Witam wszystkich. Bez zbędnego owijania w bawełnę i historii jak to zacząłem ćwiczyć i dlaczego przejdę do sedna. Mam problem ze stworzeniem dla siebie planu treningowego, ponieważ jestem w tym typowym laikem. Ogólnie od około dwóch tygodni ćwiczyłem sobie mięśnie ramion i robiłem pompki ale wychodzę z założenia, że coś takiego nie ma kompletnego sensu. Dlatego chciałbym zapytać czy tzw. Trening Domatora wystarczy i czy wykonując go trenuję WSZYSTKIE partie mięśni ? Dodam może jeszcze, że mam 16 lat.