Hej, 2 miesiace temu na silowni podczas wykonywania ' martweego ciagu ' ( tak naprawde kompletnie to tego nie przypominalo, samouk, zle zobaczylem is ie stalo;/ )
strzelilo mi cos w plcach, pracowalem rowniez w tym czasie na magazynie w fimie gdzie pracowalem ciagle pochylony przenoszac rozne rzeczy wazace po 15/20kg.
Lekarz powiedzial ze to rwa kulszowa wysunieta na 6,5mm.
Od tamten pory siedze w domu, jem praktyczni nic nie robie.
Rehabilitantka dala mi zestaw cwiczen na ta czesc plecow ' Bol ledziowy plecow '
Niestety ogolnie na pytanie czy moge cos cwiczyc, biegac itp mi nie odpowiedziala, lekarz u ktorego mam kontrole nie wie chyba zbytnio nawet co to silownia... a jak juz to calkowicie odmawia jakieko kolwiek ruchu... mam wedlug jego siedziec lub lezec i nic nie robic.
Chce wrocic na silownie, to byla naprawde moja super nowa zajawka, ale czego mam unikac? teraz bym cwiczy przy obecnosci trenera, moze jakis pas? moze na poczatek same pompkki w domu czy cos? mial ktos taki problem? wie ktos co na to mozna poradzic?