1 odpowiedź w tym temacie

[Haroldek48]

Witam wszystkich, chcialbym abyscie sie wypowiedzieli w jakich godzinach wam sie najlepiej cwiczy?
To pytanie kieruje zwlaszcza do tych, ktorzy prubowali cwiczyc zarowno z rana, jak i w poludnie, czy wieczór..

Ja ze swojej strony moge powiedziec ze jak dla mnie najlepsza pora na trening jest rano. Miedzy 7-9
Ze wzgledu na prace, cwicze oróznych godzinach. Ale poranny trening jak dla mnie jest najbardziej efektywny. I widze w nim sporo plusow.
1) Naukowo jest udodnione ze Z rana miedzy godzina 6 a 9
Organizm wydziela najwiecej naturalnego testosteronu, (w porownaniu z calym cyklem dobowym, a wiadomo z czym sie to wiaze:-)
2) Zwieksza sie metabolizm na reszte dnia,
3) Caly dzien sie duzo lepiej czuje i nie mysle juz o tym, ze musze zrobic trening
4) Z rana mam wiecej energi po nalonocnym odpoczynku.
5) cwiczac z rana moge sie duzo lepiej zregenerowac, w ciagu dnia niz cwiczac na wieczór.
Powod?- po porannym treningu jem jeszcze 5-6 posilkow zanim pujde spac, natomiast cwiczac o 17-18 to zjem puzniej 2 posilki a wiadomo 5 posilkow lepiej odzywi niz 2, i co najwazniejsz po porannym treningu moge uciac sobie drzemke puzniej w ciagu dnia.
Ktos powie ze przed treningiem tez mozna, no Ok!
Ale to nie to samo co po treningu, nie da sie zregenerowac, na "Zapas"
Moj osobisty wniosek
"jak mialbym" tylko taka mozliwosc to zawsze bym cwiczyl z samego rana. Jednak niestety ze wzgledu na 3 zmianowa prace, nie dam rady cwiczyc w kazdy dzien treningowy, wczesnie rano.

[Michał1]

Przy treningu nóg też wydziela się najwięcej testosteronu i co mamy z nimi robić biceps, bo wtedy szybciej urośnie?Nie, bo na treningu nie rośniemy.Ćwiczymy kiedy czas na to nam pozwala, teoretycznie ludzki organizm w godzinach 13-17 pracuje na najwyższych obrotach, więc możemy powiedzieć, że wtedy najlepiej, ale to nie pora decyduje o tym jak rośniemy, trzeba skupić się na podstawach, bo to one decydują, a więc dieta, trening i regeneracja.