To nie są nadzwyczajne moce. Kwestia umiejętności i doświadczenia z jednej, a słabości przeciwnika z drugiej strony.:nie:
Czyli unieruchamiasz i niejako paraliżujesz oponentów za pomocą ucisku ...
Żeby była pełna jasność - nie jestem wyznawcą nadzwyczajnej skuteczności "ucisków". Jestem świadomy tego że progi bólu są inne u osób które nic nie trenują a u zawodników. Tak samo czas reakcji, umiejętności przeszkodzenia. I tak dalej, wcześniej też wypominałem że nie na każdym wychodzi, i jakie są przeszkody w zastosowaniu w walce. Nie bez powodu wszystkie prezentacje na YT wyglądają w sposób statyczny na nieruchomym oponencie.
Te punkty są, tylko opanowanie skutecznego ich zastosowania wymaga o wiele większego wysiłku (i czasu treningowego) niż opanowanie np. prawidłowego kopnięcia.
Żeby uciąć ewentualne wycieczki w moim kierunku - użycie "punktów wrażliwych" rozważam w powiązaniu z konkretna "akcją", ruchem, to nie jest "przyłożenie palca". Ponadto uważam że każdy kto ćwiczy aikido, jujitsu i podobne musi umieć znać i zastosować przynajmniej kilka. Uderzenie w miejsce wrażliwe czy też jego ucisk to nie jest nadzwyczajność, to część umiejętności. A to czy te miejsca sobie nazwiemy "punktami", "lukami" czy jeszcze inaczej - nie ma to (dla mnie) znaczenia.
Są tylko nie udzielają się na forach. Nie ma to sensu, a może nie czują takiej potrzeby.Gratuluję, na świecie jest niewiele takich osób
Forum dla mnie jest do wymiany doświadczeń i zdobywania wiedzy. Do weryfikacji to jest mata.
Może zauważyłeś że jestem zarejestrowany od 2007 r. ale dopiero przekroczyłem 10 postów. Właśnie dlatego, niewiele można zyskać tutaj oprócz kpin.
Nie udzielam się w wątkach sztuk walki które nie ćwiczę, uważam to za trolling. A to forum aikido oceniam jako martwe. Wolę poczytać stare tematy, czy inne miejsca w sieci (ostatnio wciągnąłem się w lekturę tego [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ).