Witam.
Mam 19 lat 185 cm wzrostu i 98 kg wagi. Jestem raczej endomorfikiem. Moim problemem jest spora ilość tkanki tłuszczowej, chociaż przy tym wzroście aż tak bardzo tego nie widać, to chciałbym wyglądać fajnie. Głównym moim problemem jest brzuch i uda. W pasie mam 100 a w udach 66cm. Moim głównym celem w trenowaniu jest zmniejszenie właśnie ud, by były mniejsze i brzuch, już nie tyle zależy mi na kaloryferze ale żeby był płaski. Na siłowni nie ćwiczyłem praktycznie w ogóle, jedynie przez miesiąc z bratem. Będę trenował w domu i moim sprzętem do ćwiczeń jest ławka, 100kg obciążenia, hantelki, gryf skośny i ten prosty. Mam też rowerek stancjonarny, gdyby mnie ćwiczenie na siłce wciągnęło to bym kupił sobie jeszcze jakąś bieżnie bo podobno bieganie dobrze wpływa na mięśnie brzucha. Wiem, że na efekty trzeba czekać sporo. Do tej pory odchudzałem się tylko dzięki diecie, w ogóle nie ćwiczyłem i schudłem ze 115kg do tych 98 kg ale moją wymarzoną wagą jest 80-85 kg i chce mieć fajną rzeżbę, bo co mi po mięśniach skoro ich nie widać..
Trochę poczytałem i ułożyłem po swojemu plan ćwiczeń oto on :
Poniedziałek:
Klatka piersiowa
Wyciskanie na ławce płaskiej 4x 15
Wyciskanie na ławce skośnej 4x 15
Wyciskanie handelek na ławce płaskiej 4x 15
Rozpiętki 4x 10-8
Wtorek:
Plecy
Martwy ciąg 4x 12-8
Wiosłowanie sztangą w opadzie 4x 15
Wiosłowanie hantelką 4x15(na ławce)
Przenoszenie sztangi nad glową 4x15
Szruksy sztanga stojac 4x15
Środa:
WOLNE
Czwartek:
Biceps
Uginanie sztangi stojąc 4x15
Uginanie handelek siedząc na ławce 4x15
Uginanie na kolanie 4x15
Triceps:
Wyciskanie francuskie do czoła 4x15
Wyciskanie waskie sztangi na ławce płaskiej 4x15
Wyciskanie hantli zza głowy na siedząco 4x15
Piątek:
Barki
Wyciskanie sztangi zza karku 4x15
Wyciskanie handelek siedząc 4x15
Podnoszenie sztangi przed siebie na prostych rekach 4x15
Wymachy sztangielek w opadzie 4x15
Tylko szczerze, to nie wiem czy nie za dużo tych ćwiczeń jest, bo ja nie mam w ogóle kondycji, jeżdżę wszędzie autem i nie mam żadnej aktywności fizycznej, także najpierw musiałbym przyzwyczaić swoje ciało do takiego maratonu, tylko nie wiem bardzo jak.
Jeśli chodzi o dietę, to całkowicie odrzuciłem słodycze i cukier( nie słodzę) już ponad rok, ogólnie to nie mam ułożonej diety co jem dokładnie w którym dniu, a powinno to chyba być więc nad tym pracuję. Jem jogurty, piję kawę, wodę, jem normalny obiad i nie jem po 17.
Proszę o pomoc, bo Wy się na tym znacie. Z góry dziękuję i pozdrawiam !