7 odpowiedzi w tym temacie

[Stivciu]

Witam, mam 17 lat, 94kg, 180cm wzrostu cel: redukcja.  No i tutaj daję dietę do oceny jak i mam też parę istotnych pytań, więc pozwólcie że zacznę od pytań, a więc:

 

jak są białka szybko, średnio, i wolno (przyswajalne?) to jakim z nich będzie twaróg? bo gdzieś czytałem że chyba wolno, więc wtedy powinno się jeść go na noc? w sensie jako ostatni posiłek? a w takim razie jakim białkiem będzie kurczak? 

 

makaron: jem makaron lecz nie durum tylko taki zwykły najzwyklejszy no i pytanko czy to są dobre węglowodany na redukcję?

bo słyszałem że chyba na redukcję najlepsze to będą złożone, czy to prawda? i jeżeli tak to czy ten zwykły makaron ma te złożone węglowodany, czy jakieś inne do dupy?

 

jedzienie na noc: czytałem w internetach że nie powinno się jeść po 18 (bardzo stara reguła, wdłg mnie tylko mit) druga opcja to, to że powinno się jeść ostatni raz 30 min przed spaniem? 3 opcja: jesz kiedy chcesz (w sensie że możesz nawet w nocy) liczy się byle byś trzymał się kalorii i makroskładników?

 

no i drugie pytanko: zasadę układania diety zapożyczyłem za radą Grammatika i robię w ten sposób że: najpierw daję tyle białka ile tylko potrzebuję (w sensie w gramach) (no i jak najwięcej mogę to białka zwierzęcego a resztę mogę dodać np. twarogu) potem obliczam ile to kcal i resztę kalorii wypełniam węglami no i pytanko takie: jak mam około 1500 kcal dziennie i mam około 220g białka, około 140g węgli i 12g tłuszczy to dobrze? w sensie z tego co czytałem to proporcje powinny być takie: białko 40% węgle 40% tłuszcze 20%, a co w wypadku jeżeli białka mi wychodzi tam najwiecej a węgli mniej i tłuszczy mniej? czy jeżeli (a zwłaszcza tłuszczy) wychodzi mi mniej to tym lepiej dla mnie?

 

no i ile razy powinno się jeść dziennie? bo z tego co czytałem są 2 opinie: pierwsza: jak najwięcej posiłków rozłożonych na dzień (mało a często) a druga to: jedz kiedy chcesz i ile chcesz byle byś dziennie mieścił się w kalorial i makroskładnikach.

 

no i tutaj moja dietka, od razu mówię, wiem że nie ma urozmaicenia ale mi tam wcale ono nie potrzebne bo pieniędzmi, brzydko mówiąc, nie sram a dla mnie to nie problem, mogę jeść jak krowa dzień w dzień to samo

 

a więc:

 

dziennie: 1580kcal

białka: 220,4g 

węgle: 139,5g

tłuszcze: 11,4g

 

a oto składniki: 

 

twaróg: 500g: 335 kcal, białka: 61,5g, węgli: 20,5g, tłuszcze: 1g (normalnie robię z tego jakby shake " dodaję trochę wody i miksuję blenderem, wychodzi ala kefir" no i normalnie piję go z rana ale nie wiem czy prawidłowo...)

 

kurczak: 600g: 624 kcal, białka: 142,2g, węgle: 0g, tłuszcze: 6g

 

makaron: 100g: 371 kcal, białka: 5,2g, węgle: 81g, tłuszcze: 1,2g

 

warzywka 500g (mieszanka warzyw): 250 kcal, białka: 11,5g, węgle: 38g, tłuszcze: 0-1g

[Grammatikk]

Takie banały a ty zamiast czytac co na forum w podwieszonych wisi pytasz i pytasz zamiast ruszyć żyć...

 

1. twaróg posiada kazeine któa wchłania sie bardzo długo i nadaje sie nie tylko na noc bo nie każdy je co 3h

 

2. makaron biału ugotowany do miękkości ma to samo IG co biały cukier = syf, jedz durum lub razowy i al dente a nie rozciapany , tak wegle złozone powinny byc w każdym posiłku redukcyjnym moim i zdaniem wielu innych choc nie tylko redukcyjnym.

Kurczak jak i inne mięsa wchłonią sie odpowiednio szybko o ile nie złączysz ich z węglowodanami i tłuszczami w nadmiernej ilości dla przykładu kawałek kurczaka zaraz po trenie zastapi ci izolat serwatki którym każdy sie faszeruje a nie musi a z ryżem basmanti i surówka będzie stanowic idealny posiłek przez cały dzień. Albumina z jajek również wchłania sie szybko. Czasu w minutach ci nie podam bo to nie ma znaczenia i jest różne.

 

3. Ja preferuję po części zasadę 3 i 4 czyli jem nie wazne czy o 9 czy o 12 ostatni posiłek jak mi tak dzień wypada po prostu jak zjem i od razu ide spac to nie usne dlatego jem godzinke max przed snem i to wszystko, tak z jedzeniem po 18 to zajebisty mit wazne co jesz a nie kiedy jesz.

 

4. jak zawsze pokręciłeś co ci tłumaczyłem..... na 1500kcal to ty szybko padniesz i nie będziesz miał siły nawet do kibla iśc to 1 a 2 że nie 12g tłuszczy a 100g dodaj, węgle i białko zostaną a lustro pokaże tak naprawde efekt, masz już jakiś? bo układałes "tą"dietę z dobre 10 dni temu...

Użytkownik Grammatikk edytował ten post Ponad rok temu

[Stivciu]

czyli węgle i białko się zgadzają, a tłuszczy dodać? o.0 czy to nie jest trochę mijanie się z celem? (a jeżeli mam zrobić tak jak mówisz to od razu zapytam: to mam dodać (no np. w zapotrzebowaniu wyszło mi 50g tłuszczy) mam dodać do 50g tłuszczy (styka np. tyllko oliwa z oliwek?) i to mi podbije kaloryczność do około 2000kcal to wted już starczy?

 

hmmm nom można powiedzieć że efekty to: 0,5-1kg dlaczego? ponieważ dopiero zaczynam i z dietą eksperymentuję... najpierw przerwałem IF bo nie dawałem rady tyle wciągnąć w oknie czasowym... więc przeszłem do 6 mniejszych dziennie, no i też wyrabiałem się w 4-5 ale te 10 dni temu to miałem 250g makaronu a nie 100g... w dodatku wtedy nie liczyłem warzyw... a się okazało że mają sporo węgli... łącznie jakby podliczyć to węgli wcześniej miałem z 260g około... albo nawet i trochę więcej... a teraz wziąłem poprawki do diety obciąłem węgle i teraz mam około 140g węgli.. więc już powinno teraz lecieć szybciej... w dodatku w tym lub następnym tygodniu przychodzi paczka z zieloną kawą na spróbowanie czy chociaż trochę wspomoże... (podobno podkręca metabolizm itp. itd..)  w dodatku jak mówisz że ten zwykły makaron to syf i ma ig co cukier (chociaż słyszałem że ig to bzdura, lub obszernie mało dokładny) no ale hmm gdzie kupić taki makaron durum? muszę pochodzić po sklepach bo w moim (jakże ukochanym ) lidlu, tego nie ma widziałem chyba jakiś taki brązowy makaron Bio... więc to chyba był ten razowy

 

Edit: heee przejrzałem skład makaronu (takiego co znalazłem w szawce ale jeszcze go nigdy nie jadłem) i czytam skład i ma tak: na 100g: 359 kcal, białka: 14g, węglowodany (w tym cukry?) 69g/1g  tłuszcze: 3g a skład otóż taki: (po ang. bo w niem. mieszkam a wiecej raczej umie ang.) Ingredients: Durum wheat semolina, fresh egg (18%)

 

lul czyli to chyba ten makaron... czy się mylę? a co z tym 69g/1g? że jeden g cukrów na 69g węgli? o.0 dafaq? i tak wgl to on ma wyglądać jak zwykły makaron? bo wcześniej jadłem świderki i nie czytałem z czego był zrobiony ale zdaje mi się że zwykły a ten wygląda tak samo (względem koloru (bo kształt inny) no i pisze niby że durum a ja bym go w życiu nie odróżnił od innego no może ma taki bardziej wybladły i matowy żółty a nie taki ciemny...) 

Użytkownik Stivciu edytował ten post Ponad rok temu

[Grammatikk]

oliwa z oliwek do posiłków i styka organizm czerpie energie głównie z tłuszczy a węgle odkłada w tłuszcz . Każdy węglowodan jest cukrem .... ile razy mam ci to klepać? z tym że jeden jest złożony a 2 prostym a masz jeść złożone jak już jesz = makaron razowy lub z pszenicy durum a nie z pszenicy, rozumiesz ta subtelną różnicę?

 

Boisz sie warzyw? To jedz sałate, ogórki, pomidory, kapuste, pory... tam prawie sama woda bez węgli praktycznie a witaminy są

[Stivciu]

no czaję czaję ;P jeszcze przed chwilą zaopatrzyłem się w większą ilość makaronu z pszenicy durum... tylko teraz dopiero to widzę bo w sumie dużo makaronów jest z durum... tylko w tym problem że tu niemcy i to się ukrywa pod jakąś niemiecką nazwą jakieś Heizblabla bla więc jak rozpoznać jak sie tego nie wie? niektóre makarony mają po angielsku i tam pisze: "Durum wheat semolina" i tego właśnie szukać trzeba

 

warzyw się nie boję bo nie ma czego się bać (chyba ^^) ale po prostu wcześniej ich nie liczyłem bo nie byłem uświadomiony że mają nawet sporo tych węgli a teraz policzyłem, obniżyłem węgle poprzez redukcję ilości makaronu z 250g na 100g no i tamten makaron jaki jadłem pierwszy to miał na 100g  miał 81g węgli i to był chyba zwykły makaron... a ten z durum przeważnie ma 69-71g węgli i właśnie taki mam i raczej wrócę do IF bo wcześniej problemem była jedynie objętość posiłku... a teraz jest wiele mniej i myślę że już nie będzie z tym problemu... jak zwykle: dziękuję ci Grammatik za cenne rady

[Grammatikk]

Nie znasz języka chodź ze słownikiem do sklepu bo jak inaczej rozpoznasz nazwy?

[Stivciu]

znaczy ogółem język znam i wszystko kapuję... tylko wiesz... nie wszystkie nazwy są international.... czyli np. po ang. Durum, u nas Durum... większość durum... a w niemczech oczywiście jakieś bla bla bla bo np. jak masz pomidory to oczywiste że uczysz sie nazwy niemieckiej ale takie coś popularnego jak Durum wydaje ci się że to wszędzie tak samo się nazywa a nawet jeśli nie to nigdy nie potrzebowałeś tej nazwy tym bardziej że nie wiem jak w słowniku (leń w dupie i nie chce się zaglądać ) no ale w tłumacz google to tego nie przetłumaczysz...

[Dezdov]

z tłuszczy polecam ci również olej lniany, węgle ogranicz  oraz wcinaj  różnorodne sałatki a także  ryby np.mintaj i raz na dzień jakiś jogurt naturalny( nie kupuj tych w których jest wielce napisane 0% tłuszczu bo takie jogurty są dużo gorsze od czystych naturalnych) tak żebyś jadł tyle wapnia ile powineneś jeść na dzień

Użytkownik Dezdov edytował ten post Ponad rok temu