Skocz do zawartości


Zdjęcie

Misogi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Misogi
Temat ten wyniknal mi niejako z posta o cwiczeniach bez partnera.
Napisalem w tamtym poscie, ze Misogi jest jedna z tych rzeczy, ktora odroznia Ki Aikido od np Aikido Aikikai.
Mylilem sie?
Wyglada na to ze misogi , medytacje, mantry... nie sa wymyslem Toheia ale wlasnie kontynuacja tego co robil Dziadek. Tohei ta czesc rozwinal (zmienil?) Chcial czy nie chcial, trzeba to przyznac ze Aikido Uechiby bylo silnie zwiazane z religia, Tohei zastapil religie medytacja i pewnego rodzaju filozofia.

W ksiazce "The essence of Aikido" Stevensa jest caly rozdzial zatytulowany: Misogi: Purification of Body and Mind (oczyszczenie ciala i umyslu).Zaczyna sie tak:

Morihei stated that misogi "purification of body and mind" was the heart of Aikido....
Morihei uwazal (podkreslal? , stwierdzal?) ze Misogi jest sercem Aikido...

Inny cytat:

For Morihei the practice of Aikido and the performance its techniqueswere synonymous with misogi.
Dla Morihei cwiczenie Aikido i wykonywanie jego technik byly jednoznaczne z misogi...


Mozna powiedziec ze to tylko interpretacja Stevensa, ale skoro slowo wstepne napisal Kishomaru, syn Uechiby i jednoczesnie jego uechi dechi oraz spadkobierca tytulu doshu, to zakladam iz ksiazka zawiera prawdziwe stwierdzenia.
TataMisia napisal we wspomnianym wczesniej poscie na temat misogi:

Wiem, wiem. Znam te czary Próbują ich także w innych stylach aikido. Niestety... Nawet w Iwama.


To by oznaczalo ze ignoruje sie ten element Aikido jakim jest misogi.(Zakladam ze tata misia dosc dlugi staz w Aikido)
Skoro Aikidocy uwazaja ze cwicza Aikido, ktore stworzyl Dziadek, powinni rowniez cwiczyc misogi jako jego nieodlaczny element.
Ale pamietam tez ze w jednym z postow pmasz opisywal treningi kiedy byl uechidechi Chiba Sensei i tam bylo cos wlasnie o treningach misogi.
I logicznie rozumujac, skoro uechidechi dziadka cwiczyli z nim misogi, jako czesc Aikido, po jego smierci rozniez powinni cwiczyc to dalej i nauczac.
Czy shihani, dawni uczniowie Uechiby dalej nauczaja misogi? Czy Tissier, oraz polskie dany Aikikai, Iwama, Kobayashi cwicza misogi ? Jak czesto? Kto ich nauczyl?

Kilka razy ludzie nie cwiczacy Aikido tacy jak np bogumil, ale takze sami cwiczacy Aikido krytycznie wypowiadali sie na forum na temat zapraszania japonskich shihanow ( jako tych ktorzy sprzedaja kit). Ale to jest jedyna szansa na nauke i kontynuacje Aikido Dziadka. Przekaz. Sam smialem sie z filmikow na youtube, gdzie shihan cos pokazywal a ja widzialem ze wychodzi tylko dlatego ze uke sie podklada. Z drugiej strony: nie widze sensu wymagac od starszego pana (czesto po 60tce) sily i szybkosci 30latka - bezsens. Ale przeciez nawet w sporcie trenerzy i nauczyciele nie sa aktywnymi zawodnikami. A przeciez sie od nich uczy.
Czy cwiczac tylko techniczne Aikido nie cwiczy sie czegos w rodzaju wydmuszki jajka pozbawionej srodka?
Polinezyjczycy, ktorzy pierwszy raz na oczy widzieli samoloty, budowali pozniej podobnie wygladajace twory z trzciny i drewna. Chwala Praninowi za jego Aikido Journal.
Czy bez przekazu od shihanow da sie nauczyc tego Aikido, ktore stworzyl Dziadek, (bo techniki Aikido przeciez nie sa stworzone przez Uechibe tylko zadaptowane)? Moze co niektorzy z nas robia jakies Aikijitsu nastawione na skutecznosc, a nie Aikido Dziadka. Czy jesli zaczniemy wprowadzac zmiany- sparringi itp czy dalej mamy prawo uzywac nazwy Aikido?

I jeszcze jedna sprawa jesli chodzi o misogi, moze to wyglada jak czary i jest uwazane za jakies pojscie na latwizne. Ale samo misogi jest treningiem bardzo wyczerpujacym, wrecz czasem bolesnym i wymagajacym tezyzny fizycznej. Samo siedzenie w seiza kilkanascie minut nie jest przyjemne, a cwiczenia takie jak kilkuminutowe machanie bokkenem ( nawet nie teczhniczne) wymagaja jednak jakiejs sily. A sesje misogi trwaja i kilka godzin...
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Kilka razy ludzie nie cwiczacy Aikido tacy jak np bogumil, ale takze sami cwiczacy Aikido krytycznie wypowiadali sie na forum na temat zapraszania japonskich shihanow ( jako tych ktorzy sprzedaja kit). Ale to jest jedyna szansa na nauke i kontynuacje Aikido Dziadka.

Obawiam się, że mylisz się w tej kwestii tak bardzo, że strach. Skoro chwalisz Stanleya Pranina, to powinieneś wiedzieć, że jest on głośicielem tezy, że twórcą współczesnego aikido nie jest M. Ueshiba, tylko K. Ueshiba i Koichi Tohei. Najważniejsi uczniowie Dziadka ( do wymienionych dwóch dodać należy jeszcze G. Shioda i K. Tomiki ) wcale nie kontynuowali jego drogi, tylko powymyślali własne systemy i całkowicie porzucili religijne aspekty aikido.

Mozna powiedziec ze to tylko interpretacja Stevensa, ale skoro slowo wstepne napisal Kishomaru, syn Uechiby i jednoczesnie jego uechi dechi oraz spadkobierca tytulu doshu, to zakladam iz ksiazka zawiera prawdziwe stwierdzenia.

Założenie całkowicie bezpodstawne. Nie ma bardziej stronniczej opinii niż opinia syna na temat własnego ojca. Zwłaszcza gdy na dorobku ojca zbudowało się własną pozycję. W książkach Stevensa też jest masa kosmicznych bzdur ( Ueshiba unikający kul plutonu "snajperów, Ueshiba przygwożdżający jednym palcem zapaśnika sumo, Ueshiba słyszący wewnętrzne głosy nakazujące mu przejąć brzemię apostoła pokoju, itp ). Pranin trafnie podsumował to powiedzeniem: "Historię piszą zwycięzcy" ( w tym przypadku rodzina ).

Czy cwiczac tylko techniczne Aikido nie cwiczy sie czegos w rodzaju wydmuszki jajka pozbawionej srodka?

Prawidłowy trening techniczny zawsze zawiera jakiś środek.

Czy bez przekazu od shihanow da sie nauczyc tego Aikido, ktore stworzyl Dziadek, (bo techniki Aikido przeciez nie sa stworzone przez Uechibe tylko zadaptowane)?

Jedynym shihanem, który systematycznie, przez wiele lat pobierał jakieś nauki Dziadka, był Morihiro Saito. Ale on już nie żyje.

Ale samo misogi jest treningiem bardzo wyczerpujacym, wrecz czasem bolesnym i wymagajacym tezyzny fizycznej.

Jakim treningiem, czego treningiem? Trening, to świadomy, celowy proces. Co uzyskujesz "trenując" misogi?
  • 0

budo_tatamisia
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi
Zgadzam się tym razem z całością postu Akahige.
Dodałbym jeszcze 3 grosze od siebie, ale tyle się tych groszy w końcu nazbierało, że mi przeszła ochota na komentarze.
  • 0

budo_gosc1418048977
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 146 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi
Nie koniecznie bierz do serca sobie moje rady Szary Wilku, ale wiem co mówię. Daj sobie spokój z misogi. Ćwicz aikido tak, by sprawiało Ci przyjemność. Tym samym wyrzuć ze swojego słownika dwa słowa: 'muszę' i 'powinienem'.

Podobnie, czas odrzucić plewy o ziarna! Zacznij traktować aikido jako umiejętność. I nie musisz od razu zaliczać O'Sensei w poczet bogów. Wystarczy, że dr. Zamenhof do nich należy. Niestety, nie pomogło to specjalnie jego Esperantu.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Skoro chwalisz Stanleya Pranina, to powinieneś wiedzieć, że jest on głośicielem tezy, że twórcą współczesnego aikido nie jest M. Ueshiba, tylko K. Ueshiba i Koichi Tohei

Pelna zgoda. Napisalem chwala Praninowi, gdyz Aikido Journal jest jedna wielka dokumentacja Aikido. Filmy, wywiady itd... dokumentacja przekazu.

W książkach Stevensa też jest masa kosmicznych bzdur ( Ueshiba unikający kul plutonu "snajperów, Ueshiba przygwożdżający jednym palcem zapaśnika sumo, Ueshiba słyszący wewnętrzne głosy nakazujące mu przejąć brzemię apostoła pokoju, itp )


Nie bede polemizowal z twoimi argumentami - nie da sie ;-) . Nie zmienia to jednak faktu ze Uechiba robil misogi - i jego uczniowie tez. I mam wrazenie ze te opinie Stevensa sa prawdziwe. Sa jakies zdjecia w tej ksiazce. (100 % pewnosci nie ma ze sa prawdziwe ;-) )

Z ta wydmuszka to chyba mnie nie zrozumiales - chcialem napisac ze jesli misogi byly dla Dziadka trzonem Aikido, a Aikidocy skupjaja sie wylacznie na technicznych aspektach, to wyglada to tylko jak Aikido Dziadka - taka wydmuszka ktora wyglada jak jako ale jest pozbawiona prawdziego wypelnienia.

Jedynym shihanem, który systematycznie, przez wiele lat pobierał jakieś nauki Dziadka, był Morihiro Saito. Ale on już nie żyje.

Hmmm... Wydawalo mi sie ze nie tylko Saito Sensei cwiczyl kilka lat u Uechiby - ale nie mam teraz zadnych dat - jak cos znajde to napisze.

Ale samo misogi jest treningiem bardzo wyczerpujacym, wrecz czasem bolesnym i wymagajacym tezyzny fizycznej.


Jakim treningiem, czego treningiem? Trening, to świadomy, celowy proces.

Akahige - ciezko sie z toba porozumiec. Wszystko co piszesz to prawda, nie mozna ci zarzucic klamstwa itp. Ale ciezko sie porozumiec bo stopujesz rozmowe definicjami z uczonych ksiazek. Czasem prowadzi to do nieporozumien.
Zdanie: Ide na trening. Ide na swiadomy celowy proces? :twisted: czasem odpusc nam maluczkim nieobytym w literaturze z zakresu fizjologii sportu.
Czasem przypominasz mi pulkownika Krafta z Przygod Wojaka Szwejka. Otoz ow pulkownik mial nawyk definiowania pojec podczas rozmowy- zacytuje:

- Droga, która po obu stronach ma rowy, nazywa si szosa . Tak, panowie.
Wiecie, co to jest rów? Rów to wykop, nad którym pracuje sporo ludzi. Jest to
zagłebienie. Tak. Kopie sie rydlami. Wiecie, co to jest rydel?

albo:

- Ksiazka, prosze panów, to pewna ilosc rozmaicie pocie tych cwiartek papieru
róznego formatu, który jest zadrukowany, ułozony, zeszyty i zlepiony. Tak.
Wiecie, panowie, co to jest klej?


:)
Apropos slow trening i misogi: przypomnial mi sie fragment ksiazki Swierczewskiego "Karate" (Nie mam tej ksiazki pod reka, ostatni raz czytalem z 10 lat temu jak nie wiecej, ale poniewaz czytalem ja pewnie nascie razy to zostalo w glowie - az sam sie dziwie. Jest to wypowiedz jakiegos judoki z kadry narodowej, ktora trnowala z Tomita - pewnie gosc by nam mogl wiecej opowiedziec? ) Tam jest rozdzial: Krajobraz po Tomicie. Idzie to jakos tak: (na pewno cos przeunacze...)

Trenowalismy kilka razy dziennie, ale najbardziej utkwil mi w pamieci ten ostatni trening, wieczorny. Polegal on na tym, ze siadalismy w seiza na klepce, zamykalismy oczy, on gasil swiatlo i wychodzil. W takiej pozycji omdlewaly nogi ale po pol godzinie takiego siedzenia nie czulo sie nic, uciekaly wszelkie mysli.
....
Pozniej wielokrotnie zdazalo mi sie przed waznymi walkami albno przed podjeciem waznych zyciowych decyzji siadac w seiza w zamknietym pokoju przy zagaszonym swietle...


Po treningach z Tomita Zajkowski zdobyl srebrny medal olimpijski. Czy elementy "misogi" sie do tego przyczynily? Nie ma odpowiedzi. W kazdym razie faktem jest ze takowe byly w treningach.

Pytasz co uzyskuje przez misogi - zakladam ze jest to trening, ktory wplywa na relaksacje miesni.

I zebysmy sie dobrze zrozumieli - w tym poscie ja nie probuje wykazac ze misogi to Aikido.
Ja nie pytam jak robic misogi bo sie moge zalozyc ze nie wiecie wiele o misogi.
Ja tylko zauwazam niesmiale ;-) , ze Dziadek uwazal Aikido i misogi za jedno. Cwiczyl misogi wraz ze swoimi uczniami. Wielokrotnie cytowano ze "Aikido to irimi i atemi". Ale jakos wszyscy zlali misogi. Bo ?
Bo czasochlonne?
Bo bez sensu? Kotarbinski nic o tym nie pisze, W teorii sportow walki Kaliny tez cicho sza...
Bo jedynym efektem widocznym po jednej sesji sa scierpniete nogi.
Bo nikt tego nie uczy bo nie potrafi?

Czy Aikido bez misogi to to samo Aikido Uechiby?

gosc napisal

Zacznij traktować aikido jako umiejętność. I nie musisz od razu zaliczać O'Sensei w poczet bogów

Spokojnie gosciu. Ja widzialem kilku oszolomow na zywo ( i dziesiatki na youtube). Na mnie juz dawno kolor pasa i nty dan nie robi wrazenia. Nauczylem sie ze dopoki na mnie ktos nie zrobi techniki to nic nie wiem o jego Aikido.
Ale czasem daje tez wiare i ustnym przekazom plynacym od wiarygodnych ludzi).
O'Sensei nie jest bogiem ale jest tworca Aikido. Ja cwicze Aikido po lini Toheia ale dla ludzi z Aikikai to chyba od dziadka powinien plynac przekaz? Chyba ze sie myle....
Moje zdanie jest takie ze jak cwiczyc misogi to cwiczyc regularnie, cwiczenie raz od wielkiego dzwona to tylko
scierpniete nogi... Ale ilu ma komfort medytowania godzine dziennie? Ilu ma komfort cwiczenia z kims kto nauczy jak medytowac?
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

ta wydmuszka to chyba mnie nie zrozumiales - chcialem napisac ze jesli misogi byly dla Dziadka trzonem Aikido, a Aikidocy skupjaja sie wylacznie na technicznych aspektach, to wyglada to tylko jak Aikido Dziadka - taka wydmuszka ktora wyglada jak jako ale jest pozbawiona prawdziego wypelnienia.

W takim razie rzeczywiście uprawiamy wydmuszkę. I właśnie to napisałem ( tylko odwrotnie ). Ale myślałem, e jest to oczywista oczywistość.
Co do "naukowych" terminów. To nie są żadne, naukowe terminy. Jeśli używasz słów, to powinieneś znać ich znaczenie. W przypadku aikido słowo "trening" jest niewłaściwe nawet na poziomie fizycznym. Ludziska latami "trenują" aikido i nie nabywają żadnych umiejętności. Jak idę na trening BJJ, to nie muszę się zastanawiać, co kryje sie za znaczeniem tego słowa. A Ty piszesz o treningu "duchowym" więc zapytałem o metody, cele i weryfikację efektów. Dla przykładu, celem medytacji może być ( za wikipedią ):
- Poprawa zdrowia fizycznego i samopoczucia psychicznego.
- Rozwinięcie mistrzostwa w określonych sztukach bądź rzemiosłach. W tym celu praktykowali medytację samurajowie.
- Osiągnięcie oświecenia.
- Osiągnięcie pełnej kontroli nad swoim ciałem i umysłem (joga, fakirzy).
- Zespolenie się z bóstwem (wedanta, voodoo).
- Komunikacja z bóstwem poprzez zatopienie się w modlitwie (judaizm, chrześcijaństwo, islam, hinduizm).
- Doświadczenie procesu umierania i nauczenie się kontroli nad nim (np. medytacja phowa znana z buddyzmu tybetańskiego).
- Przezwyciężenie lęku przed śmiercią.

Pytasz co uzyskuje przez misogi - zakladam ze jest to trening, ktory wplywa na relaksacje miesni.

Nie sądzę, aby M. Ueshibie chodziło o relaksację mięśni. Sam zresztą napisałeś, że dla M. Ueshiby aikido było silnie związane z religią. To zresztą dobry przykład na to, jak łatwo pomylić duchowość z fizjologią, psychologią i innymi hokus pokusami.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi
Przepraszam za post za postem.

Bo bez sensu? Kotarbinski nic o tym nie pisze, W teorii sportow walki Kaliny tez cicho sza...

Ale już w Nauczaniu techniki sportowej Czajkowskiego jak najbardziej. W dodatku z sensem, w powiązaniu z treningiem technicznym.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Nie sądzę, aby M. Ueshibie chodziło o relaksację mięśni. To zresztą dobry przykład na to, jak łatwo pomylić
duchowość z fizjologią, psychologią i innymi hokus pokusami.

Bardzo mozliwe ze masz racje i faktycznie celem Dziadka bylo doskonalenie duchowe i jego misogi moglo miec charakter religijny.Na szczescie Dziadek zostawil furtke w postaci tego ze jego uczniowie nie byli czlonkami sekty Omoto a Aikido i misogi z Uechiba cwiczyli. Tak wiec Aikido i religia sa rozdzielone. Tohei zafascynowal sie wlasnie tym jak Dziadek byl zrelaksowany wykonujac techniki Aikido i powiazal te dwie rzeczy ze soba : misogi z relaksacja miesni. Wg mnie medytacje mozna podciagnac pod fizjologie bo wplyw medytacji na zmiany w ciele czlowieka jest chyba udowodniony (zmiany fal mozgowych, rozladowanie stresu (a wiec napiecia miesni)). Jesli mozna mowic o rozwoju duchowym to odbywa sie on przez swiadome przemyslenia a nie przez "wyzsze stany swiadomosci". Czy niemyslenie o niczym rozwija duchowo? chyba tylko uspokoja.
Ale to tylko moje przemyslenia.
te cele z wikipedii to takie ze tam wszystko jest...
  • 0

budo_tatamisia
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi
Znów poruszyliście Panowie w 10 zdaniach 50 wątków i trudno skomentować nie pisząc 50 prac na ten temat.
Pozwólcie więc, że skomentuję tylko parę drobiazgów, których komentarze sprawią mi przyjemność.

Co do Akahige popieram, ze trudno się z nim nie zgodzić - bo piszę oczywiste oczywistości.
Popieram też, że pisze w irytujący sposób :)
Co do tego, że upomina każdego kto napisze "kałuża" zamiast "niewielki zbiornik wodny o małym znaczeniu strategicznym", to nie przejmowałbym się tym tak bardzo, traktuję to jako niegroźne dziwactwo.

Co do tego czy uprawiamy aikido M.Ueshiby, odpowiem, że na przestrzeni lat było wiele różnych "aikidów" M. Ueshiby - więc zapytuję: które masz na myśli?
Czy to twarde, pragmatyczne, bliskie ideowo jujutsu z okresu Iwama? Czy to u schyłku życia gdzie Ueshibę widzimy z jo wyciągniętym ku górze aby zbierać energię z kosmosu i przekazywać ją światu w formie miłości? To pierwsze jest charakterystyczne dla M. Saito czy G.Shioda, drugie natomiast dla K.Tohei czy New Age Aikido. Do tego dochodzi cała gama barw pośrednich. Biorąc pod uwagę, że wszystko dodatkowo rozwija się w czasie otrzymujemy taka mieszankę, że bez flaszki "nie razbieriosz" :) Po prostu materiał badawczy szybciej się rozwija niż nadążasz go badać :)

Co do misogi to pamiętaj, że są to techniki ezoteryczne. Moim zdaniem tylko dla wyznawców wiary. W tym przypadku ortodoksyjnego shintoizmu. Tak, ortodoksyjnego. M.Ueshiba ze swoimi ortodoksyjnymi doktrynami wywodzącymi się z Omoto-Kyo był postrzegany jako ortodoks. Coś jak Zielonoświątkowiec albo Jahowy w naszej kulturze :)
Część z tych ćwiczeń to zwykłe religijne ryty - tak jak maczanie ręki w wodze święconej lub klękanie po 3. dzwonku w rytuałach katolickich. Dlatego nie przypisywałbym im naddanych cudownych właściwości.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Co do tego, że upomina każdego kto napisze "kałuża" zamiast "niewielki zbiornik wodny o małym znaczeniu strategicznym", to nie przejmowałbym się tym tak bardzo, traktuję to jako niegroźne dziwactwo.

Muszę to sprostować, gdyż w tej kwesti się zasadniczo mylisz...Tato. Upominam tylko wtedy, gdy z treści wypowiedzi wynika, że ktoś przypisuje kałuży duże znaczenie strategiczne, albo zamierza w niej hodować ryby. ;-) Wtedy mu tłumaczę, ze tak nie jest.
A jeśli chodzi o saitowskie aikido - M. Saito poznawał je w latach 1946 - 1969, a wiec jest to aikido z końcowego okresu życia M. Ueshiby. Dosć powszechna opinia, że Dziadek najpierw był twardy, a z wiekiem miękł/łagodniał nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Już na filmie z 1935 roku widać, że to jest "normalne" aikido, a nie Daito-ryu.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi
TataMisia napisal:

Co do tego czy uprawiamy aikido M.Ueshiby, odpowiem, że na przestrzeni lat było wiele różnych "aikidów" M. Ueshiby - więc zapytuję: które masz na myśli?
Czy to twarde, pragmatyczne, bliskie ideowo jujutsu z okresu Iwama? Czy to u schyłku życia gdzie Ueshibę widzimy z jo wyciągniętym ku górze aby zbierać energię z kosmosu i przekazywać ją światu w formie miłości? To pierwsze jest charakterystyczne dla M. Saito czy G.Shioda, drugie natomiast dla K.Tohei czy New Age Aikido

No wlasnie, pytanie: rozne Aikida czy tez Aikido wykonywane przez osobe w roznym wieku: 40l, 60l, 80l ?
Czy cwiczycie Aikido, ktore dostosowal do swojego wieku 85 letni staruszek? :roll:
W takim razie niech bedzie ze mam na mysli Aikido z ostatniego okresu zycia O'Sensei. Przedstawicielami takiego ciotowatego Aikido byliby w takim razie np. Chiba Sensei, Kanai Sensei... ;-) Hmm dostrzegam pewna analogie z ta energia . Chiba Sensei wyciagajacy reke ku gorze, zbierajacy energie z kosmosu, a nastepnie przekazujacy ja w formie milosci na twarz uke ;-)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Temat ten wyniknal mi niejako z posta o cwiczeniach bez partnera.
Napisalem w tamtym poscie, ze Misogi jest jedna z tych rzeczy, ktora odroznia Ki Aikido od np Aikido Aikikai.
Mylilem sie?
Wyglada na to ze misogi , medytacje, mantry... nie sa wymyslem Toheia ale wlasnie kontynuacja tego co robil Dziadek. Tohei ta czesc rozwinal (zmienil?) Chcial czy nie chcial, trzeba to przyznac ze Aikido Uechiby bylo silnie zwiazane z religia, Tohei zastapil religie medytacja i pewnego rodzaju filozofia....


Ten temat takze mnie niezmiernie interesuje. Kanai sensei stwierdzil wyraznie ze misogi jest sercem cwiczenia aikido.

Na pocztek polecalbym przeczytac to(po angielsku):

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

oraz druga czesc

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Lektura nie jest latwa., ale warto, jesli chcesz naprawde rozumiec relacje duchowosci w aikido. Autor jest anglikiem, profesorem na uniwerku i ma gleboka znalomita wiedze, oraz od 30 lat mieszka w Japonii i cwiczy aikido cale zycie.
Ja czytam wszystko co on pîsze, mialem z nim okazje cwiczyc w Japonii.
  • 0

budo_tatamisia
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Misogi

Muszę to sprostować, gdyż w tej kwesti się zasadniczo mylisz...Tato


Jaja sobie robię :)

A jeśli chodzi o saitowskie aikido - M. Saito poznawał je w latach 1946 - 1969



Oj, pewnie poznawał do końca życia :)
Ale jego aikido jakby zatrzymało się na okresie Iwama.
P. Hendricks twierdzi, że M.Ueshiba przekazując mu dojo Iwama, poprosił aby zachować tą szkołę w formie skansenu dla potomności.
Może tak było jak twierdzi P.Hendricks, że uważał ten "styl" i okres jako odrębną wartość samą w sobie.
A może zrobił to z sentymentu albo jeszcze innych, nieznanych powodów...
Stąd w Iwama Ryu: kapliczki shinto, klaskanie, twarde techniki, permanentna kontrola, traktowanie uke jak szmatę :) , dużo bokken i jo oraz ich przekładalność na tai-jutsu.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024