8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aleks]

Witam wszystkich aikidokow. Mam pytanie odnosnie ustawiania sie na macie przed i po treningu. Zawsze rozumialem ze najpierw ustawiamy sie wedlug:

1. Stopni
2. Stazu
3. Wieku

Np. Jesli jest dwoje ludzi A i B z tym samym stopniem, ale czlowiek A jest starszy wiekiem a czlowiek B trenuje dwa razy dluzej, to kto powinien stac przed kim?

Prosze powiedzcie mi jak jest u was w Dojo lub jak powinno byc wedlug ogolnej etykiety dojo.

Ps.Sensei w dojo wyraznie powiedzial takom kolejnosc jakom wyminilem.

[budo_zaba]

W moim dojo najpierw hakamy, dalej reszta. Poza tym nie ma reguł.

[budo_pedro]

ogolnie to wedlug stopni (pasow) siem u nas ustawiaja ludzie, a to jaki kto ma staz, czy ile ma lat to raczej nie wazne, przynajmniej wedlug mnie :roll: , bo co bede sie ustawial to mam sie kazdego aikidoki z moim pasem pytac ile ma lat, czy ile cwiczy i czy moge stanac przed nim czy za nim.. wazne zeby brazowy byl przed czarnym, a przed brazawym itp itd.. .. po to m.in sa pasy w niektorych stylach.. 8)

[budo_emi]

Siadamy według stopni. Osoby z tym samym stopniem powinny siadać według stażu, ale na to się mniej zwraca uwagę, no chyba, że jest jakiś poważny trening, staż czy coś w tym stylu. O ustawianiu sie względem wieku pierwsze słysze.

[budo_wallace]

A my siadamy jak chcemy i nikt się czymś takim jak siadanie wg. jakichkolwiek zasad nie przejmuje

[budo_szczepan]

Eytkieta jest rzecza wazna i pozyteczna. Oczywiscie bez przegiec, ale historycznie rzecz biorac siadanie wg stopni ma swoj sens.Tym bardziej ze zawsze nizsze stopnie siadaja blizej drzwi. W czasach "dojo storming days" jak ktos wchodzil do dojo i chcial sie bic, to zawsze zaczynal od tych z najmniejszym stazem. To dawalo okazje dla zaawansowanych przyjzec sie gosciowi, jakie ma umijetnosci, a mlodsi mieli okazje wyprobowac realnie swoje umijetnosci. U nas sieadamy wg stopni i stazu w aikido, nie ma formalnego systemu sempai-kohai, ale istnieje krag ludzi ktorych sensei cwiczy bardzo mocno pod wzgl fizycznym i niefizycznym.Wsrod tego malego kregu ludzi istenije taka swoista hierarchia szacunku niezalezna zupelnie od stopni czy stazu cwiczenia. No i ogole w dojo rzeczywista hierarchia jest wg umiejetnosci, i kazdy o tym wie, choc jest to nieoficjalne. Czesto mlodzi co duzo cwicza wchodza przelomem w ta ustalona hierarchie, burza ja i wtedy obserwuje sie niezwykle poruszenie wsrod zaspanych dinozaurow, ktorzy sie strasznie denerwuja. Ale poniewaz mata werifikuje wszelkie watpliwosci, nie maja oni innego wyboru jak tylko zaakceptowac, ze inni ich przeganiaja.

[budo_lucas]

W moim dojo najpierw hakamy, dalej reszta. Poza tym nie ma reguł.

I takie rozwiązanie jest najlepsze!

[budo_marilyn m]

Np. Jesli jest dwoje ludzi A i B z tym samym stopniem, ale czlowiek A jest starszy wiekiem a czlowiek B trenuje dwa razy dluzej, to kto powinien stac przed kim?

Z całą pewnością ta sytuacja i pewne zamieszanie jest również okazją do pokazania się z jak najlepszej strony, jeśli chodzi o uprzejmość/ kawai/ i skromność. Oprócz subiektywnej oceny co do swoich kwalifikacji, to jest kluczem do jej rozwiązania.

[budo_marilyn m]

W moim dojo najpierw hakamy, dalej reszta. Poza tym nie ma reguł.

I takie rozwiązanie jest najlepsze!

Właściwa kolejność podczas otwarcia, czy na koniec lekcji pozwala zorientować sie kto ma jaką praktykę, ale

dla mniej bystrych wymyślono pasy i przy okazji taki sensei też nie musi się głowić z kim ma do czynienia, jaki i kiedy nadał gościowi stopień. Wszystko widać jak na dłoni, nie musi zaśmiecać sobie głowy takimi detalami.