Witam!
Mam na imie Karol i chciałbym sie doradzic. Zrobiłem sobie plan treningowy ale nie wiem czy moj pomysł jest dobry :-/ Mam 26 lat od mniej wiecej roku trenuje kalistenike (były małe przerwy od tyg do miesiaca poniewaz pracuje za granica i kazdy przyjazd do Polski i powrot psuje cały harmonogram ale nie o tym). 180cm wzrostu 84 kg wagi.
Ułozyłem sobie taki oto plan:
A
pull ups
pompki diamentowe
przysiad na jednej nodze
wycieraczki
dipy
chin ups close hand
push up nogi na podwyzszeniu
wskoki na skrzynie
wznosy prostych nog
plank
B
Close hand pull ups
push ups
wykroki
wznosy nog w lezeniu
pike push ups
chin ups
pompki z klasnieciem
przysiad z wyskokiem
v-sit up
wspiecia na palce
plany realizuje A B A B. Przed rozpoczeciem treningu odrazu po rozgrzewce robie kilka seri 4-6, muscle up i dopiero zaczynam trening. Pomiedzy cwiczeniami robie minimalna przerwe ok 10s, miedzy cyklami 5 min i powtarzam 4-5 razy cykl. Czy to jest wystarczajaco? tez zaczałem sie nad tym zastanawiac i po kazdym A B robiłem kolejne 2 treningi drabinki, na kolejnym treningu baza(podciagniecia, pompki, dipy, przysiady,brzuch) i znow A B itd. Czuje sie ok po tych treningach, powtorzenia dopieram do swoich mozliwosci, progres jest ale nie chce przesadzac i czy nie za duzo tego ? Cwicze 3-5 razy w tyg.
Mogłby mi ktos ocenic te moje wypociny?
Dziekuje za przeczytanie i ewentualne odpowiedzi :-) Karol