Jak bronić się na rowerze?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To co proponujesz poza ucieczką? Gołe ręce vs nóż?dokładnie tak twierdzę jesli przeciwnik ma nóż to nie można się skutecznie bronić mając jedną rękę zajętą-możecie się jedynie obaj pokrwawić to nie miecze
a nogami to sobie możesz machać jak facet ma gołe ręce a nie kiedy gość może po prostu nadstawić nóż i jest po walce
Napisano Ponad rok temu
powodzenia chłopczyku
Jeśli w twoich wypowiedziach będą się znajdowały tego typu wypowiedzi, będę kasował twoje posty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a jak goście mają nóż to zasada jest jedna lepiej go nie mieć niż mieć-zróbcie sobie dwa głupie testy:
-weżcie kolege ściągnijcie bluzy i walczcie na otwarte pisaki(serio pisze)
-to samo tylko jeden z was nie ma pisaka
zastanówcie się w której sytuacji mieliście większe szanse na małe straty własne??
Czy ja ciebie dobrze rozumiem Vitamina ? , jak spotykasz kogos majacego na ciebie "smaczek" z nozem i ty rowniez masz przypadkiem noz w kieszeni to go wyrzucasz i masz wieksze szanse bronic sie golymi reakmi niz majac jedna zajeta przez noz.
JA bys zyl kika setek lat wczesniej to za takie herezje hiszpanie spalili by ciebie na stosie , jedno sie tylko by chcialo powiedziec , oj zeby wszyscy mieli takie podejscie.
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie o tym napisalem posty w gore ... taki jest noz na ulicy .. umiejetnosc polega wtedy na odwroceniu uwagi albo przyczajeniu sie. Tak mi kiedys kolege zrobili ..bzyk i nastepne co pamietal to nasze mordy nad lozkiem w szpitalu.moj trener mowil : jesli zostaniesz napadniety przez kogos kto dobrze posluguje sie nozem, i on bedzie chcial ci zrobic krzywde a nie tylko postraszyc, to o tym ze ma noz dowiesz sie dopiero wtedy kiedy cie nim ciachnie.
Napisano Ponad rok temu
Jak chcą cię zatrzymać na rowerze to się nie daj. Jeżeli cię gonią z tyłu to przyśpiesz, jeżeli zastawiają drogę z przodu przyśpiesz jeszcze bardziej, jest szansa że uskoczą, a jak nie to przynajmniej jednego masz z głowy (nie próbować z samochodami chyba że świetnie skaczesz ).Jak jest możliwość to wjeżdzaj na ulicę. Jeżeli staniesz to będziesz musiał ich pokonać, albo zmusić do ucieczki. Nie uciekniesz na rowerze człowiekowi jeżeli startujecie z miejsca. Ale jeżeli złapią cię jak stoisz to zsiadaj z roweru i kombinuj co umiesz najlepiej. Co do broni to zależy od sytuacji. Ale raczej pałka i gaz a nie nóż. Pałka się przydaje jeżeli jedziesz, można się nią oganiać w czasie jazdy, ale jeżeli stoisz to lepiej mieć gaz można zyskać czas na zsiadanie. Jeżeli trzymasz nóż albo pałkę to zanim zsiądziesz musisz stać w miejscu, a zaatakują cię jak będziesz zajęty zsiadaniem, gaz pozwoli tobie przeciwnika trochę "odrzucić".Broni nie należy wozić w plecaku bo nie będzie jej jak dobyć, najlepiej przymocować do roweru. W "dobrej" sytuacji są ci którzy jeżdzą w kaskach, bezpiczniejsze taranowanie i wieksze szanse jak dostaniesz bejzbolem z krzków. Ponoć przydatne są syreny, takie głośne na sprężone powietrze.
A na koniec to są tylko moje przemyślenia i rady rowerzystów które słyszałem lub czytałem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
_________
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo co zapiedolic mam goscia bo chce mi zabrac rowerek za 1000 zloty tu jednak sie chyba klania psychiatra...
Napisano Ponad rok temu
Mowi tylko , ze skoro ktos chce mnie napasc to wykorzystuje wszelkie srodki do obrony ... bo co ... spytam sie go " Excuse me sir ... czy u pana jakas bron jest ?" on mi odpowie "Nie mam nic sir" ... wiec ja sie odklonie i zgodnie z zadami walki honorowej bede tlukl 150 kilowego batana z piesci co Hehehehehe nie ma szansy ...
A co do dania sie obrobic Tomasz ... no wiesz ty mieszkasz w Pekinie to moze i zarabiasz jakies tysiace i miliony ... dla mnie utrata sprzetu za 1tys zlotych bylaby uszczerbkiem na kieszenie ... wiec bronilbym tego co posiadam. Psychiatra klanialby sie temu , kto z radoscia oddalbym napastnikowi wszystko co ma i jeszcze poprosil w morde klapsa skoro wie, ze moze obronic swoje mienie.
Prawo do obrony zycia i mienia prywatnego - prawem najwyzszym.
Napisano Ponad rok temu
Tomasz wyluzuj ... ja nie nawoluje do napadow na ludzi z nozem ... sami to robia bez potrzeby ich nawolywania
Mowi tylko , ze skoro ktos chce mnie napasc to wykorzystuje wszelkie srodki do obrony ... bo co ... spytam sie go " Excuse me sir ... czy u pana jakas bron jest ?" on mi odpowie "Nie mam nic sir" ... wiec ja sie odklonie i zgodnie z zadami walki honorowej bede tlukl 150 kilowego batana z piesci co Hehehehehe nie ma szansy ...
A co do dania sie obrobic Tomasz ... no wiesz ty mieszkasz w Pekinie to moze i zarabiasz jakies tysiace i miliony ... dla mnie utrata sprzetu za 1tys zlotych bylaby uszczerbkiem na kieszenie ... wiec bronilbym tego co posiadam. Psychiatra klanialby sie temu , kto z radoscia oddalbym napastnikowi wszystko co ma i jeszcze poprosil w morde klapsa skoro wie, ze moze obronic swoje mienie.
Prawo do obrony zycia i mienia prywatnego - prawem najwyzszym.
Dziki Luzuje, ok
ale dla mnie walnac goscia teleskopem czy cos takiego (kiedys mi sie metalowa pompka przydala, rosyjska taka nie gniotsa i nie lamiotsa ) jak leci do mnie (i wiem zo to po moj rower ) ale wzenic komus kose w tulow (jak cie dobrze zrozumialem) to jakos nie bardzo bo to raczej bedzie smiertelne...
i nie wydaje mi sie zeby w trakcie proby kradziezy rowera wystepowalo zagrozenie zycia...
chcesz mu koniecznie wbijac noz to wbij w noge i nie bedzie mogl cie gonic :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Musi zadzialac... albo zemdleje, albo ucieknie...
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
" Ponoć przydatne są syreny, takie głośne na sprężone powietrze."
te syreny nie dosc ze sa nielegalne to jeszcze naprawde sie czepia drogowka tego...ja mam taka oldschoolowa trabke calkiem glosna.
a tak a propos. slyszeliscie o WCK ? (warsaw car killers ) niezla jazda, kazdy kto jezdzi rowerem po miescie zna te problemy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
__________
Marcin
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
walka na ulicy a style chwytane
- Ponad rok temu
-
jak kończyły się wasze walki uliczne?
- Ponad rok temu
-
Uderzenia - brak czasu
- Ponad rok temu
-
Mało miejsca
- Ponad rok temu
-
Duszenia na ulicy
- Ponad rok temu
-
Żeby mieć coś za plecami...
- Ponad rok temu
-
Uwagi do MODERATORA.
- Ponad rok temu
-
Poszukiwane logo działu ULICA!
- Ponad rok temu
-
Rzuty
- Ponad rok temu
-
Czy warto stosowac niskie bloki rekami (gedan barai)?
- Ponad rok temu