Skocz do zawartości


Zdjęcie

Noz na ulicy ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Heheheh :)
A z jakiej wy jestescie planety i powiedzcie gdzie chodzicie :?: Musze unikac tych rejonow ...
Jedno wiem , ze jak sie przecholuje i zrobi komus za duza krzywde to jest to wlasciwie obowiazek by zobaczyc co z nim ...
Ja nie mowie , zeby przy 5 gosciach okladajacych nas nagle powiedziec "Pass. Wasz kolega jest ranny. Zaczynamy reanimacje." TO bylby absurd. Ale jesli pozeni sie goscia nozem ... tzn lekko sie przegnie w akcji to jest w sumie logiczne zobaczyc co z nim. Jakos zostawienie klienta na ulicy by zdechl bo przerobilismy go na szyszkebab to troche nie tak .. mozna zerknac ... podwiazac ... dac sygnal z budki , ze kolo lezy i pojsc sobie. Ale nie tak ... no chyba ,ze ktos ma ochote po prostu zajebac goscia na smierc. To prosze ... mozna mu jeszcze na dobranoc poderznac gardlo.
Pamieci ... zdarzaja sie jeszcze przypadkowi swiadkowie z okien , bram , przejezdzajacych samochodow co to objawia swoj obowiazek obywatelski .. zadzwonia po policje i jeszcze podadza nasz rysopis. A wtedy detka . Ma sie przesrane az milo. Potem zawsze to jest na nasz plus jak wyjdzie jak nas zlapia , ze to my zadzwonilismy po pogotowie , ze udzielilismy pierwszej pomocy ... itp itd
Ci , ktorzy chca byc tak hooop do przodu szybko stwierdzaja , ze im z tylu zabraknie.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Dobrze prawi :!:
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Wiesz co LvBanan .. bo ja tak nie chce nikogo obrazic .. ale .. czasami niektorzy mowia "ja by to .. " albo "ja bym tamto.." a nie byli w takiej sytuacji. Sie innaczej reaguje z krwia na lapach ... i realia sa do dupy i znika bohaterka i nie ma podskokow , ze sie komus dojebalo. Bo prawda jest gowniana i nie ma co kozaczyc.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Kurde, dzikki, przecież napisałem, że dobrze prawisz...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Kurde, dzikki, przecież napisałem, że dobrze prawisz...

A to dodalem bo zapomnialem ...
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Zapomniałeś również dodać: "Howgh!". I też by było słuszne. A poważnie to mądrze piszesz, bo życie to nie gra komputerowa i ludzie czasami sami nie wstają. A jak się przegnie, albo nawet nie przegnie, ale gość wytnie kartonem o krawężnik i leży, a wokół niego rośnie plama czerwieni, to ci twardzi często wpadają w stan: "...co teraz będzie?" A trzeba być ludziem i zewłok na ulicy, to już nie przeciwnik, tylko ranny człowiek. I tyle moim skromnym zdaniem.
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Nie przypominam sobie żeby gdzieś napisął "ja bym zrobił..lub odwali bohaterke" itd. A jeżeli napisałem to dlatego że wszyscy piszą :)

Po drugie każdy ma prawo do swojego zdania :!:
Jak dojdzie co do czego to zobaczymy :!: Wtedy możemy zareagowac całkowice inaczej 8O I nic co tu piszemy się nie sprawdzi lub wydarzy!!!

Napisałem że paraqnoja bo to jest kur.. paranoja!!!!!!
Koleś cię napada ty sie bronisz uszkadzasz go i ... kur... odpier ... matke Terese z Kalkuty :!: :!: :!:
Myślisz że jakbys się nie bronił i on by ci kose sprzedał to by się tym przejoł 8O :?: Tak opatrzył by cię zadzwonił po karetke żebyś potem mógł zidentyfikować go i posadzić do pierdla 8O :?:
Na jakiej ty planecie żyjesz 8O
Obudź się :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Paranoja to nasze prawo które niepozwala normalnemu obywatelowi się bronić!!! bronic zdrowia a nie raz życia!!!!
Pisałem już kiedyś jak mi strych obrobili goście,dorwałem ich dostali po strzale przyjechała policja a złodzieje zę ich pobiliśmy 8O I trza było po sądach się szlajac i tłumaczyć co się stało :evil:

To jest kurwa PARANOJA !!!!

A zresztą weź zajrzyj do tematu "Czy ktos przezył coś takiego" jakos nikt tam nie pisze że jak dostali wpier... lub coś się im stało ktos zadzwonił po karetke lub pomógł im :!:

Ja wiem że to my jesteśmy ci dobrzy i powinniśmy okazywać współczucie ...ale na ulicy to nie działa, nie ma zlituj się!!! Jak koleś wyciąga kose to pozamiatane bo nie wiesz co on zrobi!!!!! Nigdy nie wiesz!!!

Ja się boje(tylko wariat się nie boi!!!)jak kolo startuje z kosą do mnie!!!!! bo nie wiem czy mnie dziabnie lekko :) czy zrobi ze mnie mielonego !!!!! :twisted:
Jak się bronie to myśle tylko jak tu przeżyc a nie czy nie zamocno go dziabne!!!

Zreszta jak już wezwiesz to pogotowie i policje to i tak zawsze dostaniesz po dupie za przekroczenie obrony koniecznej!!!

Nie wiem jak się zachowam jak gość przegra i np wypłyna mu flaki!!!
Chyba mu pomoge bo się wystrasz!!!
Ale jeżeli wpadne w białą gorączke to nie wiem co będzie....

Jakoś tak łatwo wszytskim przychodzi pisać że ja jestem beeee bo oni by pomogli!Ciekawe :?:

Postaw się w styuacj kiedy stoisz na ulicy po tym jak koles cię napadł, groził nożem ty broniąc się dźgnełeś go tak ze wyelimowałeś z dalszej walki. Stoisz pociety krwawiący adrenalina rozsadza ci żyły i skronie, Serce chce wyskoczyc, jesteś na wpół wystraszony na wpół wścekły zanim się uspokisz ....
Nikt nie jest w stanie określic tego co zrobi w takiej sytuacji. :(

Mógłbym tak pisać bez końca ale nie ma sensu bo to i tak nic nie zmieni :!:
ja napisałem że mi się to nie podoba i powinno byc inaczej rozwiazane a co zrobie ... to przekonam sie jak dojdzie co do czego!!!

Pozdrawiam.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Koleś cię napada ty sie bronisz uszkadzasz go i ... kur... odpier ... matke Terese z Kalkuty :!: :!: :!:
Myślisz że jakbys się nie bronił i on by ci kose sprzedał to by się tym przejoł 8O :?: Tak opatrzył by cię zadzwonił po karetke żebyś potem mógł zidentyfikować go i posadzić do pierdla 8O :?:


To powinno odróżniać ludzi od śmieci, powinienieś mu pomóc, i tak już dostał za swoje a ty pomagając mu zupełnie inaczej wyglądasz w oczach Policji, prokuratury itp.

Zreszta jak już wezwiesz to pogotowie i policje to i tak zawsze dostaniesz po dupie za przekroczenie obrony koniecznej!!!


Jak się dobrze wytłumaczysz, to będzie dobrze. Tylko nie licz na to, że na Komendzie spędzisz 30 minut i do domku.

Nie wiem jak się zachowam jak gość przegra i np wypłyna mu flaki!!!
Chyba mu pomoge bo się wystrasz!!!
Ale jeżeli wpadne w białą gorączke to nie wiem co będzie....


Nie no stary, tego nikt nie jest w stanie powiedzieć.

Postaw się w styuacj kiedy stoisz na ulicy po tym jak koles cię napadł, groził nożem ty broniąc się dźgnełeś go tak ze wyelimowałeś z dalszej walki. Stoisz pociety krwawiący adrenalina rozsadza ci żyły i skronie, Serce chce wyskoczyc, jesteś na wpół wystraszony na wpół wścekły zanim się uspokisz ....
Nikt nie jest w stanie określic tego co zrobi w takiej sytuacji. :(


No dokładnie. Ale jeśli jesteś już w miarę "trzeźwy", to działasz. Jak jestes w szoku, to różne rzeczy się moga wydarzyć.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Zreszta jak już wezwiesz to pogotowie i policje to i tak zawsze dostaniesz po dupie za przekroczenie obrony koniecznej!!!


Masz rację, jak Ty jesteś ranny, to różnie bywa z reakcjami.
Ale rozważ sytuację, że rozbroiłeś gostka w pięknym stylu,czysto ciąłeś go w przedramię (wiem, wiem, ale może się zdarzyć). On się dziwi, że z niego leci, Ty się dziwisz, żeś nawet nie draśnięty. Euforia.

a) Robisz mu opatrunek, wzywasz pomoc itp. Jak go ładnie poszyją, a nie ciałeś zbyt głęboko, to trochę pocierpi. Będzie się parę tyg. podcierać i (panie wybaczą) walić konia lewą. No chyba ukarany jest. Ty masz problemy, zeznajesz, włóczą Cie po sądach itd. ale możesz wyjść z tego z czystym kontem lub nie.

B) Zostawiasz go na ulicy. U niego też adrenalina dziwne rzeczy robi, szok się dokłada. Cholera wie co zrobi, może się wykrwawić. Zostaniesz mordercą.

Zauważ, mówimy o sytuacji po
Walczysz o życie i zdrowie, na full. Ale jest już po walce, Ty stoisz, on leży. To teraz walczysz o krycie własnej dupy. Innymi technikami.
  • 0

budo_maverick
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Niestety to już nie te czasy, kiedy można było spokojnie wyzwać kolesia zgodnei z rycerskim kodeksem honorowym, walka odbywała się jeden na jeden, a pokonany nie miał pretensji. Jak czasem czytam o tym, o czym opowiadacie, to mi się coś w mózgu blokuje i zaczynam wątpić, czy powinienem się na ulicy bronić, skoro mogę sobie załatwić życie gorzej, niż gdybym się nie bronił... Do dupy takie realia ...
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
Robert pamiętaj tez o tym że koleś może nie chcieć dać sobie pomóc!!!!!
Nikt z was nie rozpatrzył takiej opcij :(
Przecież jak on cię napadł i jest w stanie uciec to to zrobi bo przecież nie będzie czekał na policje z tobą :!: :!: :!:

A jak lezy nieprzytomny to co innego.

A poza tym duzo zalezy od zeznania dobrych sąsiadów i świadków!!!!
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Robert pamiętaj tez o tym że koleś może nie chcieć dać sobie pomóc!!!!!

Pamietaj .. ze podskakiwanie konczy sie na dole.
Przyklekasz na klientem z kosa w reku ... nie podskoczy juz. Patrzysz co mu sie stalo i zaczynasz rozgladac sie jak mu pomoc.
Gosc moze cos powiedziec ale wtedy w miare spokojnie , wyjasniasz mu co sie stanie jak wstaniesz i pojdziesz ... nie ma mocnych by sie nie zgodzil . On bedzie wiedzial , ze sam na ulicy oprocz ciebie nikt do niego nie podejdzie. Co do twojego nastroju - wygrales .. teraz zrobisz cos co sprawi , ze poczujesz sie jeszcze lepiej.
  • 0

budo_maverick
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

. Co do twojego nastroju - wygrales .. teraz zrobisz cos co sprawi , ze poczujesz sie jeszcze lepiej.


Tak, z tym w zasadzie nie da rady się nie zgodzić, nawet jeśli jest jeszcze coś więcej niż sam nastrój - w wielu przypadkach uratowanie zdrowia i życia. W obliczu takich okoliczności aż trudno byłoby nie próbować mu pomóc...
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Wiesz co LvBanan .. bo ja tak nie chce nikogo obrazic .. ale .. czasami niektorzy mowia "ja by to .. " albo "ja bym tamto.." a nie byli w takiej sytuacji. Sie innaczej reaguje z krwia na lapach ... i realia sa do dupy i znika bohaterka i nie ma podskokow , ze sie komus dojebalo. Bo prawda jest gowniana i nie ma co kozaczyc.



Jesli ta skrzetnie ukryta i doprawdy delikatna w swej skromnosci sugestia byla kierowana do mnie, to ja na swoja obrone dodam ze sytuacje przezylem i to nie raz. Srodek podworka, kolesie sie wydzieraja-sasiedzi w oknach-na dole butowanie kolesia. Ryj oklepany, ledwo widzi, jego ludzie stoja spekani jak stado baranow i tyle mozna teraz liczyc na przyjaciol. Zostawili go, koles lezal i cos tam jeczal-myslisz ze ktos zadzwonil na policje? looooooool, g*wno prawda. Kolo sie pozbiera i poszedl. Co, mialem wyciagnac komore-"czekajcie panowie, po psy tsha zadzwonic bo sie ten pajac przeziebi na betonie..."?? Bez jaj ludzie, gdzie wy zyjecie. Pozatym myslicie ze jakis @*%&#(*@&*#! ktory chcial Cie ciachnac, okroic, sklepac or smth da sobie po przejechaniu mordy zrobic opatruneczek i na blue poczekac? widac ze tylko teoretyzujecie. Po panow z mundurkach malo kto teraz zadzwoni, pozatym takie wypadki zdarzaja sie zazwyczaj w ciemnych uliczkach, a tam babcie z telefonem i wbitym 997 nie czatuja. Doprawdy nie obchodzi mnie co teraz uslysze-o Ty sie niczym nie roznisz (oh tak, skrajnym humanista bede i instyknt samozachowawczy schowam w kieszen...), o Ty to z takich i takich nieczulych itp itd. Ja taka sytuacje 1on1 mialem i jestem w stanie sie zalozyc ze 99% wielkich teoretykow tutaj zachowalo by sie dokladnie przeciwnie, zakladajac ze to oni stali by jako wygrani-w co patrzac na ich sposob patrzenia na sprawe zaczynam watpic. Smiac mi sie chce, mowie-na piwo z nim idzcie. A dzwoncie sobie po ta erke, byle z budki telefonicznej 2km dalej pod dzwiecznym imieniem anonim. A jak, kolesia to nie zresocjalizuje (moze sie nawroci :lol: ) i taki desperat potem wroci na ulice, trafi na slabszego niz wy i sie skonczy kosa po wiadomej stronie. Zero litosci dla skurwieli.
Pozdrawiam
3mbri0n
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
pozatym gdzies tu sie toczy debata na temat powszechnego dostepu do broni i jako jeden z argumentow podaje sie fakt ze (mniej wiecej) "bandzior bedzie sie bal napasc". Jak dostanie taki jeden, drugi wpier...podczas napasci to WTEDY bedzie strach i jakis opor przed napadaniem kazdego. I doprawdy kurna broni palnej nam do tego nie potrzeba.
Srx za doubla.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Pozatym myslicie ze jakis @*%&#(*@&*#! ktory chcial Cie ciachnac, okroic, sklepac or smth da sobie po przejechaniu mordy zrobic opatruneczek i na blue poczekac?


Mówimy o sytuacji, kiedy koleś jest CIĘŻKO ranny, a nie skaleczony...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Pozatym myslicie ze jakis @*%&#(*@&*#! ktory chcial Cie ciachnac, okroic, sklepac or smth da sobie po przejechaniu mordy zrobic opatruneczek i na blue poczekac?


Mówimy o sytuacji, kiedy koleś jest CIĘŻKO ranny, a nie skaleczony...


Dokladnie 3,bri0n .. ja tu wcale nie bylo mowy o bliznach bo tych to nawet ja sobie czasami zbieram ale o czyms powazniejszym... otwarta rana .. glebokie ciecie lub pchniecie , ktore spowodowalo rozlegly krwotok i moze uszkodzenie organow wewnetrznych.
  • 0

budo_3mbri0n
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyslask

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?

Pozatym myslicie ze jakis @*%&#(*@&*#! ktory chcial Cie ciachnac, okroic, sklepac or smth da sobie po przejechaniu mordy zrobic opatruneczek i na blue poczekac?


Mówimy o sytuacji, kiedy koleś jest CIĘŻKO ranny, a nie skaleczony...


Dokladnie 3,bri0n .. ja tu wcale nie bylo mowy o bliznach bo tych to nawet ja sobie czasami zbieram ale o czyms powazniejszym... otwarta rana .. glebokie ciecie lub pchniecie , ktore spowodowalo rozlegly krwotok i moze uszkodzenie organow wewnetrznych.




to bylo zdrobienie majace na celu ukazac malostkowosc tego problemu.
Trwam przy swoim zdaniu, a wy w miejsce opatruneczek mozecie sobie stawic 2cmowa rane pod zebrami, polamana konczyne czy zly humor.
Pozdrawiam
3mbri0n
  • 0

budo_carter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Noz na ulicy ?
ciekawe kto teraz po takiej chlastaninie np. bez świadków czy też z świadkami dzwoni po Policje?
Na prewno będe gonił gościa który po trafieniu go nożem zacznie przedemna uciekać :)
Na pewno wszyscy bo jesteśmy prawymi obywatelami i chcemy ryzykować pójście do pierdla, no bo przecież my mieliśmny racje,tylko broniliśmy sie i oczywiśce opatrzyliśmy jego rany :)
Panowie i Panie :!: :!: :!:
BEZ JAJ :!: :!: :!:
Możemy pisać co "byśmy" zrobili ....ale jakos trudno mi wyobrazić sobie to co opisujemy :)
A poza tym skąd ja kur... w środku nocy w ciemnej uliczce opatrunek załatwie :?: a na dodatek nie jestem pszeszkolony w udzielaniu pierwszej pomocy 8O

Mysle że możemy juz zakączyć tą dyskusje bo nikt nie zmieni swojego zdanaia i nic nowego nie wymyślimy :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024