Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

Emperor
  • Ekspert
  • PipPipPipPip
  • 542 postów
  • Pomógł: 2
3
Neutralna
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.

Witam,
czytając tematy na forach, szczególnie w działach z suplementami można zauważyć pewną tendencję. Otóż autor zakłada temat, prosi o pewne wskazówki dotyczące odżywek czy suplementów (bo i taką nazwę nosi dział, więc wiadomym jest że nie pisze o treningu czy DIECIE), natomiast pierwszych dziesięć postów poniżej trzeba od razu przewijać bo uogólniając brzmią "a dieta jest?", "masz diete", "bez diety ani rusz", "dieta dieta..".

O co chodzi z tą dietą autorom? Nie wiem, DIETĘ MA KAŻDY, dieta to jadłospis dzienny, czyli to co spożywamy na co dzień, zakładam że wszyscy coś jemy w ciągu dnia.

Jeśli ktoś poważnie podchodzi o rzeczy, ma świadomość, że pewną granicę nie da się pokonać bez ułożonej specjalnie do celu, precyzyjnie wyliczonej diety. Ale czy taki nowicjusz od razu ma zająć się wyliczaniem kalorii, ważeniem każdego produktu przed obróbką i regularnym jedzeniem z zegarkiem w ręku? Albo czy ktoś na odpowiednim poziomie zaawansowania, nie ma świadomości że im bardziej dopracowana dieta, tym można się spodziewać lepszych efektów?

Przecież osoby rozpoczynające przygodę ze siłownią, kiedy poczytają tzw. ekspertów co, kiedy i jak muszą jeść żeby chwycić się za jakiekolwiek suplementy, od razu uciekną i pójdą po poradę do kolegi z siłki czy sprzedawcy w sklepie z suplementami. Podejrzewam że tylko część zapozna się szerzej z zasadami odżywiania, a niewielki procent lub promil na początku przygody z siłownią wprowadzą ścisłą dietę. Forum jest po to żeby pomóc, wytłumaczyć. Ile z osób piszących cytowane przeze mnie zdania mają ścisłą ukierunkowaną dietę?

Pojawiają się najczęsciej dwa skrajne toki myślenia:
1) "kapsułki" bez jakichkolwiek zmian w odżywianiu zrobią całą robotę
2) nie ma dopracowanej diety, żadne odżywki, suplementy i trening nic nie pomogą

Nie jestem zwolennikiem, ani jednego ani drugiego. Jeśli zależy nam na budowie masy mięśniowej musimy po prostu spożywać więcej kalorii niż spalamy w ciągu dnia, a chcąc redukować tłuszcz spożywać mniej. Biologii się nie da oszukać. Jeśli natomiast uznamy że jakość naszej masy, czy redukowana waga nie spowodowała zmiany składu ciała w takim stopniu w jakim sobie tego życzyliśmy powinniśmy zagłębić się w jakość spożywanych produktów oraz proporcje poszczególnych makroskładników.

Jak wiadomo każdy ma inne predyspozycje, jeśli natura nie obdarzyła nas odpowiednim uwarunkowaniem musimy po prostu bardziej przywiązywać uwagę do ww. kwestii.

Teraz pytanie, czy osoba rozpoczynająca przygodę ze siłownią ma nie wiadomo jak wygórowane oczekiwania by zalecać (przynamniej jak dla mnie) katorgę z układaniem i trzymaniem ścisłej diety? Większość początkujących niewielkim poświęceniem może poprawić swoją sylwetkę.

I najważniejsze, odżywki czy suplementy jak sama nazwa mówi to dodatek/uzupełnienie. Jeśli ktoś szuka gainera czy białka, lub "coś na masę" to chyba właśnie dlatego że nie ma dobrze zbilansowanej diety, a nie po to żeby zrobić zakup bo ma za dużo kasy? Po co więc paplanina "a dieta jest"?

Czy bez tej osławionej "diety" można liczyć na jakiekolwiek efekty? To zależy co kogo satysfakcjonuje, wkleje swoje stare zdjęcie (z tego co sprawdziłem z 2005r.) więc po około 1,5 roku ćwiczeń, minimalnej wiedzy z zakresu odżywiania, suplementacji i treningu i w miarę częstym piciu %. Zjadłem parę słabych gainerów i może dwie puszki monohydratu.

Podejrzewam że gdybym wziął do serca rady jakie już wtedy sporo ludzi wałkowało "bez diety ani rusz suplementów", "kreatyna dopiero po X miesiącach ćwiczeń", itp od razu bym się zniechęcił i dał sobie spokój z tym wszystkim.

Do dnia dzisiejszego nie pamiętam żebym choć jeden dzień zjadł dokładnie to co w teorii stanowi ścisłą dietę, a sylwetka zmieniła się na plus, oczywiście nie wyglądam absolutnie jak kulturysta, ale za to nigdy niczego sobie nie odmawiałem i nie przeżywałem tego co cierpiętniki z dietami kulturystycznymi. Bo i po co skoro z tego nie żyję i na tym nie zarabiam?

Warto ludzi uświadamiać że odżywianie jest ważne, ale od super diety nie wszystko zależy, dla amatora wystarczy na prawdę jedynie parę podstaw i by nie był zwolennikiem ani myślenia 1) ani 2).

Amen.


  • 3

kuba1000
  • Guests
  • PipPipPipPip
  • 8481 postów
  • Pomógł: 4
  • Lokalizacja:Poznań
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
Potem są osoby co trenują po 2-3 lata i się dziwią co jest nie tak ,że ledwo te pare kg poszło i nadal wyglądają jak sucharki ...

Jak dla mnie to ten sport wymaga sporo czasu ,więc lepiej od poczatku wdrarzyć zdrowe nawyki żywieniowe i zaliczać postepy niż jeść kreatyne za kreatyną na głupi łeb która i tak nic nie da ,taka moja opinia która poznałem w praktyce ... wpeprzałem suple jak poyebany a gówno rosłem ,dopiero po poznaniu odpowiedniego zywienia zaliczałem jakieś tam postępy

Twoje postępy to kwestia genów i że się nie opieprzałeś na tren ,sam znam dużo osób co je byle co i rosną ,ale dużo takich osób nie ma co na chlebie z pasztetem rosną

Użytkownik kuba1000 edytował ten post Ponad rok temu


empe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 507 postów
  • Pomógł: 0
50
Dobra
  • Lokalizacja:Bydgoszcz
  • Płeć:Mężczyzna
  • Zainteresowania:-rozwój indywidualny, - nowinki ze świata, - aktywny tryb życia, - książki (gł. literatura patologiczna)
  • Staż [miesiące]:od 2008 z przerwami (duuużymi jak i małymi)
  • Wzrost [cm]:179

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
Jak dla mnie całkiem rozsądne przemyślenia. Każdy musi indywidualnie pod siebie układać i spożywać racje żywieniowe. Nie ma diety cud;) Jak pisał kolega wyżej - na każdego działa co innego.
  • 0
- nie potrzebuje plusów, dla mnie liczy się to że pomogłem ;)
Systematycznie i z pasją koksuje sobie w domowym zaciszu.

NAJlepsze ćwiczenia na brzuch (wg. mnie):
http://forum-kult...iesnie-brzucha/

sprite666
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
4
Neutralna
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
Ja zgadzam sie z Kuba , sam mam bardzo maly staz , jednak wg. bez sensu wpierdzielac tony proszkow skoro nie ma diety . Sama nazwa mowi ze sa to SUPLEMENTY diety i nie zastapiom nam jej . Trzeba uswiadamiac ludzi o tym , bo w brew temu co sie wydaje ludziom doswiadczonym , poczatkujacy nie ma wcale , albo posiada bardzo male pojecie o tych sprawach. Ja osobiscie diete stosuje jak tylko moge . Przyznam racje autorowi w jednym - nie kazdy chce wygladac jak kulturysta i nie musi przestrzegac diety w 100% , jednak tak jak Kuba napisal odnosnie braku diety "Potem są osoby co trenują po 2-3 lata i się dziwią co jest nie tak ,że ledwo te pare kg poszło i nadal wyglądają jak sucharki ... "
  • 0
_______________________________________________________________________________________________________________

sprite666
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
4
Neutralna
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
hehe nie mam zamiaru sie klucic ale to ty chyba nie przeczytales dobrze mojego postu.
jak napisalem , ludzie poczatkujacy MYSLA ze suple zalatwia cala sprawe - i tu sa w bledzie - sam zaczynam i dobrze pamietam moj tok myslenia ( moj oraz moich kumpli ). A przez diete rozumiem odpowiednio dobrane produkty do karzdego posilku ( uwzgledniajac indywidualne zapotrzebowanie itp. ) . Proszki natomiast to suple ;)
  • 0
_______________________________________________________________________________________________________________

Darass
  • Użytkownik
  • Pip
  • 41 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Płeć:Mężczyzna
  • Zainteresowania:praca, ładne samochody...żelastwo
  • Staż [miesiące]:ponad rok
  • Wzrost [cm]:183
  • Pas [cm]:89
  • Waga [kg]:83

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
siemka, wpadlem na ten post body i w sumie zgadza sie to z moimi spostrzeżeniami, od około roku chodze dośc regularnie na siłke, diete mam dopięta na 65%-70%, postep jest jaki jest, dla mnie za mały ale osoby które mnie przez rok nie widziały widza sporo róznice. dzieki forum udało sie oduczyc złych nawyków(np 2,3 kanapki białego chleba z masłem i ulubionemym dzemem na kolacje/albo pół butelki ulubionego likieru kawowego)teraz wiem ze na ostatni posiłek to samo białko i odrobina oil, minimum 5 posiłków dziennnie itp. z treningiem podobnie, jeden koles chodzi 5 lat i wyglada dalej jak na początku (planu treningowego nie zmienil chyba ani razu przez ten czas, a chodzic zeby chodzic to szkoda kasy na te karnety) a inny po 4 latach ma taka rzeżbe że pozazdroscic, i jak sam mowi teraz na redukcji wcina wiekszośc białka. jak sie nie przykłada takie efekty, niestety
  • 0

dzieciol21

dzieciol21
  • Zabanowany(a)
  • PipPipPipPip
  • 5442 postów
  • Pomógł: 3
  • Płeć:Mężczyzna
  • Zainteresowania:trening
  • Staż [miesiące]:70+
  • Wzrost [cm]:190
  • Waga [kg]:107

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
Co do tuch dwoch punktow to racja... Zapamowala jakas moda ze dieta bez niej ani rusz hmmm... Dosc delikatny temat to jest jak dla mnie.... Dobrze jest trzymac odpowiednie mawyki zywieniowe i uzupelnic to odzywkami i suplementami....


A dla rozluznienia atmosfery... Panowie szamajcie chleb z pasztetowa xD get mass xD hehe

TRENUJE BO LUBIE


dzieciol21

dzieciol21
  • Zabanowany(a)
  • PipPipPipPip
  • 5442 postów
  • Pomógł: 3
  • Płeć:Mężczyzna
  • Zainteresowania:trening
  • Staż [miesiące]:70+
  • Wzrost [cm]:190
  • Waga [kg]:107

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.
Z ta atmosfera to byl taki zarcik hehe jakos humor mi dopisuje chociaz musze isc spac haha :) ja przyznam ze od poczatku staralem sie trzymac jakiegos szkieletu odzywiania, oczywiscie roznie to bywa ale najpierw - ok 17 kg a potem plus 17 miesa z treningiem hard orowym suplami i jako taka dieta daje mi satysfakcje

TRENUJE BO LUBIE


kulmen
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dieta, a odżywki. Luźne przemyślenia.

Popieram autora w 100%. Większość ze starych wyjadaczy, którzy jednocześnie robią za ekspertów na forum po latach ćwiczeń widzi świat czarno - biało. Dlatego, że Wy usłyszeliście setki razy, że dieta jest najważniejsza. Dlatego, że Wy na ogół próbujecie dorzucić kolejny centymetr w łapie mając już ich np: 40. A faktycznie od pewnego poziomu bez dobrze zbilansowanej diety postępów już nie będzie. Więc propagujecie pogląd, że bez diety to w ogóle nie ma co próbować. A to błąd bo wszystko zależy z kim macie do czynienia. Początkującym z dużą nadwagą lub dużą niedowagą na wstępie poleciłbym odpowiednią dietę. Ale tylko wtedy kiedy miałbym pewność, że mam do czynienia z którymś z tych typów. Bo w pierwszym przypadku najbardziej prawdopodobne jest, że gość ma bardzo złe nawyki żywieniowe, a w drugim, że jest ektomorfikiem, który będzie miał trudności z nabraniem masy. Ale dla reszty, zbilansowana dieta oczywiście dałaby znacznie lepsze rezultaty, ale nie jest ona konieczna. A jeśli ktoś nie jest początkujący to na ogół już jako taką wiedzę na temat odżywiania ma.

Uświadamiać oczywiście zawsze warto, ale mówienie o konieczności trzymania ścisłej diety może mieć skutek odwrotny od zamiarów. Zamiast pomóc tylko zniechęcicie. Bo większość osób mniej zniechęci początkowy brak postępów niż początkowa świadomość, że muszą przewrócić swoje nawyki do góry nogami, aby w ogóle liczyć na jakiekolwiek postępy. Jak już się nieco "wkręcą" łatwiej im będzie się dostosować do pewnych rygorów. Tylko, że dla Was jest to niezrozumiałe bo przecież "siłownia jest Bogiem, a dieta nałogiem..." :)

Dlatego uważam, że najlepiej na pytanie o suple rzetelnie odpowiedzieć, zamiast wałkować dietę, która nie jest odpowiedzią na pytanie.

A co do kolesi, którzy ćwiczą przez 3 lata i się dziwią, że efekty są prawie żadne. Inteligentny człowiek po kilku miesiącach czy po pół roku dojdzie do wniosku, że coś robi nie tak i spyta. Jak ktoś dochodzi do tego przez 3 lata to jak dla mnie najlepiej, aby nikt go nie uświadomił w ogóle bo spotkanie góry mięśni bez mózgu może być przykre w skutkach dla innych ludzi :lol:


  • 0



Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024