I coś, co dla kontrastu (i podkreślenia nieskuteczności w walce ) można nazwać kontrolą nieprawdziwą. Wycięte z poprzedniego FILMIKU Z MARTUCCI SENSEI, kilkanaście sekund. Kontrola? Uke ma swobodę ruchu, zatem nie tyle on jest tu kontrolowany, co jego ruchy. Bez walki, tylko w formie ćwiczenia relacji uke-tori.
Niestety musze sie tu zgodzic z Akahige, tu nie ma zadnej kontroli, ani uke, ani jego ruchu. Po prostu uke reaguje jak dobrze wytresowany 'pies Pawlowa' - w tym okresleniu nie zawieram zadnej negatywnej konotacji, to tylko opis. Reakcje uke sa z gory przewidywalne(nawet dla 6 kyu!) bo oparte na 'kodzie' 'prawidlowego' zachowania sie jako uke.
Wyglada to bardzo pieknie, harmonijnie i estetycznie ale przekaz jaki wysyla w swiat jest niezwykle falszywy. Falszywy, bo bez 'kodu' nic takiego nigdy nie bedzie mialo miejsca, nawet jesli to bedzie cwiczenie w dojo. Wez jakiegokolwiek poczatkujacego z obojetnie jakiej aktywnosci fizycznej i sprobuje zrobic cos takiego bez informowania go jak ma reagowac...
Poniewaz zachowania uke jest calkowicie sztuczne, reakcje jakie nage wypracowuje w swoim ciele sa tez sztuczne czyli bezuzyteczne. Juz nie tylko z punktu widzenia Budo, ale nawet z punktu widzenia zdrowego rozsadku.
Natomiast z punktu widzenia Budo, takie cwiczenia sa jak najbardziej szkodliwe, bo buduja rozliczne iluzje w glowie obu cwiczacych, i ksztaltuja bezsensowne reakcje fizyczne.
Niezaleznie od tego, jakie szczegolowe cele sobie stawiamy cwiczac aikido, zasadniczym problemem jest zmiana samego siebie, czy to pod wzgledem fizycznym czy nie-fizycznym. Droga to takiej zmiany, nie moze opierac sie o falszywe zalozenia, bo zadnych zmian nie bedzie w najlepszym wypadku, a w najgorszym - beda to zmiany na gorsze.
Czyli cwiczenia jakie wykonujemy, nie powinny ksztaltowac zludzen, powinny prowadzic do jasniejszego postrzegania otaczajacej nas rzeczywistoscie. W tym kontekscie, jakikolwiek sparring jest lepszy od tego co jest prezentowane na tym video, bo w rezultacie jaki jest kon kazdy widzi bez zadnego 'kodu' czy wyjasniania.
Z drugiej strony, sparring ksztaltuje inne, rownie szkodliwe zludzenia, poniewaz utwierdza nas w nieprawdziwym przekonaniu ze otaczajacy nas swiat opiera sie na dualizmie (ja vs przeciwnik, zwyciezca vs przegrany itd ) i nadaje nawet pewne pozytywne wartosci temu dualizmowi...
Dlatego Dziadek nigdy nie robil zadnych 'cwiczen ruchowych' i w jego praktyce zasady 'wojenne" zawsze sa widoczne. Rowniez nie robil zadnych sprringow.