Od poniedziałku biegam sobie rano lub wieczorem.
Na razie biegam tylko po 30 min, stopniowo będę zwiększać czas biegu.
Mam 173 cm i ważę około 83 kg.
Mam zamiar troszkę zrzucić bo brzusiu wystaje troszkę
Do swojego treningu dorzucę także w niedługim czasie, raz tygodniowo basen.
5 dni biegania - 1 dzień basen - 2 dni wolnego - będzie ok ? (w póżniejszym czasie siłke oczywiście)
I teraz pytanko co z dietą ?
Wcześniej jadłem tak na prawdę co popadnie, paluszki, chipsy, pizza, kebaby i inne świństwa z ciastkami na czele, jajecznice z 4 jaj itp.
Od poniedziałku jem głownie pól plasterka szynki na 1 kromkę chleba, ryż z małym kotlecikiem i ogórkiem, marchewkę, banany. Dziś zjadłem jajko sadzone i 2 bułeczki. Na jutro mam przygotowane paluszki rybne, pewnie z ryżem i ogórem

Może mi ktoś doradzić lub stworzyć listę produktów, które mogę jeść, a których lepiej unikać ?
I czy taki plan jest okej ?
Pozdrawiam