myślę że jak zacznę dźwigać na prawdę dużo żelastwa wtedy na pewno na łoże pas, bo nie chciałbym jakieś nie chcianej kontuzji,
widziałem jak ktoś nosił pas, ale to sporadycznie
zazwyczaj przy martwym
przy przysiadach rzadziej
co do klatki to nawet nie widziałem
ogólnie w moim przypadku pas mi jest zbędny, tym bardziej że nogi raczej pobudzam to dużo kg nie ma na sztandze w przysiadzie z racji tego że mam zapalenie stawów kolanowych niby
do martwego jakoś nie czuje jeszcze potrzeby z tymi kg co robię, ale myślę że za jakiś czas na pewno będzie obowiązkowo
do klatki jakoś nie widzę siebie, mało komfortowo bym się czuł a i też małe kg
PS: używam zawsze za to rękawiczek, przyznam że jak zacząłem nosić to nawet siła mi skoczyła niby takie banalne ( zawsze mi sztanga się ślizgała, czy też mniej pewnie się czułem ) w rękawiczkach się skupiam na kg i tehniką
polecam każdemu
