Skocz do zawartości


Zdjęcie

Metodyka - jednostka treningowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
141 odpowiedzi w tym temacie

budo_bse
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:podkarpackie

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
E tam mądrzysz się Laser ;-) W ostatnim rewanżu z sandą zawodnicy kyoka wygrali wynikiem bodajże 6-0 :)
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
Ale się do sandy pewnie mocno przygotowywali ;)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

Ale, ok, tylko po prostu zaznaczam, że i dla takich historykó jest meijsce, karate to temat rozległy i szeroki. Tak jak i kung fu np, gdzie masz zawody w formach tradycyjnych, sportowych, zawody pchajacych dłoni i Sandę do której żadna ze sportowych rywalizacji karate nie przystaje nawet (nie wliczam mma karate)


Ja to rozumiem i toleruje fakt, ze w karate czy ogolnie w sztukach walki jest miejsce na rozne trendy.
Problem zaczyna sie gdy dyskusja zaczyna sie na temat "skutecznosci" - treningu, techniki, walki, etc.
Zaden z tych trendow nie jest w stanie konkurowac ze zorganizowanym wedlug sportowej teorii treningiem.
Jesli chodzi o zdrowie, mental balance, zyciowa harmonie, etc - tu nie polemizuje i zostawiam pole do popisu.
Ale jesli chodzi o efektywnosc metod w przygotowaniu fizycznym, to tu nie ma zadnej dyskusji.
Ja bede naciskal na sportowe metody bo za tym stoi wiedza, praktyka, badania, wyniki rywalizacji, personalizacja treningu, analiza rzeczowa w oparciu o anatomie i fizjologie, psychologie, teorie sportu, etc.
Za wiekszoscia roznych od sportowych metod stoi zaledwie autorytet senseja, ktory juz niczym innym nie jest wsparty. Za tym kryje sie naukowa i praktyczna ignorancja, niesprawdzone pomysly - po naszemu - kaszana, partyzantka, wiedza objawiona (czasami bedaca wynikiem "medytacji") lub jak kto woli ezoteryka.
Karateckie "stopnie wtajemniczenia" koresponduja z tym o czym pisze. Wiedza tajemna, do, ktorej dostep ma sensei i dozuje ja adeptom, a ktora rozdupia w proch pierwszy z brzegu skrypt kursu instruktorskiego czesc ogolna.
Wiekszosc karateckich instruktorow, ktora przeszla przez kurs instruktora stara sie aplikowac trening sportowy, mieszajac go z procedurami tradycyjnego treningu "w szeregach" i odliczania powtorzen "do dziesieciu", "na lewa i prawa strone", "do przodu i do tylu", itp. I tak wychodzi bigos...
Ja sie na to przez dekady napatrzylem, ze az oczy bola. Sam tez bralem w tym aktywny udzial. Nie przecze, ze jakies tam wyniki da sie uzyskac, ale sa one dalekie od optymalnych.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
Ok, w takim razie 100% racji ;)
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

Warto też sobie zastrzec opcję, że pewnych ćwiczeń możesz nie chcieć robić, bo ci nie pasują do własnego planu i chcesz przez chwilę popracować osobno na boku. Najważniejsze, żeby traktować wszystkich poważnie i nie zaskakiwać zmianami.

No to może lepiej umówić się z instruktorem lub partnerem na treningi indywidualne, bo inaczej to wygląda jakbyś przyszedł skorzystać z sali a nie z treningu dla grupy. No chyba, że grupa jest rekreacyjna i (jak to nazywa wyborowa) ezoteryczna i można się powygłupiać. Ale jeżeli grupa realizuje jakiś cel to osoba, która się wałęsa raczej przeszkadza i utrudnia tej grupie pracę. Jeżeli natomiast przychodzisz się zorientować co grupa robi i jak pracuje to może lepiej pierwszy trening pooglądać?
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
No właśnie.

Ja się już dawno spostrzegłem, że osoby predysponowane do wielkości mają indywidualne treningi. A reszta dostaje kaszanę, nie wartą zainwestowanych pieniędzy. Wierzę jednak, że może być inaczej, tylko że to wymaga więcej pracy.

Co do wyborowej to ja bym zadał pytanie szczegółowe i wprost: jak pod tym względem oceniasz IFK i jak Twoim zdaniem powinna wyglądać jednostka treningowa w tej organizacji. Bo tutaj będę miał konkrety do przedyskutowania. To samo pytanie do przedstawicieli każdej innej organizacji, bo każdy kto to czyta może na trening się przejść i sprawdzić.

Co do kursu instruktorskiego, to też się zastanawiam gdzie go należałoby zrobić, bo tam gdzie moi koledzy zrobili, to był taki kurs, że wiedzę na temat treningu czerpią z Men's Health, filmów i ezoteryki :/ Mogę śmiało powiedzieć, że ja już bez kursu więcej wiem o tych rzeczach :/
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

No właśnie. [...] A reszta dostaje kaszanę, nie wartą zainwestowanych pieniędzy. [...]

To jest całkowicie niedobre założenie. Jeśli ten jeden przychodzi na treningi i ciągle chce robić co innego niż grupa, to jego indywidualne treningi nie stoją w sprzeczności z wysokim poziomem reszty.

Wierzę jednak, że może być inaczej, tylko że to wymaga więcej pracy.

Przy niezbyt licznej grupie udaje się to w zupełności.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

Warto też sobie zastrzec opcję, że pewnych ćwiczeń możesz nie chcieć robić, bo ci nie pasują do własnego planu i chcesz przez chwilę popracować osobno na boku. Najważniejsze, żeby traktować wszystkich poważnie i nie zaskakiwać zmianami.

No to może lepiej umówić się z instruktorem lub partnerem na treningi indywidualne, bo inaczej to wygląda jakbyś przyszedł skorzystać z sali a nie z treningu dla grupy. No chyba, że grupa jest rekreacyjna i (jak to nazywa wyborowa) ezoteryczna i można się powygłupiać. Ale jeżeli grupa realizuje jakiś cel to osoba, która się wałęsa raczej przeszkadza i utrudnia tej grupie pracę. Jeżeli natomiast przychodzisz się zorientować co grupa robi i jak pracuje to może lepiej pierwszy trening pooglądać?


na szybko z wikipedii...

Ezoteryka odnosi się do wiedzy dostępnej jedynie dla osób uprzywilejowanych, doświadczonych lub takich, które przeszły inicjację. Ezoteryka zajmuje się rozwojem duchowym. Wokół tego pojęcia istnieje wiele nieporozumień. Jest to termin, w który tak jak do worka wrzuca się wszystkie zagadnienia dotyczące tego co pozamaterialne. Jest to tzw. wiedza tajemna (łac. scientia occulta), czyli przeznaczona tylko dla grona wtajemniczonych, wybrańców. Pojęcie to jest często używane w religioznawstwie.
Propaguje inne postrzeganie rzeczywistości, bardziej otwarte, rozwój duchowy, porusza tematy duchowe lub odrzucane przez współczesną naukę. Jej treści są na ogół otoczone atmosferą tajemnicy, starożytnych przekazów, guru o nadnaturalnych mocach, itp., są odczuwalne w sposób pozazmysłowy.


temat jest glebszy, bardzo subtelny, dziala na w sposob nieuchwytny, wymykajacy sie - prawdopodobnie celowo - przejrzystym, pewnym definicjom.
dzieki temu dojo staje sie miejscem ciezkiej, nie efektywnej i nikomu nie potrzebnej pracy.
zaczyna sie niewinnie na pierwszym treningu od zazen i mokuso i prowadzi do "oswiecenia" - satori. trening sportowy uderza w te rzeczy tak mocno, ze nie bardzo jest w karate dla niego miejsce.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
"zaczyna sie niewinnie na pierwszym treningu od zazen i mokuso i prowadzi do "oswiecenia" - satori. trening sportowy uderza w te rzeczy tak mocno, ze nie bardzo jest w karate dla niego miejsce".

Zadnego satori, obserowowalem to przez lata - to byl tylko pusty rytual.
Akurat dewiza zen - jest wolnosc od znanego, a buddyzmu - nie ufanie mistrzom na slowo. Wiec nie widze sprzecznosci z trenigiem sportowym, zwlaszcza, ze korzysta sie w nim z psychologii, kora grasciami czerpie z buddyzmu wlasnie, co do technik relaksacyjnych, czy budujacych koncentracje.

K_P
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

"zaczyna sie niewinnie na pierwszym treningu od zazen i mokuso i prowadzi do "oswiecenia" - satori. trening sportowy uderza w te rzeczy tak mocno, ze nie bardzo jest w karate dla niego miejsce".

Zadnego satori, obserowowalem to przez lata - to byl tylko pusty rytual.
Akurat dewiza zen - jest wolnosc od znanego, a buddyzmu - nie ufanie mistrzom na slowo. Wiec nie widze sprzecznosci z trenigiem sportowym, zwlaszcza, ze korzysta sie w nim z psychologii, kora grasciami czerpie z buddyzmu wlasnie, co do technik relaksacyjnych, czy budujacych koncentracje.

K_P

dlatego oswiecenie dalem w cudzyslow. :)
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
Jak studiowałem psychologię i mówiono o psychologii sportu, to mówiono o wielu rzeczach ale o buddyzmie akurat nie :) O buddyzmie to klepią głównie psychoanalitycy, a jak do takiego sportowiec trafia to już jest za późno na cokolwiek :D

To jednak dygresja, bo zasadniczo chodziło mi o to, żeby byli i obecni branch-chiefowie i prominentni senseje z forum powiedzieli jak to u nich wygląda, a jak powinno wyglądać.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
Jak inaczej rozciągnąć mięśnie grzbietowe stopy do chusoku? Strzałkowy długi chyba też :?: ?
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

Ciekaw jestem jak rozwiązaliście ten problem.


Zmienilem styl walki
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

Co do wyborowej to ja bym zadał pytanie szczegółowe i wprost: jak pod tym względem oceniasz IFK i jak Twoim zdaniem powinna wyglądać jednostka treningowa w tej organizacji. Bo tutaj będę miał konkrety do przedyskutowania. To samo pytanie do przedstawicieli każdej innej organizacji, bo każdy kto to czyta może na trening się przejść i sprawdzić.


Ze wszystkich organizacji post-Kyokushin IFK oceniam najwyzej. Wymienie tez Oyama Karate, Shidokan i Enshin - tam sie dzieja rzeczy z sensem - bo ludzie ktorzy stoja na czele maja pojecie i o karate, i o treningu sportowym.
Reszta generalnie mloci zboze, mowiac inaczej wali cepem. Najwieksza katastrofa, oczywiscie u Matsui i Drewniaka (panowie niestety nie sa juz razem).
Tak bylo w 1993 roku kiedy zdecydowalem, ze bede sie szkolil u Steve Arneila - IFK w Europie konkurencji nie miala zadnej (jesli chodzi o organizacje i trening, a nie o "zdobywanie rynku"). Teraz robie rzeczy ktore poza karate wykraczaja (prawowierni ocenia ze robie rzeczy ktore "nie maja nic wspolnego z karate"), a ktore da sie w treningu karate i w walce utylizowac.
Tyle szkol i styli co trenerow. I tu ciezko kogos przekonac czy porownywac, albo mowic czy lepszy czy gorszy. Podpowiadac nie bede jak ma wygladac "jednostka treningowa" - to zalezy czy sie cwiczy nauke i doskonalenie techniki, doskonali zdolnosci motoryczne, kata, etc. Za kazdym razem to powinno wygladac inaczej i dlugo by pisac jak i dlaczego.
Jedyne co moge kategorycznie stwierdzic: nie da rady, zeby po tym co w IFK cwiczylem - sam, w Rosji, Szwajcarii czy Anglii: zebym sie zarazil treningowymi odchodami typu crossfit.
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa



Ciekaw jestem jak rozwiązaliście ten problem.


Zmienilem styl walki

Ja też.

Określiłbym to jako zamianę mydło-powidło, na mydło i powidło innej firmy oraz lepszej jakości. Jednak jak na dzień dzisiejszy to ani się tym umyć ani chleb posmarować. Jest to kwestia komunikacji tzn. albo instrukcje nie dotarły na dół albo nigdy nie zostały sformułowane. Szkoda bo ludzie są naprawdę elastyczni i gotowi na zmiany. Ja mogę z wyborową o tym dyskutować, bo uczęszczam do sekcji IFK i trochę ciekaw jestem czy on wie, jak w jego (byłej)organizacji aplikuje się jego (wydawałoby się)jasno wyłożone koncepcje treningowe. Oczywiście stawiam dolary przeciwko orzechom, że w każdej dużej organizacji są takie jaja :P

Dlatego też, jan111 fajnie by było, gdybyś napisał jak to Twoim zdaniem powinno wyglądać.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

fajnie by było, gdybyś napisał jak to Twoim zdaniem powinno wyglądać.


Jez nie monitoruje tego co sie dzieje w polskim IFK, funkcjonuje poza Polska od szesciu lat (Kogan, cwiczysz w Anglii?). IFK Kyokushin w Szwajcarii cwicza w taki sposob, ze sekcja albo jest walczaca (i pusta) albo ma ludzi, ktorzy sie gimnastykuja. I to sa jaja, ktore byly, sa i beda. I to jest jeden z powodow, ze mnie taki trening nie interesuje. Sztuka walki bez walki. Prawie jak u Bruce'a.
Jak zaczynalem swoje treningi w Bytomiu, u sensei Jacka Czernickiego w poczatku lat osiemdziesiatych, to pojscie na trening byl kazdorazowo survival. Nie bylo zadnej pewnosci ze sie w jednym kawalku wroci do domu. Walki byly na kazdym treningu. Dla kazdego nastolatka, ktory zaczynal swoja przygode z karate i musial sie sie mierzyc z silniejszymi, wiekszymi i starszymi facetami, ktorzy umieli o wiele wiecej i zwykle nie okazaywali zadnego zrozumienia i litosci, to byla szkola przetrwania i budowania swojego pojmowania istoty treningu. Nie powielalem tych metod w swoim nauczaniu, bo widzialem ilu po wartosciowych ludzi po drodze przez zwykla glupote mozna stracic.
Jak robilem walki w swoim dojo to 3-5 starc dla wszystkich byly obowiazkowe, kolejne juz tylko dla tych ktorzy chcieli walczyc wiecej. Tych, ktorzy chcieli wiecej zawsze bylo mniej i jak ustawialem ich miedzy soba to tez poziom ich dokonan sie podnosil. Na innych treningach (zwykle przy koncu sesji) pytalem czy sa dzis ochotnicy, zeby walczyc - kto chcial to dostawal to o co prosil. Czasami wstawal tylko jeden ochotnik - wtedy walczyl ze mna.
W kazdej organizacji masz liderow i ogony, ktore nie potrafia za prostymi patentami podazyc.
Trening jest sztuka, oparta o wiedze, ktora trzeba umiejetnie aplikowac i nauczyc sie tego mozna przez wlasne doswiadczenie, a nie bezmyslne kopiowanie sposobow innych. Aplikacja tych narzedzi wymaga co najmniej podstawowego opanowania, trenujac je na samym sobie.
Mowiac np. o organizacyjnych zmianach w przepisach walki - w IFK w pewnym momencie wprowadzono przepis o "one second pull" - mozna bylo przeciwnika na zawodach zlapac za rekaw, kurtke czy za glowe i raz uderzyc lub kopnac. Od oznajmienia zmiany do wprowadzenia tego przepisu czekano 6 miesiecy - zeby zawodnicy i sedziowie mogli te rzeczy po prostu przetrenowac. W Drewniaka organizacji dyskutowano takie rzeczy wieczor przed zawodami - kopac low kick czy nie kopac, pelna sila czy "zaznaczony kontakt". Partyzantka w czystej postaci.
Na moje oko w obydwu organizacjach nic sie nie zmienilo. Taki styl dzialania.

W IFK jest jeszcze jedna rzecz, ktora mnie od poczatku pasowala. Przygotowanie do egzaminu - zestaw wymagan, schemat testu, technika, kata, zestaw cwiczen kondycyjnych, etc - w kazdej organizacji krajowej wyglada tak samo. Jest jednolity miedzynarodowy standard bez wzgledu czy zdaje sie w Polsce, Anglii czy Szwajcarii.
U Drewniaka tego nie bylo i jak znam zycie to do dzis nie ma.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

IFK Kyokushin w Szwajcarii cwicza w taki sposob, ze sekcja albo jest walczaca (i pusta) albo ma ludzi, ktorzy sie gimnastykuja.


Ale ciekawym doświadczeniem było to jak podczas tego treningu "personalnego" z Tobą zmieniało się zainteresowanie innych w Gym. I mimo, że kaleczyłem w sposób niemiłosierny mnóstwo elementów to obserwatorów/chodowców mieśni było paru, wiec może nie jest aż tak źle. Ale ... drabinki już mamy kupione, gumy też, i czekam teraz na informację od znajomego co to "mniej oryginlanej" wersji bosu. Chcemy kupić 10 szt.
A co do naszej sekcji i treningów grupy starszej to wzrost liczby ćwiczących nastąpił właśnie jak zaczęliśmy znowu robić "fighting karate". Wprowadziliśmy prostą zasadę, kto chce poćwiczyć bardziej ogólnorozowojowo to przychodzi na trening na 18:30 i przez godzinkę ćwiczy z grupą młodszą w której trzeba (!!!) robić podstawy sprawności. I wcale nie jest to trening łatwy. Później zostaje na grupę starszą i tam zabawa się zaczyna. Daje to 2 x 2,5 godziny treningu w tygodniu. Trzeci trening to sprawa indywidualna. Doszliśmy do wniosku, że i tak znaczna grupa biega dodatkowo na basen więc to wystarczy.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
Jak ktos widzial lepiej zorganizowany, bardzie zdywersyfikowany plan treningowy dla roznych grup, wieku, stopnia zaawansowania, struktury treningu karate (z meditation class wlacznie) to niech da znac.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_kogan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1008 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa
wyborowa,

Gdybym miał się wynieść do Albionu to bym celował w Gloucaster. Teraz trenuję w Polsce i tutaj są dwie sprawy:
1. Kilkanaście lat temu, a nawet jeszcze kilka lat temu było dużo ludzi w IFK i w karate w ogóle, a więc i kasy było dużo i można było wynajmować salę 3-4 dni w tygodniu, dzielić na grupy wieku i zaawansowania, nakupować sprzętu i wynająć siłownię dla chętnych na dni przestępne w cenie składki! Dlaczego nastąpiła zapaść i teraz jest ubogo, totalne obrócenie sytuacji, to może wiesz lepiej ode mnie, bo ja nie byłem świadkiem tych zmian. Wolny rynek jest bezwzględny i tutaj wiele się nie da zrobić, poza regularnym podnoszeniem jakości usługi.
2. Jak chodzisz do dojo 2 razy w tygodniu by trenować lub być trenowany to chcesz ten czas wykorzystać. Weźmy omawiane wcześniej rozciąganie statyczne: wczoraj je robiłem w samym środku treningu. O ile dobrze zgadłem intencję, chodziło o przygotowanie do kopnięć na jodan. Równocześnie Twoje stanowisko wyrażone m.in. w tym temacie, jest ludziom nieobce. No to pełne zdziwienie, nie? To tak jakby zjeść informację ale nie przyswoić. Tylko to akurat można zmienić, np. organizując regularne szkolenia dla instruktorów. Ja tutaj nie widzę problemu, przecież zapraszają wciąż różnych ludzi z Tobą włącznie.

To tak jak z prawem jazdy: skończyć kurs i zdać egzamin to skończony ciąg zdarzeń, ale nauka jazdy samochodem nigdy się nie kończy.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Metodyka - jednostka treningowa

wyborowa,

Gdybym miał się wynieść do Albionu to bym celował w Gloucaster. Teraz trenuję w Polsce i tutaj są dwie sprawy:
1. Kilkanaście lat temu, a nawet jeszcze kilka lat temu było dużo ludzi w IFK i w karate w ogóle, a więc i kasy było dużo i można było wynajmować salę 3-4 dni w tygodniu, dzielić na grupy wieku i zaawansowania, nakupować sprzętu i wynająć siłownię dla chętnych na dni przestępne w cenie składki! Dlaczego nastąpiła zapaść i teraz jest ubogo, totalne obrócenie sytuacji, to może wiesz lepiej ode mnie, bo ja nie byłem świadkiem tych zmian. Wolny rynek jest bezwzględny i tutaj wiele się nie da zrobić, poza regularnym podnoszeniem jakości usługi.
2. Jak chodzisz do dojo 2 razy w tygodniu by trenować lub być trenowany to chcesz ten czas wykorzystać. Weźmy omawiane wcześniej rozciąganie statyczne: wczoraj je robiłem w samym środku treningu. O ile dobrze zgadłem intencję, chodziło o przygotowanie do kopnięć na jodan. Równocześnie Twoje stanowisko wyrażone m.in. w tym temacie, jest ludziom nieobce. No to pełne zdziwienie, nie? To tak jakby zjeść informację ale nie przyswoić. Tylko to akurat można zmienić, np. organizując regularne szkolenia dla instruktorów. Ja tutaj nie widzę problemu, przecież zapraszają wciąż różnych ludzi z Tobą włącznie.

To tak jak z prawem jazdy: skończyć kurs i zdać egzamin to skończony ciąg zdarzeń, ale nauka jazdy samochodem nigdy się nie kończy.


nobody is perfect.
jeszcze raz polece po definicji.

TRENING TO SWIADOMY, ZORGANIZOWANY, NASTAWIONY NA CEL PROCES

1. SWIADOMY - nie robimy nic "na pale" i z "bomby", potrzebna jest teoretyczna i praktyczna wiedza. Trzeba wieciec co? Jak? I po co? Co po czym? Bez edukacji pojawia sie wynalazki typu crosfit itp.
2. ZORGANIZOWANY - nabor, selekcja, systematyczne planowanie, podnoszenie zdolnosci i umiejetnosci
3. NASTAWIONY NA CEL - cele moga byc treningowe i startowe, oraz inne, ale jakies musza byc
4. PROCES - odleglosc od punktu A do B jest droga ktora trzeba przebyc. Od razu nic sie nie da zbudowac.

Jak sie zacznie ta definicje powaznie traktowac, a przede wszystkim aplikowac w tym co robi, to wyniki przyjda same. Inaczej jest dryfowanie i kaszanka, przeplatana bigosem.

To nie jest tak, ze przyszyjesz naszywke IFK i juz jestes lepszy. Tak samo jak kluby i ludzie, ktorzy przez ostatnie dwie dekady byly u Drewniaka, a od roku sa w Shinkyokushin. Dalej leca po starych patentach, lapiac co niektore "nowinki".
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024