Witam, jestem tutaj nowy, proszę więc o wyrozumiałość..
Od ponad dwóch miesięcy jestem na diecie redukcyjnej, miałem do zrzucenia kilka kilogramów. Powiem szczerze że efekty są, są prawie zadowalające, dlaczego prawie? Nieszczęsna oponka została i się utrzymuje.. Oczywiście chodzi o partię brzucha poniżej pępka. Wiem że jest to jeden z cięższych obszarów do redukowania i wymaga dużo czasu, choć cierpliwości coraz mniej. Do rzeczy.. Przez dietę spaliłem sporą ilość mięśni, niestety. Jestem na etapie gdzie powoli zaczynam ich odbudowę. Do tej pory ćwiczyłem każdego dnia, po pracy, czasami w weekendy robiłem dwa treningi na dzień. Zacząłem zauważać że jest to bezsensu trochę.. Organizm mocniej mi się męczył i słabiej regenerował przez co treningi nie były tak intensywne. Teraz zamierzam przeskoczyć na cztery trening tygodniowo.. Niestety nie mam możliwości skorzystanie z profesjonalnej siłowni ani zawodowego sprzętu. Posiłkuję się butelkami z wodą. Na mój stan używam ciężarów około 2x5 kg 1x20 kg 1x4 kg dodatkowo podczas tych ćwiczeń używam ciężarków pół kilogramowych zakładanych na dłonie. Stosowałem do tej pory kreatynę dokładnie monohydrat (wiem że niektórzy nie polecają na redukcji mono tylko jabłczanu) aczkolwiek nie zauważyłem złych skutków a myślę że lepiej pomaga w walce z mięśniami. I chciałbym dowiedzieć się czy mógłbym do tego dorzucić białko serwatkowe? Mam na oku białko WPC 80 standard od ActivLab smak czekolada bądź orzech. Mam zagwozdkę czy nie będzie to stopowało zrzucania tej oponki? Dodam jeszcze że chciałbym wkrótce dorzucić interwały a jeśli ich nie podołam to cardio. Póki co trening tylko siłowy.. Poniżej napiszę jakby to miało wyglądać mniej więcej w dziennej diecie kalorycznie, bardzo proszę jeszcze raz wyrozumiałość i serdecznie dziękuję za odpowiedzi..
Śniadanie:
Bułka grahamka- 189KCAl
serek topiony- 67KCAL
Pomidor- 7KCAL
Polędwica łososiowa- 40KCAL
Popołudnie:
Jogurt activia naturalny- 92KCAL
Jabłko- 90KCAL
- między posiłkami 2 x białko 238 KCAL
I to byłby przykładowy dzień. Oczywiście produkty zmieniałyby się nie byłoby tych samych składników non stop, to tylko przykład. Co o tym myślicie?