Skocz do zawartości


Zdjęcie

Uderzenia - brak czasu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Uderzenia - brak czasu
My sobie tak gwarzymy jakie techniki ... co gdzie ... jakie kombinacje ale wlasnie liczy sie czas i szybkosc wykonania czasami .. glownie.

Jakie sa wiec dobre uderzenia konczace cala zabawe szybko. Podajcie swoje typy.

Ja rzucam swoje :
- reka-mlot w nasade nose
- kantem dloni albo przeciwna strona w krtan
- piescia ( a dokladnie standard 2-kostkami ) w skron
- typowo bokserski podbrodkowy
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Myślę że w krtań, no i takie kończące się złamaniem nosa delikwenta.
Myślę także że jak umiesz to nawet mu nogę łamiąc lowkickiem zakończysz walkę !!! :-D
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Niestety mialem nieprzyjemnosc zaobserwowac wypadek gdy gosc ze zlamna noga ( nacpany ale jednak ) uderzyl mojego kolege butelke ( jeszcze zdolal ).
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Uhh mozna jeszcze przestrzelić kolana!! :-D ale tak na serio to chyba w krtań. Czytałem o punktach witalnych człowieka i dowiedziałem się że uderzając w co drugi to można doprowadzić do śmierci !!! np. w skroń, lub w splot słoneczny !!!
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
ojojojojoj :lol:
Z punktami witalnymi jest tak - niektóre działają niektóre nie ale są dwie trudności zasadnicze:
- w stresie twoje szanse na wykonanie czystego technicznego ciosu maleją...
- w momencie kolesia który już się parę razy bił i jakieś o tym pojęcie (np. garad bokserska) szanse wasze na wsadzeniu mu czystego ciosu spadają na łeb na szyję...mozna uczyć się technik na treningach setek obron ale na ulicy...jest troszkę inaczej :wink:

CapoRuDi - ile ty masz lat z ciekawości kolego?Ile razy biłeś się poza matą (albo roda :) )?Czytanie to punktach witalnych to jedno a chociażby znajomość ich znalezienia to już co innego, nie mówiąc o wykorzystaniu tej wiedzy w praktyce...

Moje typy :lol: :

- ciosu bokserskie na twarz/głowę
- ciosy łokciem w twarz/głowę
- kombinacje typu:prosty w twarz + kolanko w brzuch + łokieć w twarz albo drugie kolanko w twarz...

Im prościej i brutalniej tym lepiej, darujcie sobie finezyjne uderzenia chyba że walczycie z jakimś leszczem panowie...

Pozdrawiam
EL Primo
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
punkty witalne maja to do siebie ze wyprowadzenie w nie celnego uderzenia moze wprawdzie zakonczyc walke, ale z jednym zgrabnie pomijanym zastrzezeniem-kiedy Twoje cialo jest rozluznione, a miejsca owe upowierzchniowione. W innym wypadku-nie mowie o szczelnej gardzie czy unikach, ale o podstawowym i koniecznym w walce napieciu miesni) mozna sobie to o kand d*py rozbic. O ile mnie pamiec nie myli, pisal o tym swego czasu Boruta.
Moje propozycje? tak wlasciwie jest to blad u podstaw. Nie wiem z jakim leszczem trzeba walczyc by zakonczyc walke po strzale, ale to doprawdy nie ja dobieram sobie podobnych przeciwnikow :lol: Podbrudkowy w szczene, lokcie na twarz, duszenia (np mata leo), lamania (balacha).
Pozdrawiam
3mbri0n
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Tylko napisałem o czym przeczytałem a tu widze jakas nagonka !!! PRzepraszam bardzo !!! Juz nic nie mowie
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu

punkty witalne maja to do siebie ze wyprowadzenie w nie celnego uderzenia moze wprawdzie zakonczyc walke, ale z jednym zgrabnie pomijanym zastrzezeniem-kiedy Twoje cialo jest rozluznione, a miejsca owe upowierzchniowione. W innym wypadku-nie mowie o szczelnej gardzie czy unikach, ale o podstawowym i koniecznym w walce napieciu miesni) mozna sobie to o kand d*py rozbic. O ile mnie pamiec nie myli, pisal o tym swego czasu Boruta.

Gadanie... podbródek, okolice ucha, genitalia, żebra itp. to też są punkty witalne - jakie mięśnie napniesz, żeby je chronić?
A jeśli chcesz się bawić w precyzyjne uderzanie w punkty witalne, to raczej nie na zasadzie techniki kończącej, ale jako jeden z elementów walki (zwarcie, chwyt, parter). Jeśli np. trzymasz gościa w pozycji bocznej i walniesz go łokciem w okolice ucha, to też jest to uderzenie w punkt witalny, czyż nie?
  • 0

budo_el primo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 631 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Sary nie zrozum nas źle :) Zadaniem forum jest wymiana myśli - często bardzo różnych.Więc mów jeszcze :lol:

Chodziło o to, że twoje zdanie"przeczytałem, że..."zabrzmialo jakbyś czerpał całą swoją wiedzę z książek.A nam starym cynikom jest wiadome że z ksiązek NIKT nie nauczy się walczyć :wink: Po prostu trzeba doświadczyć tego samemu w praktyce...to że zacząłeś się dzielić swoimi przemyśleniami na forum to tylko plus dla ciebie.Jeżeli nasze reakcje wydały ci się nagonką to sory w imieniu zespołu 8) NIe o to nam chodzilo.I nie przejmuj się - każdy czasem myśli że już jest mądry a tu dupa - coś go sprowadza na ziemię. Ja bynajmniej nie mam sie za twardego fajtera rotfl

Szukaj dalej światła i nie przejmuj się takimi jak my belzebub ...

Pozdrawiam
El Primo
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Oki to ja przepraszam że tak to wyszło !!! Czytam by więcej wiedzieć !!!
Ja się tym bardziej nie uważam za jakiegoś fajtera a może i dobrze hmm...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Twardzi fajterzy sa spotykani na cmentarzach albo na wozkach :) .. pomogla im ich twardosc.

El Primo mowi

- ciosu bokserskie na twarz/głowę
- ciosy łokciem w twarz/głowę
- kombinacje typu:prosty w twarz + kolanko w brzuch + łokieć w twarz albo drugie kolanko w twarz...

i ja sie z nim zgadzam.
Co do kombinacji to zbyt duze gdybanie jednak ... jeden nie wyjdzie ze strzalow i okaze sie , ze reszty nie mozna wykonac.

Albo to co powiedzial Slaszysz

Jeśli np. trzymasz gościa w pozycji bocznej i walniesz go łokciem w okolice ucha, to też jest to uderzenie w punkt witalny, czyż nie?

Dobra propozycja. Latwo ja wykonac na ulicy, szczegolnie ze niektorzy maja sklonnosc do rzucania sie w przod co daje niezle pole do popisu gdy puscimy ich bokiem i jeb.
  • 0

budo_trygon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 355 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków k/ Gliwic

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Na podstawie doswiadczen osiedlowych:
- za El primo- szybkie ciosy bokserskie na glowe
- jezeli mamy mozliwosc - kopniecie pokroju mawashi/martelo na glowe - mozecie sie nie zgodzic, ale widzialem szybciutkie knockdowny po czyms takim
- "brutalne niszczenie piescia nosa" (rozne formy: reka mlot za dzikki, zamchowo piescia z boku - [q-d nie wiem jak to opisac - tzw. lomonosow :) ]

Pozdrowka!
  • 0

budo_piwosz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Odradzam ciosy w krtań-mogą się okazać naprawdę kończące.
Co prawda w krtań chyba jest ciężko trafić ale po co w ogóle celować w coś w co jeśli się trafi to z dużym prawdopodobieństwem może wywołać śmierć u przeciwnika.
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu

Gadanie... podbródek, okolice ucha, genitalia, żebra itp. to też są punkty witalne - jakie mięśnie napniesz, żeby je chronić?
A jeśli chcesz się bawić w precyzyjne uderzanie w punkty witalne, to raczej nie na zasadzie techniki kończącej, ale jako jeden z elementów walki (zwarcie, chwyt, parter). Jeśli np. trzymasz gościa w pozycji bocznej i walniesz go łokciem w okolice ucha, to też jest to uderzenie w punkt witalny, czyż nie?



O podbrudku wyraznie napisalem, polecam ponowna lekture postu.
Co do reszty-mea culpa-racje przyznaje. Nigdy nie rozwarzalem bicia dresiarza po uszach :lol: . Z genitalami jest roznie-jednego kopniesz i siadzie, drugi sie na Ciebie popatrzy i wypierdzieli w twarz. Pierwsi to raczej osobnicy niezdecydowani do walki-drugi typ to determinaci z dostateczna iloscia adrenaliny we krwi. Dodam tylko ze aby odniesc skutek przy kopnieciu w przyrodzenie musimy doprowadzic do pekniecia jader, co powoduje doprawdy niewyobrazalny bol. I tak szczerze przyznam ze mniejsze szkody mu wyrzadzisz wkladajac noz pod zebra... -_-" Zebra? zebra punktem witalnym? tos mnie zaskoczyl :D Moze dodamy do tego twarz i miesien uda? Ech, n/c-to chyba logiczne ze wali sie pod zebra.
3mbri0n
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu

O podbrudku wyraznie napisalem, polecam ponowna lekture postu.
Co do reszty-mea culpa-racje przyznaje. Nigdy nie rozwarzalem bicia dresiarza po uszach :lol: . Z genitalami jest roznie-jednego kopniesz i siadzie, drugi sie na Ciebie popatrzy i wypierdzieli w twarz. Pierwsi to raczej osobnicy niezdecydowani do walki-drugi typ to determinaci z dostateczna iloscia adrenaliny we krwi.

Podobnie jest z dźwigniami. Niektórzy ludzie mają nadruchome stawy; spróbuj takiemu założyć dźwignię na łokieć. Zanim się zorientujesz, że coś jest nie tak i dźwignia nie działa, dostaniesz w łeb. :)

Zebra? zebra punktem witalnym? tos mnie zaskoczyl :D Moze dodamy do tego twarz i miesien uda? Ech, n/c-to chyba logiczne ze wali sie pod zebra.

Ach, skrót myślowy - nie chodziło mi o całe żebra, a o pewne miejsce w okolicach pachy. A twarz? Cała twarz jest złożona z różnych punktów witalnych, dlatego tak skuteczne jest uderzanie w nią.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Fakt jest jednak jeden - ja nie ufam swoim mozliwosciom , wiem ze mozna mnie rozlozyc , zdarzaja sie goscie ktory dobrze sie bija i na ulicy , ze moje karate jest slabe wiec ... staram sie skrocic czas w jakim mozna mnie pokonac.
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Dodał bym jeszcze że skuteczność ciosów zależy od stężenia alkocholu we krwi :)
Serio!!!
Kiedyś pewien kibol wyciągnoł mnie z knajpy na solo, zawsze myślałem że kombinacja low kick+obijanie twarzy i jak trzeba był nadziewanie twarzy na kolanko jest skuteczna, ale byłem po paru browcach. Po kopnieciu low kicka skosiłem powietrze .... zrobiłem piruet i wyrżnełem na glebe :)
Moje szczeście że koleś nie był kumaty albo co i nie podleciał żeby mnie skopać!!! Jak już się podniosłem dostałęm białej gorączki, podszedłem doszło do zwarcia i tak długo gościa lałem tylko prawym sierpem aż wreszcie trafiłem go tak ze osunoł się na ziemnie..dosiadłem go itd.
Potem kiedy biłem się będąc bardziej trzeźwym wszystko tzn. low kick..., działało jak trzeba.

Wydaje mi się że rodzaj techniki jaką zastosujemy na ulicy zależy od wielu czynników i najczęściej jest to improwizacja!!!!
Na pewno nie zawsze wychodzi to co się założyło lub chciało zrobić!
A taka walka na "jeden strzał" to raczej mit!!!! No chyba że przeciwnik jest zdrowo nawalony lub ma się ogromnie szczęscie i zgasi kolesia jednym strzałem ale raz na milion lat coś takiego się zdaża!!!!!!!
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
bicie sie po alkocholu to duza hmm.. nonszalancja delikatnie mowiac :) myslisz ze mozesz wszystko a tak na prawde to nie wiesz co sie dzieje, refleks, poczucie rownowagi, wyczucie odleglosci, wszystko zatracasz. jedyne co rosnie to poziom agresji...niezle sie mozna naciac po paru glebszych, wiem co mowie :)
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu

bicie sie po alkocholu to duza hmm.. nonszalancja delikatnie mowiac :) myslisz ze mozesz wszystko a tak na prawde to nie wiesz co sie dzieje, refleks, poczucie rownowagi, wyczucie odleglosci, wszystko zatracasz. jedyne co rosnie to poziom agresji...niezle sie mozna naciac po paru glebszych, wiem co mowie :)



Ano :D . Ale swoje plusy tesh to ma-zmniejszona wrazliwosc na bol, nadmiar adrenaliny we krwi, brak jako takich hamulcow-wedle preferencji, dresom to pasuje :)
Pozdrawiam
3mbri0n
Ps-Carter, zaczynam sie Ciebie bac :wink: ...
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Uderzenia - brak czasu
Dodać należy że na drugi dzień nie macie żadnych wyrzutów sumienia bo nic nie pamiętacie hehe :D :D:D:D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024