LubięObecnie pozostaje nam jedynie omówić kościelną władzę książęcą, co do której wszystkie trudności występują jeszcze, nim się je posiądzie, gdyż zyskuje się je przez cnotę lub szczęście, a zatrzymuje bez jednego i drugiego. Albowiem jest ona oparta na starodawnych urządzeniach religijnych, a te wszystkie tak są potężne i taką mają właściwość, że podtrzymują swych książąt u steru państwa bez względu na to, jak ci postępują i żyją. Ci są jedynymi książętami, którzy mają państwa, a ich nie bronią, mają poddanych, a nimi nie rządzą, i nikt im nie odbiera państw, pozostawionych bez obrony, a poddani, ponieważ nie są rządzeni, nie troszczą się o nich i ani chcą, ani mogą się ich pozbyć. Jest to więc jedyny rodzaj władzy książęcej, który jest bezpieczny i szczęśliwy.
Was też lubię więc opowiem taką anegdotę popularną na psychologii:
Nie ma nic ważniejszego niż mówić dzieciom prawdę i dotrzymywać względem nich obietnic. Znany jest przypadek kiedy pewien wykładowca psychologii, specjalista od psychologii dziecięcej, zabrał się za czynności wychowawcze w momencie kiedy jego dzieci oglądały film. Ponieważ dzieci uznały film za bardziej interesujący, od ojca nauk, Pan Psycholog wpadł w gniew i zagroził, że jeśli nie wyłączą TV to TV wyleci przez okno.
Rezultat był następujący i łatwy do przewidzenia: TV zostało natychmiast podgłośnione, a uwaga kochanych dzieci w pełni zogniskowała się na tatusiu, w pełni wyczekiwania, zaciekawienia i ekscytacji.
Cóż było zrobić? Zaciskając zęby i tłumiąc łkanie, Pan Psycholog odpiął super drogi telewizor z kontaktu i wywalił przez okno.
Piszę tak, bo organizacja walki w full kontakcie, a organizacja seminarium to zupełnie inna para kaloszy. Ja jako "dziecko" o niczym innym nie marzę jak turniej full-kontakt gdzie wystąpi wierchuszka wszystkich Polskich organizacji karate. Bardzo liczę na to, że dacie przykład męskiego wigoru poprzez totalny omłot. Inaczej będę bardzo rozczarowany.