Skocz do zawartości


Zdjęcie

Windsurfing


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_kasiag
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Windsurfing
Kochani czy ktos z was zajmuje sie windsurfingiem? Ja jestem (jak na razie) całkowicie zielona w tym temacie, ale chciałabym się dowiedziec paru rzeczy: np. czy na Zegrzu są jakies szkółki (bo w internecie znalazłam całe mnóstwo szkółek, ale na mazurach albo nad morzem) i czy gdzies w Warszawie jest komis albo sklep gdzie mozna kupic używane akcesoria i sprzęt do widserfingu. A może też ktoś pokusi się o jakies praktyczne rady dla początkujących?!?!?? :-)

Pozdrawiam
KAsia
  • 0

budo_aviator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków, jednak Kraków :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
To ja mam jedną radę :)
Przede wszytkim pamiętaj aby na swój "pierwszy rejs" zabrać miecz do deski. Wiem, że w szkółkach czasem zdarza się, że taki "niewinny" dowcip płata się początkującym serferom. A pływanie bez miecza można prównać do liścia niesionego przez wiatr.

Pozdrawiam i życze pomyślnych wiatrów.
Aviator
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Pare lat plywam na desce, choc ostatnio juz rzadziej bo tu woda zimna.
Co do kupna, to mozesz kupic jakas deske uzywana, ale dobrze jest obejrzec ja z kims kto sie troche zna, czy nie ma dziur. Nie wiem ile wazysz, ale 225 cm dlugosci powinno wystarczyc i tak okolo 170 litrow pojemnosci. Taka deska bedzi dobra jeszcze po 5 latach, mimo ze bedziesz juz lepiej plywac. Mysle ze firma Bic jest w miare dobra. Kup 2 zagle, jeden 4 m2 drugi 7m2 (na ostry i na slaby wiatr) Maszt skladany z 2 kawalkow. Wishbone taki zeby duze zagle wchodzily.
Oczywiscie zalezy ile masz kasy, jest rozna jakosc, im lzesze to wszystko, tym szybciej bedziesz plywac po 2-3 sezonach.

Co do samej techniki plywania to ja sie uczylem sam, patrzac jak instruktorzy uczyli innych obok. Najpierw zaczynasz bez zagla, niedaleko brzegu, uczysz sie tylko stac na desce, ktora nikt nie trzyma. JAk nie ma fal to nauczysz sie szybko, z falami to troche wolniej. Acha kup sobie kombinezon z pianki z rekawami i z nogawkami (na Polski klimat) 0.75 cm grubosci. Kup sobie tez taki hak ktory sie zaklada jak krotkie spodenki do przyczepienia sie do wishobonu (na wishbonie musisz zainstalowac takie specjalne linki - sprzedaca ci pokaze).
jak juz moszesz stac swobodnie, sprobuj troche pochodzic po desce.
Potem zaloz zagiel i ucz sie go wyciagac z wody - musisz miec przyczepiony spoecjalny sznyrek - ja mialem grubo pleciony rece sie mniej slizgaja. JAk juz nauczysz sie wyciagac, to sie uczy chodzic wokol zagla - nie proboj nawet plynac z wiatrem :lol:
cd w nastepnym odcinku.... :wink:
Jak bedziesz chodzic wokol masztu trzymajac go jedna reka , to ucz sie z ktorej strony wiatr wieje i patrz jak sie deska ustawia.
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Wishbone- po polskiemu bom, a ten hak i spodenki do przyczepiania do bomu to trapez. Ten sznurek do podnoszenia zagla proponuje uzbroic w wezelki nie bedzie sie tak mocna sligal w mokrych lapkach. Po deski i sprzet warto by (przynajmniej kiedys tak bylo) pojechac do niemiec na gielde urzywanego sprzetu, sa tak na wiosne. Kombinezon o grubosci 7,5 mm to ja mam do nurkowania (co prawda to jest overall i kamizelka z kapturem obie czesci po 7,5mm) na deske moze byc ok ale na poczatek potem sie bedziesz strasznie pocic (zwlaszcza w czarnym). Aaa.. i nie kupuj kombinezonu "na wyrost" bo to sie mija z celem.
  • 0

budo_kasiag
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
hej! dzięki szczegółnie za rady - jak się do tego zabrać. Kupiłam książeczke "NAuka windsurfingu w weekend" ale obawiam się, że bez konkretnych podpowiedzi, to mi nawet ta książeczka nie pomoże:O(((

Kup sobie tez taki hak ktory sie zaklada jak krotkie spodenki do przyczepienia sie do wishobonu (na wishbonie musisz zainstalowac takie specjalne linki - sprzedaca ci pokaze).

Wishbone- po polskiemu bom, a ten hak i spodenki do przyczepiania do bomu to trapez

heheh , że to spodenki to trapez, to sie domysliłam (czyli coś ze mnie jeszcze będzie :wink: ) natomiast nie wpadłabym, że wishbon, to bom.

A mam pytanie co to jest trymlinka? Bo ktoś mi napomknął cos o trymlince, ale takiej co to, żeby ją założyc, nie trzeba było rozbierać masztu...... :?:

Aaaa waże 45 kg i jestem raczej niewysoka 155 cm i troche przeraża mnie żagiel 7m2.

Jak jeszcze parę osób cos naskrobie, to wydam podręcznik do nauki windsurfingu :P .....żart oczywiście.

Dziękuje serdecznie za rady i czekam na następne poklon

Hmm moze wybiore sie na zalew zegrzyński i tak jak Ty Szczepanie podpatrze jak to robią inni. Ze stron windsurfingowych wywiedziałam się, że chyba prawie co weekend odbywają się tam tzw. testy sprzętu.

Pozdrawiam
Kasia
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Niezamaco 8) ale co to trymlinka to nie wiem. Z nazwy wynikaloby ze to linka biegnaca od noku bomu (konca bomu) do rogu zagla i regulujaca jego napiecie. Nie jestem pewien i moge cos mylic... :(
  • 0

budo_pietrass
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Do nauki to trapez nie jest konieczny, chyba ze jestes super talent i odrazu bedziesz wchodzic w slizg.
Na poczatek lepiej wyporzycz sobie sprzet, (bo jak Ci sie nie spodoba). A i czasem nie rezygnuj za szybko, poczatki sa zawsze trudne ale jak sie juz nauczysz i poczujesz wiatr we wlosach to... :)
Ah rozmarzylem sie.

Najlepej podpatrywac innych, a nie wydawac kupe kasy na instruktorow.
No i oczywiscie najlepsze miejsce w Polsce to Hel

Pozdrawiam.
  • 0

budo_pietrass
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
A jeszcze jedno probowal ktos Kate-surfingu,nie wiem czy tak to sie pisze(deska ze spadochronem) Tez niezla zabawa. Jesli ktos mial okazje poplywac na tym to niech sie podzieli wrazeniami.
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
To jest Kite-Surfing. Kite to latawiec nie spadochron ale nie szkodzi. Nie plywalem, pare razy widzialem ta zabawe na Helu. Wyglada fascynujaco, moze kiedys sprobuje. Podobno taki latawiec kupe kasy kosztuje....
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Jak ty Kasia wazysz 45 kilo :lol: to faktycznie musisz zaczac wiecej jesc, bo do deski miesnie sa bardzo potrzebne, szczegolnie jak troche dmucha. Cwicz duzo na miesnie plecow, miesnie przy dole kregoslupa, i w ogole wokol bioder.

Kup sobie w takim razie zagle ciut mniejsze, 3.5 metra i 5.5 m2. Duzy zagiel jest doskonaly jak prawie nie ma wiatru, wszyscy stoja a ty plyniesz zwawo. Nowoczesne osemki (8m2)nie sa takie ciezkie, mozesz dac rade je uzywac.
Moze faktycznie dobry pomysl jest na poczatku wynajac na 2-3 dni deske zeby zobaczyc czy sie nie zniechecisz.

powodzenia

ps. dobrze tez jest pouczyc sie jak to jest jak cie zagiel przykryje, zeby nie spanikowac (co mi sie zdarzylo) i nauczyc sie jak spod niego wyplywac.......a plywac umiesz :?: :lol:
  • 0

budo_dilsvern
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing

Niezamaco 8) ale co to trymlinka to nie wiem. Z nazwy wynikaloby ze to linka biegnaca od noku bomu (konca bomu) do rogu zagla i regulujaca jego napiecie. Nie jestem pewien i moge cos mylic... :(

A to nie jest ta linka którą się podnosi żagiel na początku :lol: :?:
  • 0

budo_kasiag
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing

Jak ty Kasia wazysz 45 kilo :lol: to faktycznie musisz zaczac wiecej jesc, bo do deski miesnie sa bardzo potrzebne, szczegolnie jak troche dmucha.


hmmm no ja rozumiem, ze 45kg to nie zaduzo, ale zapewniam Cię, że troche miejsca na mięśnie tam się znajdzie :wink: a tak na marginesie, to na ławczce wycinęlam 90% swojej wagi :)

ps. dobrze tez jest pouczyc sie jak to jest jak cie zagiel przykryje, zeby nie spanikowac (co mi sie zdarzylo) i nauczyc sie jak spod niego wyplywac.......a plywac umiesz :?: :lol:


a dziękuję cenna rada, bo faktycznie "pod czymś" na wodzie jeszcze nie byłam. Natomiast zdarzyło mi się parę razy być "na czymś" na wodzie - a do tego z kapitanem, co to nie umiał pływać :P

ehhhh szkoda tylko, że te przyjemności są taaakie drogie (komentarz dodany po obejrzeniu katalogu sprzętu windsurfingowego........z cenami :? )

Pozdrawiam poklon
KAsia
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Kasia: to na ławczce wycinęlam 90% swojej wagi :)

No calkiem, calkiem :) ale tak na marginesie to przy "zaglach" to raczej trzeba ciagnac niz pchac... No ale te miesnie (ciagnace) sa zwykle silniejsze :D
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Dilsvern. Trymowac to ustawiac zagiel wzgledem wiatru (kat i napiecie) i na tej definicji oparlem swoje "podejzenia" :) . Ale jak napisalem moge sie mylic.... 8) A tak w sumie to chetnie sie dowiem co to naprawde za "sznurek" :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing

a dziękuję cenna rada, bo faktycznie "pod czymś" na wodzie jeszcze nie byłam. Natomiast zdarzyło mi się parę razy być "na czymś" na wodzie - a do tego z kapitanem, co to nie umiał pływać :P

ehhhh szkoda tylko, że te przyjemności są taaakie drogie (komentarz dodany po obejrzeniu katalogu sprzętu windsurfingowego........z cenami :? )

Pozdrawiam poklon
KAsia


Co do wyciskania, to spoko, musisz miec rozwiniete pewne specyficzne miesnie co uzywasz podczas plywania a nie tylko bicepsy :wink:
Wiesz, kapitan i tak nie musi umiec plywac, on schodzi z lajby do szalupy ostatni, albo w gole nie schodzi 8O
To ze ceny drogie to normalka, dlatego radzilem sie zainteresowac sprzetem uzywanym albo z poprzednich sezonow, ten czesto jest przeceniony...eventualnie sprzedaj pierscionek zareczynowy, przynajmniej dobrze zainwestujesz kapital :lol:
  • 0

budo_lena
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
to ja też dodam swoja rade:koniecznie naucz sie,który hals ma pierwszenstwo(no bo sama ni bedziesz pewnie na tym jeziorze:) i pamietaj,ze zaglowki czesto sie pierwszenstwem nie przejmuja...
powodzenia w nauce życze,bo to naprawde swietny sport :D
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
No takkk. Na wodzie obowiazuje zasada ograniczonego zaufania, jak na ulicy.
A co do zaglowek to powodow jest kilka.
M.in. na srodladziu masa ludzi nie ma przygotowania do zeglarstwa, wiedza tylko z grubsza jak sie tym plywa, istnieje w "prawie drogi" zapis o pierszenstwie wielkosci, zaglowka nie zawsze ma jak wymanewrowac "deske" a juz na pewno nie moze sie awaryjnie zatrzymac (bez zmiany kierunku ruchu), zagle czasem skutecznie zaslaniaja widok na zawietrzna a deka do olbrzymow nie nalezy (co prawda sternik powinien miec oczy do okola glowy ale takie sa realia), no i windsurferzy do swietych nie naleza.

Zeby byla jasnosc znam oba punkty widzenia z autopsji.

PS. Trymlinka to ta linka do naciagania zagla ale biegnaca od dolnego (halsowego) rogu zagla do piety masztu. Tak mi powiedzial jeden deskarz.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Pierszenstwo to tak jak na drodze - ten je ma kto jest wiekszy :wink:

Tak ze jak widzisz plynaca rybe, albo zabe, to wiesz na pewno ze masz pierszenstwo!!!!!
  • 0

budo_kasiag
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Hej Hej !!!

Mam pewien dylemat: otóz wybieram się na obóz letni z uczelni (AWF :) ) i tak na prawde dopiero tam dotknę deski i żagla i pytanie: czy mam kupować sobie piankę?!?!? Teoretycznie prowadzący stwierdzili, że pianka jest jak najbardziej wskazana, ponadto mam w planach pojechanie na obóz czysto windsurfingowy pod koniec sierpnia. Hmmm ale do konca tak na prawdę nie wiem czy mi się ten sport spodoba a pianka nie kosztuje 3 zł :( ehh ja chce wygrać w TOTKA :?

KAsia
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Windsurfing
Kupowac to ryzyko jak nie wiesz czy ci sie przyda na "pozniej", sprobuj porzyczyc... :?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024