Hejo myślę że może i się to komuś przyda ale i również tak jakoś chciałbym poprowadzić relacje z Intermittent fasting
a wiec zacznę: jestem zielony ogółem w wszelkich sprawach związanych z dietą itp. chciałem spróbować intermittent fasting który po przeczytaniu wielu opinii i widocznych rezultatów wydaje się być idealnym sposobem na efektywne schudnięcie.
Dzień 1 czerwca, pierwszy dzień intermittent fasting:
obliczyłem swoje BMR wyszło około 2300 kcal, makro: białka: 230g, węgle: 230g, tłuszcze: 51g
jak już mówiłem jestem zielony i jeszcze nie do końca umiem wpasować się w makro składniki... (węgle wypełniłem, brakuje około 50g białka i około 15g tłuszczy)
okno żywieniowe ustaliłem sobie od 18 do 22
dziś pochłonąłem już: jajecznicę na pantelni teflonowej z odrobinką oliwy z oliwek z 3 całych jaj i 3 białek
125g ryżu z około 150g gyrosu
serek wiejski
co zamierzam jeszcze wtrążolić: 200g piersi kuraka z 125g ryżu, jeszcze jeden serek wiejski i 250g jogurtu naturalnego
łącznie wychodzi około 2000kcal no i brakuje te około 50g białka no i 10g tłuszczy...
jak macie może jakieś rady na posiłki lub lepsze rozdysponowanie przy równoczesnym rozsądku (bo to co wyżej to prowizorycznie na dzisiaj i być może na jutro..) bo jakoś nie widzi mi się codziennie wtrążalać 6 jajek...
na zakończenie: może nie codziennie ale mniej więcej co jakiś czas będę coś pisać
P.S. waga: 94 kg, 17 lat, 180cm wzrostu
a czy ktoś z was już był na intermittent fasting? i jak efekty? czy podobało się wam? czy daliście radę? piszcie!
z góry dziękuję za każdą odpowiedź, pozdrawiam: Stivciu