27lat, 164cm, waga 65kg,
priorytety- brzuch, uda
aktywny tryb zycia-budowa "zbita" mocny kosciec
chodzi 3razy w tygodniu na "fitness"
zajecia ok50min, ogolorozwojowe, podskoki, cw na posladki itp.
przez pare miesiecy nie poszlo ani kilo w dol
do tej pory: sniadanie -platki-np cynamonowe(wiem sporo cukru) z mlekiem, do pracy
2 kanapki np z sere zoltym, po pracy fitnes, obiad, np ryz warzywa kurczak
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
chcialbym zebyscie mi dopisali co jej dopowiedziec.- sprostujcie jesli moje rady sa bledne
wg.mnie - wyrzucic platki slodkie(od cholery cukru)-czym zastapic??
- po zajeciach fitnessu rowerek 30m, orbitrek 30min, albo bierznia 15min
- wieczorem codziennie brzuszki (jakas 6waidera),albo seks;)
- kupie l-karnityne gold z treca
- ograniczenie do zera slodyczy
- nie wiem czy np nie robi zwykle brzuchy wieczorem w po treningu,
w w nietreningowe dni cos zlozonego np. abs,a6w
podpowiedzcie czy to co nap jest ok? i dodajcie propozycje
Użytkownik funai edytował ten post Ponad rok temu