Cześć
Piszę do Was w sprawie przeziębienia. Sprawa dotyczy zarówno treningów jak i diety. Moim zdaniem nawet bardziej treningów, bo przecież jako tako można trzymać dietę podczas choroby, no chyba, że nie ma się apetytu. Piszę, bo chciałabym wiedzieć jak zachować się podczas jakiejkolwiek choroby.. Akurat teraz zaatakowało mnie przeziębienie i mam parę pytań co do tego.
1) Czy jeśli człowiek podczas choroby nie czuje apetytu lub czuje większy apetyt to mamy tak jakby posłuchać się organizmu..?
2) Jak ma się sprawa z treningami? Mam na myśli tu stan organizmu kiedy a) czujemy się na siłach lub kiedy nie czujemy się na siłach
3) Co robić wtedy kiedy choroba nas atakuje?
Teraz pytanie ode mnie na mój temat: Przeziębiłam się w sobotę, miałam zaplanowane treningi siłowe w sobotę oraz niedzielę. W sobotę zrobiłam o siłach trening bez problemowo. W niedzielę czułam się wykończona na max'a lecz poszła mocna kawa przed trenem i go zrobiłam Chciałabym się dowiedzieć, jeśli dostałam od lekarza zwolnienie na tydzień i jeśli przez parę dni poleżę w tym łózku(np,. sobota-środa) nie narobi mi to żadnych szkód jeśli chodzi o sylwetkę.. ? Żyję w przekonaniu, że jeśli człowiek nie jest w ruchu to od razu pojawia się efekt jo-jo i traci efekty pracy. Dodam, że treningów nie ominęłam ani jednego a diety trzymam na 100%.
Z góry dzięki za odpowiedź