnia przez dojo przewinęło sie koło 70 osób i ni cholery nie wiadomo kto to zrobił. ale bym gnojowi łapki poprzetrącał... od tamtej pory ludzie przynosza ciuchy na sale i w dojo jest jak na dworcu.... co zrobić....

[budo_kunichiro]

Niechęć? Ale porównanie Twoje...Przypomnij sobie kto go tak pierwszy nazwał, hhehe

[budo_marcin954]

nasze treningi odbywają się w pobliżu dużego osiedla pełnego blokersów, temat kradzieży już przerobiliśmy - na naszej sali nie widać czy ktoś wchodzi do szatni i juma, więc jest nakaz odgórny by zabierać rzeczy na salę, tym bardziej że są warunki by trzymać rzeczy na sali. Kradli różne,często nic dla nich nie warte rzeczy - kumplowi buchnęli górę od kimona :bad-words: Swoją drogą SOMA może powinniście zrobić to co ktoś polecał, ze spóźnionym obcym manym do szatni idzie ktoś z sekcji.

[budo_gambit]

Lepszym rozwiązaniem byłoby gdyby spóżniajacy przebierał się na sali, chyba że to człowiek który od dawna jest w sekcji i nie ma co do niego podejrzeń że coś przyklei mu się do łapek.
A do nowych powinno stosowac się zasadę ograniczonego zaufania, pamiętam jak sam zaczynałem, to zawsze czekałem na kogoś ze starszaków żeby wziął klucze i dopiero wtedy szedłem do szatni się przebrać.

[budo_gelo]

przede wszystkim nalezaloby skasowac instytucje dawania kluczy komukolwiek przed zakonczeniem treningu

[budo_gambit]

No z tym bym się znie zgodził, są w dojo ludzie którzy przychodzą tyle lat że nie mozna ich posądzać o to że cos buchną z szatni.
Natomiast zasada ta powinna odnościc się do nowych w dojo.

[budo_kenny]

Witam

Niestety musze odgrzebać ten stary temat bo stał sie znowu aktualny... dzisiaj na trening przyszedł nowy gość poćwiczył troche, zadzwonil do niego telefon wyszedł do szatni i wsiąkła kasa i telefon.

Pasuje do opisu (dokładnie nie wiem jak wygląda bo słyszalem tylko z opowiadania, akurat dzisiaj nie mogłem iść na trening...)
Uważajcie!!

Pozdrawiam
Adam

[budo_lahudra]

dzieki za przestroge...

A tak swoją drogato jak to mozliwe, zeby koles mial wlaczony telefon na treningu i tak sobie poszedl rozmawiac. U mnie na sekcji mialby za to ciegie baty...

[budo_msj]

nie chcialbym wzbudzac paniki...

ale u nas w Lodzi tez byla taka sytuacja jakis czas temu, okolo 1,5 m-ca wstecz. koles powiedzial ze trenowal aikido u sensei Hoffmana... przyszedl w polowie treningu i przed jego koncem wyszedl...nie mial kimona...i odpowiada rysopisowi...

po tym treningu kumplowi ponoc zginely pieniadze...nie wiem bo ja tez wyszedlem wtedy wczesniej...nawet minalem sie z tym gostkiem w szatni...nawet z nim zamienilem kilka slow...nie wygladal na jakis margines i wzbudzal wygladem pewne zaufanie...no i pozniej juz go nie widzialem...

ale moze to tylko czysty przypadek, zbieznosc czasu, miejsc...

[budo_mr smail]

jasna dupa, teraz to dopiero czytam!!!

u mnie koles byl z jakisimiesiac temu, powiedzial ze cwiczu w wawie u ziola, a tera przeprowadzil sie do opola i bedzie cwiczyl u mnie. s tym ze dzisiaj musi wczesniej wyjsc. zginal tel kom...

a jakis tydzien temu u kolegi konkurenta z aikido (aai) tez przyszedl nowy powolal sie ze cwiczyl u kogos a teraz chce u niego ale musi wczesniej wyjs... zginely jakies portfele i kilka tel...

kunichiro dawaj ten portret!!!

[budo_whisper]

Z gory wspolczuje temu kolesiowi, jesli policja nie trafi na niego jako pierwsza... ale tez chetnie bym z takim ^%#^@ "porozmawial".
Z drugiej strony trzeba mu przyznac, ze ma nerwy, bo robi to juz czas jakis i jeszcze nic mu sie nie stalo;) jesli czytuje to forum, to go pewnie nie "zobaczymy" w najblizszym czasie.
P.S.
Jakby u kogos sie zatrzasnal niechcacy w garazu, albo cos, to moznaby zrobic jakis konkurs: "kto wykona na nim ladniejsza tecjnike" albo cos w tym guscie :twisted:
pozdrawiam

[budo_nix]

To ja widze ze to jakis Jas Wedrownik. Dziala w calej Polsce, a wiec wszyscy powinni sie miec na bacznosc. Dzieki wiec za ostrzezenie!

A jakby sie zatrzasnal przypadkiem w naszej szatni to dam znac!

[budo_kenny]

Witam
Pare szczegółów do opisu:
ciemne włosy, krótko ostrzyżony, około 180-185cm wzrostu, szczupły, odstające uszy. Wiek - tak pod 30 lat. Ćwiczył w koszulce i krótkich spodenkach (beżowych). Z wyglądu taki "pedałkowaty" (tak go określiło pare osó. Ogólnie ubrany w biało-niebieską koszulkę, dźinsy i jakies beżowe buty.
Przed treningiem przyszedł i powiedział że chciałby wejść poćwiczyć. Opowiadał, że ćwiczył w paru klubach, tutaj podał pare nazwisk ludzi z różnych miast, rożnych styli. Spytał się ile czasu trwa trening. Powiedzial, że nie może zostać aż tak długo i że będzie musiał wcześniej wyjść. Napewno musiał troche ćwiczyć, bardzo przestrzegał etykiety. Ogólnie podobno sprawiał wrażenie uprzejmego.

Pozdrawiam
Adam