12 odpowiedzi w tym temacie

[monkwkapciach]

Chciałem się was zapytać czemu panuje takie przekonanie wśród osób chodzących na siłownie , że jak przerzucają ciężary to od razu potrafią się bić i nie ma na nich mocnego. W lato zaczepił mnie taki jeden nabity typek bez karku, bo mu coś się nie podobało we mnie i się prężył wymieniając co to mi zaraz nie zrobi ( ważył z 85 kg, miał gdzieś ze 175 cm, ja mam 170 i ważę 65) Nasza walka trwała z minutę, czego efektem był mój but na jego mordzie po czym musiałem uciekać bo zaczął piłować mordę na całą ulicę POLICJA POLICJA. Mnie trafił ze dwa razy w gardę, a ja mu pół gemby rozj....bałem. Więc się pytam: kiego ch...ja? Co to, siłownia zwiększa umiejętności bicia się? Z całym szacunkiem do was, ale chodzicie i sie prężycie a uwalić was (oczywiście nie wszystkich) nie ma większego problemu. Trochę zdrowego rozsądku bo można się zdziwić

[Wroner]

jakbym chcial sie nauczyc bic to bym sie zapisal do szkoly walki. proste nie ? ;]

[monkwkapciach]

Ja się umiem bić, bo od małego się leje na ulicy i nic nie trenowałem.

[Wroner]

a ja mam kurs pilota, Proshe Caymana S, Cayenne S tez mam ale aktualnie jezdze CIvicem Type R, mam wszystko kategorie nie liczac tramwajow i potrafie wyginac lyzki sila woli.... a to wszystko przez internet

[Joks]

monkwkapciach, mysle ze rozchodzi sie o aspekt psychologiczny , otoz jesli ktos pojdzie na silownie i za pierwszym razem meczy sie ze sztanga 50 kg, po roku cwiczen podnosi juz 100 kg ma w glowie zakodowane ze jest silniejszy i wyobraza sobie ze jesli uderzy swojego rowiesnika to go wgniecie bo jest silniejszy od osoby zwyklej przecietnej co nie chodzila nigdy na zadne sztuki walki i nie trzymala sztangielki w rece. juz nie mowie ze przecietny chlopaszek ma te 30-35 cm w bicu a ktos po roku 40 cm w gore to rowniez dodaje takim osoba "przewage psychologiczna" i dlatego "poczatkujacy" koksiarze maja tak ulozone w glowie ze po kilku wizytach na silowni gdy zauwazaja ze sa juz silniejsi od swoich rowiesnikow ktorzy co najwyrzej graja w kosza to moga ich "uwalic" bez problemu. ale nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi mozna na boksera itd. i wtedy kupa hehe, ja tam cwicze dla zdrowia i wygladu a nie bujania sie i wzbudzania postrachu. jakbym sie chcial bic to bym sie nawet nie masowal to bo opoznia ruchy i bylbym wolny jak mucha w smole. sam mam tak juz ulozone w glowie ze jesli dochodzi do zaczepki to sie nie boje jesli patrze ze przede mna jest ktos kto wazy 60-70 kg a takie ciezary to ja na biceps biore hehe to sobie wtedy mysle co to za przeciwnik chwyce go to jeszcze go zlamie w pol...a wiec takie jest miej wiecej myslenie silaczy

[Wroner]

juz nie mowie ze przecietny chlopaszek ma te 30-35 cm w bicu

ej ! ;[ w sumie ja mam 36 to jestem ponad przecietna XD

[Gość]

dobra to jeszcze nic jak taki 80-90 kilowy typ sie buja po ulicy ale tera sie narobiło takich kozaczków po 170 - 180 cm 50-60 kilo wagi (takie szkieletory ) idzie ich 3-4 i tez sie bujaja od krawężnika do krawężnika ze niby co to nie oni itp poprostu żal za dupe ściska

[GuZu]

170 - 180 cm 50-60 kilo wagi (takie szkieletory ) idzie ich 3-4 i tez sie bujaja

Tylko nie zapomnij ze ciuchy maja xxxxxxl i dzieki nim sa szerocy i silni

[Gość]

taa ale to tylko w zime bo jak idzie lato to siedza w domach albo kupują mete i idą na siłownie

[Szeregowiec Ryan]

Mi akurat silownia dala duzo, kiedys bylem malym, chudym sucharkiem praktycznie zero sily, jeden ze slabszych w klasie i np. jak gralismy w pilke to w grze cialem nie mialem szans, bo zawsze lezalem na deskach . A teraz pchnac mnie juz jest duzo ciezej, silownia mimo wszystko pomaga w tej kwestii, napewno nie zwieksza sily ciosu, bo tu chodzi raczej o sile dynamiczna a nie o statyczna, jeszcze jest technika, ale za to jak zlapie takiego sucharka za szmaty to moge nim elegancko rzucic i sie od razu przestraszy, albo go za nadgarstki chwyce i powykrecem troche i morda juz sie krzywi

[monkwkapciach]

Macie rację, tylko nie rozumiem tego co napisał Wroner.

[bucer]

Tak bywa czasem monkwkapciach widziałem chyba z 4 takie walki gdzie jeden koleś 80kg przyje.bany w drugi niecałe 70kg i o 4cm niższy od niego i wygrywał ten lżejszy dużo daje technika.

[Wroner]

ironia w tym poscie jest trudno wyczuwalna.. przez internet