Cześć,
od października zacząłem swoją przygodę z siłownią. Nie ukrywam początki były straszne, jestem ektomorfikiem ważącym wtedy 55kg na wzrost 185. Po miesiącu moja waga poprawiła się do 60kg, a przez następne okresy stanęło na 58. Staram się jeść regularnie, ale ciężko jest jeść systematycznie gdy chodzę do szkoły, a później do pracy. Faktycznie jem spore posiłki, ale nie są wystarczająco dobre aby wnieść coś do tej wagi. Ma ktoś jakiś patent albo jakąś radę?
Chciałbym też wiedzieć w jakich godzinach najlepiej jeść.
Dziękuje i pozdrawiam Piotr.
#Edit.
Nigdy nie miałem rozłożonej diety, jadłem tylko posiłki, które były zazwyczaj polecane przez ludzi.
Użytkownik Piootrus edytował ten post Ponad rok temu