5 odpowiedzi w tym temacie

[stegano]

Od siedmiu tygodni jestem na redukcji, z 100 zszedłem do 94kg a w pasie ubyło mi 9cm.

Plam mój jest taki:

1. Z redukcją zejść jeszcze do 90Kg
2. Wskoczyć ponownie na trening Masowy
3. Dobić do 100 (samo mięcho, jak się uda...)
4. Wejść ponownie na redukcję i zjechać kolejne 10kg fatu

Co o tym myślicie?

[karol1991418048782]

Od siedmiu tygodni jestem na redukcji, z 100 zszedłem do 94kg a w pasie ubyło mi 9cm.

Plam mój jest taki:

1. Z redukcją zejść jeszcze do 90Kg
2. Wskoczyć ponownie na trening Masowy
3. Dobić do 100 (samo mięcho, jak się uda...)
4. Wejść ponownie na redukcję i zjechać kolejne 10kg fatu

Co o tym myślicie?

Bez sensu. Mogłeś teraz nie redukowac tylko dowalić tajk to ująłęś "samo miecho" a później wycinka, a tak to robisz 2 razy to samo

[stegano]

karol199, Nie robię dwa razy tego samego, ponieważ robię redukcję bez utraty masy. Czyli jak kombinuje chcę wskoczyć z powrotem na masę z dwóch powodów: 1. nie chcę popaść w stagnację 2. chcę zrobić trochę mięsa na 5 miesięcznej sesji i wskoczyć następnie na kolejną 'ostatnią" redukcję (coby życie urozmaicić)

[BLUE_ARMY]

stegano, wrzucaj fat budując jednoczenie mase mieśniowa ;-)
a pożnie buduj samo mięcho, albo hardcorowa mase do centralnej wycinki

[RamzesII]

nie lepiej odrazu wsio zrzucic z fatu i potem klepac sucha mase?

[Gość]

nie lepiej odrazu wsio zrzucic z fatu i potem klepac sucha mase?

Miesięcy by brakło, tym bardziej, że kolega lubi duże ciężary i marną technikę - sądząc, ze jak podniesie (w sumie to podrzuci bądź zamachnie) więcej to będzie silniejszy i większy.

Redukcja, redukcja, redukcja, pomachaj sobie tak jak lubisz 15kg po 25 powtórzeń, a potem wróć do podstaw i weź się za technikę, bo jej w ogolę niema.