Brak odpowiedzi do tego tematu

[EXPERTO]

Bilans kaloryczny



Wielu ludzi chciałby się odchudzać, w zdrowy sposób, bez używania dodatkowych specyfików i suplementów diety. Dla takich osób dobrą nowiną jest bilans kaloryczny, którym to powinni się zainteresować i który powinien być dla nich dobrym rozwiązaniem.
Czym jest kaloria

Warto zacząć od początku i wyjaśnić, czym są kalorie. W skrócie kaloria jest ilością ciepła potrzebnego do ogrzania jednego grama wody o jeden stopień Celsjusza, od 14,5°C do 15,5°C równa jest ona 4,1855 J (Jul). Czyli kaloria, to jednostka używana do pomiaru energii, podobnie zresztą jak Jul. W dzisiejszych czasach, praktycznie każdy produkt spożywczy posiada na swoim opakowaniu informację na temat wartości energetycznej stu gram danego produktu. Informacja ta jest podana za równo w kaloriach jak i Julach. Co ciekawe, wielkie koncerny, takie jak McDonald czy KFC zostały niejako zmuszone do publikowania tych informacji na pudełkach swoich kanapek, frytek i reszcie asortymentu. Wszystko to po to, byśmy byli świadomi ile aktualnie kalorii spożywamy. Wracając do tematu, informacja ta uświadamia nas ile energii otrzymamy po zjedzeniu stu gram danego produktu.
Energia

Gdy już wiemy, ile energii otrzymamy po zjedzeniu danego posiłku czy produktu należy się zastanowić, na co zostanie to spożytkowane. By żyć musimy oddychać, a co za tym idzie poruszać klatką piersiową, nasze serce musi pompować krew, a narządy wewnętrzne muszą funkcjonować. Wszystkie, te na pozór automatyczne i niezauważalne przez nas czynności by zostały poprawnie wykonane, musza mieć odpowiedni zapas energii. Nawet utrzymywanie temperatury ciała na stałym poziomie 36,6 stopnia Celsjusza wymaga od organizmu dużego zapotrzebowania energetycznego. By żyć musimy dostarczać odpowiednie dawki kalorii, czyli energii, a by to zrobić musimy jeść. Podczas trawienia zachodzą skomplikowane reakcje chemiczne, dzięki którym z pokarmu tworzona jest energia. Podczas ewolucji nasz organizm nauczył się wyciągać z pokarmu jak największe jej ilości. Głównie, dlatego iż w przeszłości pokarmu raczej brakowało i nie wiadomo było, kiedy nastąpi kolejny posiłek. Nasz organizm działa poprawnie do momentu, w którym ilość energii spalanej jest minimalnie niższa lub równa energii dostarczanej. W dzisiejszych czasach, gdy pożywienie w wystarczających ilościach jest na wyciągnięcie ręki, w naszym społeczeństwie pojawia się nadwaga i otyłość. Dzieje się tak za sprawą dodatniego bilansu kalorycznego. Dodatni bilans kaloryczny sprawia, iż zaczynamy obrastać w tłuszcz.
Dodatni bilans kaloryczny

bilans kaloryczny dodatni to problem praktycznie każdego grubaska. Osoba zdecydowanie więcej zje, czyli dostarczy dużo więcej energii, niż jest potrzebne organizmowi. Dlaczego tak się dzieje? Jest to także skutkiem ewolucji. W czasach, gdy o pożywienie było bardzo trudno, z każdego posiłku ilość kalorii była wyciągana do ostatniej „kropli”. Nasz organizm robi tak nawet, gdy nie potrzebuje kolejnych zapasów. Właśnie tak, zalegający w nas tłuszcz jest zapasem energetycznym czekającym na cięższe dni. Jak nasz organizm zamienia energie w tłuszcz? Gdy ilość energii dostarczanej jest wyższa od tej zużywanej nasz organizm, zaczyna magazynować pozostałą część w specjalnie do tego przeznaczonych komórkach, które potocznie nazywają się tłuszczowymi. Komórki tłuszczowe zaczynają pęcznieć i wypełniają się lipidami, a to właśnie powoduje wzrost naszej wagi ciała i pojawiającego się tłuszczu. Taka sytuacja, to właśnie dodatni bilans kaloryczny. Skoro wiemy, dlaczego tyjemy, to pewnie już się domyślacie, co należy zrobić by zacząć chudnąć i potocznie mówiąc „spalić” dodatkowe pokłady energii, które zalegają w okolicach brzucha. Tak jest, rozwiązaniem tego problemy jest ujemny bilans kaloryczny.
Ujemny bilans kaloryczny

Dzięki ujemnemu bilansowi energetycznemu, pozbędziemy się zalegającego w naszym ciele tłuszczu. Jest to najbardziej znana i polecana metoda, dużo bardziej skuteczna i zdrowa metoda odchudzania się. Ważne, by tak jak w innych kuracjach, również tutaj nie przekraczać pewnych zasad. Na początku, by zacząć kurację powinniśmy policzyć swoje dzienne zapotrzebowanie na energię. Do tego celu potrzebne nam będzie BMI, które w prosty sposób policzymy ze wzoru: „BMI = waga ciała(w kg) / wzrost (w metrach)2” . Po przekształceniu wzoru łatwo wyliczymy wagę ciała jaką powinniśmy mieć, wstawiając do wzoru „Waga = BMI x wzrost (w metrach)2 ,BMI na poziomie 22. Znając odpowiednią masę możemy w łatwy sposób policzyć zapotrzebowanie na dzienną dawkę energii. Korzystamy ze wzorów Harrisa i Benedicta: • Dla kobiet: (665,09 + 9,56 x MC + 1,85 x H – 4,67 x A) • Dla mężczyzn: (66,47 + 13,75 x MC + 5 x H – 6,75 x A) gdzie MC to masa ciała (ta wyliczona powyżej), H to wzrost, A to wiek. Ze względu na aktywność wynik ten powinniśmy przemnożyć przez odpowiedni współczynnik • 1,2 – osoby nie wykonujące żadnych ćwiczeń fizycznych • 1,4 - osoby prowadzącej średnio-aktywny tryb życia • 1,6 – osoby regularnie wykonujące ćwiczenia aerobowe i anaerobowe przynajmniej 5 razy • 1,8 - osoby ciężko pracujące fizycznie i wykonujące trening codziennie po godzinie Gdy znamy już nasze dzienne zapotrzebowanie na energię w łatwy sposób kontrolując to ile i co jemy możemy zachować ujemny bilans energetyczny. Pamiętajmy jednak by jego wartość nie była wyższa niż 20% naszego dziennego zapotrzebowania na energię.

źródło: shapeok.pl