Ćwiczę jakieś 10-11 miesięcy i mam problem. Pytałem kiedyś na forum dlaczego rezultaty moich ćwiczeń przestały się "uwidaczniać" i poradzono mi redukcję i zmianę treningu. Tak też zrobiłem. Wróciłem do ćwiczeń 2 miesiące i zero rezultatów. Myślę sobie, może się nieco przetrenowałem, na miesiąc zrezygnowałem z ćwiczeń, tylko biegałem i podstawowe ćwiczenia w postaci pompek, brzuszków i przysiadów. Powrót do ćwiczeń (oczywiście musiałem nieco ciężar zmniejszyć, ale po miesiącu wróciłem do starych ciężarów) i znowu dupa blada
![:/](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/confused.gif)
Strasznie mnie to frustrowało bo się męczyłem niemiłosiernie, a rezultatów brak. Trzy dni temu trafiłem szperając w sieci na pewien post i mnie olśniło. Od początku źle wykonywałem większość ćwiczeń. Niby naoglądałem się filmików i przeczytałem instrukcje do ćwiczeń, ale przy wyciskaniu sztangi za bardzo unosiłem barki (od razu wyjaśniła się sprawa ich bólu po treningu na klatkę, choć wcześniej myślałem, że tak ma być). Źle robiłem też rozpiętki, przysiady ze sztangą czy uginanie ze sztangielkami.
Stąd mam do Was pytanie. Kojarzycie jakiś sensowny opis ćwiczeń, tak żeby uniknąć błędów? Są różne filmiki i opisy, człowiekowi wydaje się że wszystko robi ok, ale tu za szybko coś wykona, napnie nie te mięśnie co trzeba lub jeszcze jakąś inną pierdołę zrobi. Ewentualnie będę też wdzięczny za spostrzeżenia co do błędów popełnianych w przeszłości przez Was.
Mam też problemy z uzupełnieniem diety o odpowiednią ilość białka. Pomyślałem więc o jakiejś odżywce i zastanawiam się czy łączenie jej z czymś jeszcze (kreatyna?) da lepsze rezultaty treningu?
Pozdrawiam