64 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szary_wilk]

Czy stosujecie (znacie) uciski na nerwy albo jakies punkty charakterystyczne? Czy Dziadek uzywal takie naciski na nerwy w technikach? Wpadla mi w rece ksiazka Toheia do kiatsu i tam sa jakies rysunki z punktami i liniami na ciele (tylko ja przejrzalem na razie). Wiec jakas tam wiedze o nerwach czy punktach witalnych Tohei mial. Ja w leczenie Kiatsu nie bardzo wierze. Ale w naciski na nerwy jak najbardziej - pare razy mi trafiono w nerw przy yonkyo. To w zasadzie jedyna mi znana technika Aikido z uciskiem na nerw (jak sie trafi)
I jako ciekawostka te szczypawki z filmiku Toheia. Niby nic a mozna by z nich atemi zrobic.
Jest jakas ksiazka pod Aikido, z ktorej mozna by takie punkty poznac? Albo ogolnie jakas ?
Pewnie powinienem w kungfu zapytac ale chcialem najpierw tu sie dowiedziec.

[budo_ishida]

Podobno w yawara-jutsu mają takie uciski na nerwy. W ryu-te uczą atemi we wrażliwe punkty ciała.

[budo_shouryu]

W poszukaj shorin kempo/ shaolin kempo. Jest polska federacja, są instruktorzy.

[budo_adam_gka]

Marc Tedeschi w księdze (waży chyba z parę kilo) "Hapkido" przedstawiał to wkomponowane w techniki. Na początku książki są plansze, gdzie oznaczono je symbolami (na zasadzie A3, B4, nie pamiętam dokładnie) i potem w zilustrowanych opisach technik odwołuje się do tego. Jak będziesz mieć tylko możliwość pożyczyć tę książkę czy kupić - zrób to, solidna pozycja.
Tutaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i tutaj [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] przykładowe strony, w sumie sample z książki to 66 stron, można powiększać (opcja enlarge view).

[budo_tatamisia]

W aikido chyba tylko yonkyo.
Co do wrażliwych punków na ciele to nie szukałbym ich w książkach o czakrach, meridianach, czarach...
Wystarczy podręcznik do anatomii

[budo_ishida]

Są jeszcze panowie od kyusho-jutsu z Malborka, ale coś ich strona już dawno nie jest aktualizowana. 29.07. w Krakowie jest otwarty trening ryu-te z wysokimi danami (więcej w dziale karate), myślę że odpowiedzieliby na kilka pytań w tym temacie.

[budo_tatamisia]

Widziałem Ryu-Te i byłem pod wrażeniem.
Natomiast Kyusho-Jitsu to dla mnie nowość. Pooglądałem trochę na YouTube i jedzie mi Kiai Masterem. Tzn. reakcje uczniów/oponentów przesadzone, punkty wrażliwe wzięte z chińskiej medycyny z przed 2000 lat czyli z dupy. Ale nie neguje do końca gdyż pewna część tych punktów z prawdziwymi punktami wrażliwymi. Mówiąc prawdziwymi mam na myśli potwierdzonymi przez współczesną naukę o anatomii człowieka.

[budo_ishida]

TataMisia widziałeś Ryu-Te i nie wiesz że kyusho też jest nauczane w tym stylu?

Tzn. reakcje uczniów/oponentów punkty wrażliwe wzięte z chińskiej medycyny z przed 2000 lat czyli z dupy.

Nie przystoi takie wyrażanie opinii w sytuacji gdy cała wiedza o temacie to parę filmików na youtubie.

[budo_tatamisia]

Ishida: masz rację, moja wiedza na ten temat jest szczątkowa. Może i "nie przystoi" ale to moje własne refleksje. Przecież mogę się mylić Ale jak czytam o meridianach, czarach-marach to mi się włącza czerwona lampka. Po prostu zobaczyłem filmik gdzie gościu uderza w dół szczękowy (niby miejsce wrażliwe) i jego oponent gaśnie. Trzy na cztery walki bokserskie kończyły by się w pierwszej rundzie bo się cały czas tam okładają. Jacy głupi ci bokserzy. Jakby wiedzieli żeby zgasnąć po ciosie w to miejsce to by zgaśli, a ci nie wiedzą i dalej walczą.

A tak na poważnie:

TataMisia widziałeś Ryu-Te i nie wiesz że kyusho też jest nauczane w tym stylu?

A co w tym dziwnego? Widziałem Ryu-Te, podobało mi się, i nie miałem obowiązku wiedzieć o kyusho

[budo_ishida]

Z tego co wiem punkty witalne mają uzasadnienie medyczne, znam też ludzi na których demonstrowano techniki kyusho (i działały). Oczywiście nadal jest to relacja z drugiej ręki, ale aż takim "niewiernym Tomaszem" to ja nie jestem.

A co w tym dziwnego? Widziałem Ryu-Te, podobało mi się, i nie miałem obowiązku wiedzieć o kyusho

W sumie racja, sorki.

[budo_akahige]

Po prostu zobaczyłem filmik gdzie gościu uderza w dół szczękowy (niby miejsce wrażliwe) i jego oponent gaśnie.

Co to jest "dół szczękowy"?

[budo_martius]

Dla adeptów tej sztuki radze uwazac. Wiele osob uczy sie na poczatku uderzen i nacisków w punkty ale ...
sztuka nie jest wykonac tam uderzenie czy nacisk co niejednokrotnie konczy sie zablokowaniem punktow i klopoty ze zdrowiem w pozniejszym okresie ale na tym zeby umiec punkty blokowac i odblokowywac.
Niestety wiekszosc masterów w sztukach walki o tym zapomina. Sam mialem przypadek z bolem konczyny przez kilka miesiecy po zastosowaniu ucisku do czasu jak inna osoba mi odblokowala. Nauczyc tego mozna sie przez lata a nie kilku technik przez kilka minut ...
Moze byc z tego wiecej zlego niz dobrego ...

[budo_irimi reborn]

Co to jest "dół szczękowy"?

[budo_szary_wilk]

Wlasnie chodzilo mi o cos takiego jak mapy takich punktow w odpowiedzi adam_gka
Nie bardzo wierze ze ktos lekko pacnie w reke potem w szyje i klient pada niczym razony piorunem.
Chodzilo mi o to zeby miec ogolne pojecie gdzie nerwy czy punkty wrazliwe sa. I potem bede mogl sprawdzic czy np np robiac ikkyo czy nikkyo itp nie da sie uchwytu tak zoptymalizowac zeby wlasnie w okolice tych punktow uciskac.

[budo_shouryu]

I potem bede mogl sprawdzic czy np np robiac ikkyo czy nikkyo itp nie da sie uchwytu tak zoptymalizowac zeby wlasnie w okolice tych punktow uciskac.

Tylko po co ?

[budo_zanshin]

Jak to po co? ;-)

Żeby być S.... szeroko rozwiniętym duchowo. ;-)

[budo_shouryu]

No taaaak. Nic tak nie rozwija, jak literatura. W tym przypadku, prawie medyczna.

[budo_mort]

stałe podrażnianie niektórych nerwów moze powodować trwałe dysfunkcje i patologie nerwów. Np dyskopatia tak dżiała

Wyjaśniała mi to jedna pani neurolog.

kirk douglas jako materiał poglądowy na dół szczękowy- "made my day"

to moze ktoś wrzuci dołki policzkowe
a pote3m kto pod kim dołki kopie...

[budo_akahige]

kirk douglas jako materiał poglądowy na dół szczękowy- "made my day"

Chyba Clint E.?

Głupio sie czuję ja - Akahige, używający trudnych słów z książek, nie wiedząc, co to dół szczękowy...

[budo_tatamisia]

Eh... to się nie nazywa dół szczękowy... tylko jakoś inaczej.
Chodziło mi o to wgłębienie gdzie jest osadzona tętnica szczękowa.
A właściwie jej pierwsza część, pomiędzy nasadą szczęki i uchem.
Nie przypomnę sobie teraz tej nazwy. Na pewno znów bym ją przekręcił