49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pepe]

no i oto chodzi ..proboj skonczyc albo uzyskac tyle czasu zeby uciec..oczywiscie nie konczyc tak zeby umarl ale skonczyc na tyle zeby moc..spokojnie odejsc...

[budo_dzikki]

Tak sie zastanawialem nad tym o czym mowil ICE czyli dwit chagi ( no u mnie to jest ushiro-geri ) czy kiedys to robilem ... i nie pamietam wlasnie czy kiedykolwiek mi wyszlo dobrze ...

Ale przypomnialem sobie co zadzialalo jesli chodzi o odtylcowe akcje ... ushiro-geri w przy kopnieciu pieta w krocze ( jedyny chyba mankament tej akcji to to , ze praca bioder musi byc dobra ).

[budo_i.c.e.]

hehehehe .....ja nie wiem ale chyba nie potrafilbym kopnac czlowieka midzy nogi....na pewno bym tego nie potrafil...jakas blokada psychiczna

to po prostu niehumanitarne

[budo_dzikki]

W jaja to w jaja ... tylko nie kazdy potrafi .. niektorzy kopia po penisie .. ja tez pare razy w czlonka zarobilem i sie dziwie , ze ludzie takiego pomyslunku nie maja by to noge troche bardziej do tylu skierowac. Niby boli ale jak w jajka sie zarobi to ... 8O oczy w slup i po slupie.

[budo_carter]

A potem tylko pała_cyk i lata_renka
lub karton wiagry może pomoże na miażdżyce

Z nożem nigdy jeszcze się nie spotkałem ale kiedyś sam nosiłem,na szczęście nigdy nie użyłem. Kiedyś brachol powiedział mi że jak juz na ulicy wyciągne do kogoś nóż to niema przebacz, albo ja albo on
Zastanawialiście się kiedyś nad tym co by było gdyby doszło do potyczki na noże i przypadkiem lub w złości zabilibyście przeciwnika?
Może ktoś z was walczył już na kosy?Co się wtedy myśli?

pepe czy ty jesteś jakimś nożnym fetyszystą
Cały czas tylko kopnięcia i kopnięcia, a co z rękami trzymasz je w kieszeni

[budo_dzikki]

[quote name="carter"]
Zastanawialiście się kiedyś nad tym co by było gdyby doszło do potyczki na noże i przypadkiem lub w złości zabilibyście przeciwnika?
Może ktoś z was walczył już na kosy?Co się wtedy myśli?
[quote]
Eee... ja juz zadalem takie pytanie to nikt nie odpowiedzial bo jak naswietlil mi LvBanan i nie odpowie.. wy sie tu po prostu za bardzo znacie heh ... i nie mozna sobie takich tematow czysto teoretycznych

[budo_carter]

Mój koleś miał ostatnio spotkanie z kośą 7 szwów, leży w szpitalu, zastanawiam się co zrobić.Zesta. On jest z innego miasta i oprócz niego i jego braci nie znam tam nikogo.
Nie chcem nikogo mieszać, ale roznosi mnie myśl że ożenili go z kosą
Tak w myślach chlastam gościa aż zostaje z niego tylko kupka mięsa!
A po chwili po małej refleksji myśle że posadzili by mnie za to bez mrugnięcia!
Najbardziej wkur... jest ta bezsilność

[budo_dzikki]

A tak ABSOLUTNIE teoretycznie .. to gdy ty masz noz i on ma noz .. i ty jestes pewien , ze nie popuscisz ( chyba , ze po cichu i w gacie ) to albo on spietra i zwieje albo nie i wtedy musisz go pociac ... bo PRZYPUSZCZALNIE rzecz biorac czlowiek zdaje sobie wtedy nagle sprawe -> nie ma innej rady, on mnie nie pusci , mam noz i nie nosze go dla jaj ... on go widzial ... bedzie bil tak jakbym ja to zrobil na jego miejscu... musze go ciac.
Wtedy jest ZAPEWNE przesrane .. nie nalezy to do najmilszego z widokow .. gowno sie zdarza niestety czasami.

[budo_spider89sc]

Ja to widze tak: axe kicka stosujemy po jakiejs serii ciosow po ktorej przeciwnik sie schyli. Chociaż na ulicy to roznie bywa... Ja na szczescie nie mam problemu(na treningach) bo jestem długi(194cm) i w miare dobrze rozciągniety, ale i tak bym wolał nigdy nie ryzykowac(łatwo przechwycić na ulicy)

[budo_kubas§]

dżizys czy ty widzisz z kiedy jest ostatni post rok 2002, patrz uważniej zanim coś napiszesz