Meibukan Goju Ryu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli mówisz, że jesteś zajebisty w walce, i żeby to udowodnić to zapraszasz do siebie na ograniczone technicznie zawody to to jest żałosne.
Jeśli ćwiczysz walkę wręcz, i chcesz sprawdzić się i wybierasz możliwie najpełniejszą formę, to tu należy się szacunek.
Napisano Ponad rok temu
Pamietam jak czytalem ten watek i wszedlem na strone Tedo gdzie zobaczylem rekord 0-1-0 i pomyslalem - ten czlowiek wie o co chodzi.Gdybym miał takie podejście wtedy to może wyniki byłby inny
Wygrywanie i przegrywanie to jaralo chlopakow jak byli w liceum, potem czlowiek juz szuka czegos innego.
Napisano Ponad rok temu
Pamietam jak czytalem ten watek i wszedlem na strone Tedo gdzie zobaczylem rekord 0-1-0 i pomyslalem - ten czlowiek wie o co chodzi.Gdybym miał takie podejście wtedy to może wyniki byłby inny
Wygrywanie i przegrywanie to jaralo chlopakow jak byli w liceum, potem czlowiek juz szuka czegos innego.
Prosze, oszczedz wszystkim tych madrosci.
Dzis w nocy, w Vancouver, jest pierwszy mecz finalu Pucharu Stanleya. Bramkarz Canucks jest po czterdziestce i gra zeby wygrac i nie szuka "czegos innego".
Porazka boli urodzonych zwyciezcow, dla nieudacznikow to stan natury.
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli chodzi o starty w turniejach to: W 2010 w kategorii open seniorów(białe pasy) zdobyłem pierwsze miejsce w Bjj Open Polish Championships(jedna z większych imprez tego typu). W tym roku kontuzja wyeliminowała mnie z rywalizacji, jednak mój zawodnik(którego ja przygotowałem)zdobył tam złoto, więc chyba coś tam robię
Jeżeli chodzi o wskakiwanie pod pociąg to źle do tego podchodzisz. Miałem za sobą starty w Budapeszcie w konkurencji full z parterem, start w sport jiu jitsu, przygotowywałem się bardzo solidnie pod zapaśników. Jednak nie przewidziałem jednego, że zostanę rzucony na głowę (co według przepisów było zabronione). Jacek wykonał świecę, zatrzymałem ring własną głową(kurcze nie uciekł mi, dobry jestem) potem było ponad 10 strzałów na twarz jednak ja nic już nie czułem. Były to początki prawdziwego mma w Polsce, sędzia nie zareagował(brak doświadczenia), ja nie protestowałem, nie odwoływałem się. Doszedłem do wniosku, że jeżeli on był szybszy to pomimo zakazanej techniki był lepszy, bo to ja nie powinienem dać się złapać. Tak to wyglądało. Jak zwykle wyborowa ty wiesz lepiej i dokleiłeś do tego swoją historię
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa, rewelacyjnie jest wygrać, ale należy umieć przegrywać i wyciągać wnioski z tych przegranych. Osobiście nie lubię siedzieć na tyłku, nosi mnie, cały czas czegoś szukam, jeżeli to znajduje to adoptuje całość, albo cześć dla siebie.
Jeżeli chodzi o starty w turniejach to: W 2010 w kategorii open seniorów(białe pasy) zdobyłem pierwsze miejsce w Bjj Open Polish Championships(jedna z większych imprez tego typu). W tym roku kontuzja wyeliminowała mnie z rywalizacji, jednak mój zawodnik(którego ja przygotowałem)zdobył tam złoto, więc chyba coś tam robię
Jeżeli chodzi o wskakiwanie pod pociąg to źle do tego podchodzisz. Miałem za sobą starty w Budapeszcie w konkurencji full z parterem, start w sport jiu jitsu, przygotowywałem się bardzo solidnie pod zapaśników. Jednak nie przewidziałem jednego, że zostanę rzucony na głowę (co według przepisów było zabronione). Jacek wykonał świecę, zatrzymałem ring własną głową(kurcze nie uciekł mi, dobry jestem) potem było ponad 10 strzałów na twarz jednak ja nic już nie czułem. Były to początki prawdziwego mma w Polsce, sędzia nie zareagował(brak doświadczenia), ja nie protestowałem, nie odwoływałem się. Doszedłem do wniosku, że jeżeli on był szybszy to pomimo zakazanej techniki był lepszy, bo to ja nie powinienem dać się złapać. Tak to wyglądało. Jak zwykle wyborowa ty wiesz lepiej i dokleiłeś do tego swoją historię
Pozdrawiam
ja czytam takie popierdolone teksty, ze trzeba umiec przegrywac, to tylko moge powinszowac treningu w tym kierunku. zeby umiec to trzeba sie nauczyc, trzeba odbyc trening. Ja wole nie umiec i nie trenowac sie w tym. ten kto umie przegrywac to jest po prostu luzer.
Napisano Ponad rok temu
O to w tym chodzi Wyborowa!
Napisano Ponad rok temu
Jak masz coś przeciwko Tedo umówcie się na kumite, będziesz mógł pokazać swoje wielkie mistrzostwo w realu. Konfrontacja byłaby ciekawa. Zamiast gadać pokaż kto jest lepszy.
Czy Twoja nieustająca krytyka wszystkiego i wszystkich to objaw starości, zgorzknienia czy po prostu masz parszywy charakter? Żadne z powyższych nie pasuje do Mistrza karate, którym jesteś.
Zamiast siać ferment zajmij się pisaniem książek i trenowaniem zawodników skoro dobrze ci to wychodzi. Ostatnio tylko czytam co piszesz i mi witki opadają. Tym razem nie mogłem się powstrzymać. OSU!
Do Tedo!
Lubię Cię, cenię twoje dokonania trenerskie i zawodnicze ale według mnie twoje przeskakiwanie ze stylu na styl , z organizacji do organizacji tylko pokazuje , że sie miotasz i szukasz czegoś dla siebie. Zastanawiam się czasem po co w tym całym mma jest ci potrzebne karate. Może kick boxing, Muay thai i mma są Twoją drogą. Zmieniając organizacje negatywnie wpływasz na swój wizerunek, wiem bo ja też to przechodziłem i 6 lat zabrało mi żebym dobrze się tutaj poczuł. Musisz sie Tedo na coś zdecydować. To skakanie i łapanie kilku srok za ogony jest ciężkie i według mnie na dłuższą metę nie do ogarnięcia. Idealne dla Ciebie jest to co robi Shihan Cook. Rozwijaj to, pełny kompletny system, w którym robisz co lubisz. Na cholerę ci do tego goju ryu. Tracisz czas i energię na te sroki. To nie atak na ciebie i nie traktuj tego w ten sposób. Raczej jako dobra rade od kolegi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ot cała filozofia.
Obecnie jestem niezależny jeżeli chodzi o ludzi z Polski(TSG i Goju Ryu Meibukan) i to mi odpowiada, nikt mnie nie czaruje, mam jasno ustalone warunki i jest ok.
Dlaczego trenując bjj, nie zmieniłem team(LGT)? Bo u Mariusza i Maćka nie ma polityki, nie ma parcia na kasę, nie ma czarowania. Właśnie dlatego.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Rozumiem co Tobą kieruje ale przed polityką nie uciekniesz. Prędzej czy później pojawi się też wewnątrz Twoich organizacji.
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa Shihan chcesz nam powiedzieć, że nigdy zwyczajnie wpierdziel nie dostałeś?
Jak masz coś przeciwko Tedo umówcie się na kumite, będziesz mógł pokazać swoje wielkie mistrzostwo w realu. Konfrontacja byłaby ciekawa. Zamiast gadać pokaż kto jest lepszy.
Czy Twoja nieustająca krytyka wszystkiego i wszystkich to objaw starości, zgorzknienia czy po prostu masz parszywy charakter? Żadne z powyższych nie pasuje do Mistrza karate, którym jesteś.
Zamiast siać ferment zajmij się pisaniem książek i trenowaniem zawodników skoro dobrze ci to wychodzi. Ostatnio tylko czytam co piszesz i mi witki opadają. Tym razem nie mogłem się powstrzymać. OSU!
Do Tedo!
Lubię Cię, cenię twoje dokonania trenerskie i zawodnicze ale według mnie twoje przeskakiwanie ze stylu na styl , z organizacji do organizacji tylko pokazuje , że sie miotasz i szukasz czegoś dla siebie. Zastanawiam się czasem po co w tym całym mma jest ci potrzebne karate. Może kick boxing, Muay thai i mma są Twoją drogą. Zmieniając organizacje negatywnie wpływasz na swój wizerunek, wiem bo ja też to przechodziłem i 6 lat zabrało mi żebym dobrze się tutaj poczuł. Musisz sie Tedo na coś zdecydować. To skakanie i łapanie kilku srok za ogony jest ciężkie i według mnie na dłuższą metę nie do ogarnięcia. Idealne dla Ciebie jest to co robi Shihan Cook. Rozwijaj to, pełny kompletny system, w którym robisz co lubisz. Na cholerę ci do tego goju ryu. Tracisz czas i energię na te sroki. To nie atak na ciebie i nie traktuj tego w ten sposób. Raczej jako dobra rade od kolegi.
Nie wiem co ci zrobilem ze mnie od mistrzow wyzywasz. Ale mnie sie podoba.
Tedo jest przykladem rozkladu karate. Braku jednolitej wizji i tozsamosci. pomysl ustawki z Tedo mi sie podoba, jakbys mogl to zorganizowac Shindojo i jeszcze obstawic zeby byla jakas pula dla zwyciezcy i obstawiaczy to ja w to wchodze. Obstawiam siebie w tym starciu i mysle ze nie potrzebuje wiecej niz 30 sekund zeby zebrac z tego swoje pieniadze.
Wracajac do glownego watku - karate niestety ma teraz image zbieraniny popaprancow i nieudacznikow - zupelnie inaczej niz jakies 20-30 lat temu.
Gdybym teraz mial sie zapisywac na SW to bym wybral MMA. Bo taki wizerunek mialo karate jak ja zaczynalem.
Teraz to jest w wiekszosci
- zabawa dla dzieci,
- dla niespelnionych i zakompleksionych nieudacznikow,
- wiecznych poszukiwaczy i ezoterycznych kaplanow.
Starzeje sie jak kazdy, ale jak widze np. gosci z Kan co jada do Wiednia i dostaja omlot zbiorowo, czytam Tedo jak skakal na glowke w ring i jeszcze do tego dorobiona jest story ze trzeba umiec przegrywac to mi zwyczajnie jaja opadaja.
Ja widzialem i bralem udzial w olimpijskim treningu (1991-1993) Waldemara Legienia. Z tego sie najwiecej nauczylem. Nie mowie tu o technice, tylko o podejsciu do treningu. Na tym zaczalem budowac swoje rzeczy. Jak z tym zestawie to o czym pisze i co robi Tedo, to nie mam cienia watpliwosci ze mecz jest do jednej bramki.
Wiekszosc czytelnikow to odbierze za arogancje i megalomanie. Ale opinie ma kazdy wiec mnie to nie obchodzi.
Tedo pozornie rozwija karate, a faktycznie to ciagnie je w dol. Robi kaszane, ktora tylko oslabia jeszcze bardziej wizerunek karate.
Napisano Ponad rok temu
To już za darmo w ryj dostać nie można?
Ale w te 30 sekund to Ci powiem szczerze Wyborowa, że nie wierzę. No chyba, że mówimy o meczu hokeja. ;-)
Zazdroszczę Ci tej wiary w siebie. Wiem, że" skromny artysta to chuj nie artysta " ale oddałbyś mi z 1/3 swojej i obaj byśmy na tym skorzystali.
OSU!
Napisano Ponad rok temu
:-)
Napisano Ponad rok temu
Prosze, oszczedz wszystkim tych madrosci.
Dzis w nocy, w Vancouver, jest pierwszy mecz finalu Pucharu Stanleya
Nie za bardzo interesuje sie sportem niestety. Druzynowym w szczegolnosci.
Randy Couture przegral 4 z 10 ostatnich swoich walk, w tym ostatnia w karierze, w sumie przegral 30% swoich walk. Facet jest legenda za zycia i zegnala go - nota bene po przegranej walce - cala sala oklaskami.
Pawel Nastula moglby dalej zyc slawa niepokonanego boga judo ale jednak staruje w MMA mimo, ze ma tam rekord 2-4.
Jak komus zalezy na tym zeby nigdy nie przegrac ja bym zaczal wystepowac w karate tsunami w konkurencji kata z workiem - tam sie latwo wybic i byc na topie
Napisano Ponad rok temu
Nawet nie wiesz jak się uśmiałem. Poprawiłeś mi humor swoim postem. Bardzo ci za niego dziękuję a i z treścią się zgadzam w 100%. Nie ma mistrzów, są tylko źle trafieni.Prosze, oszczedz wszystkim tych madrosci.
Dzis w nocy, w Vancouver, jest pierwszy mecz finalu Pucharu Stanleya
Nie za bardzo interesuje sie sportem niestety. Druzynowym w szczegolnosci.
Randy Couture przegral 4 z 10 ostatnich swoich walk, w tym ostatnia w karierze, w sumie przegral 30% swoich walk. Facet jest legenda za zycia i zegnala go - nota bene po przegranej walce - cala sala oklaskami.
Pawel Nastula moglby dalej zyc slawa niepokonanego boga judo ale jednak staruje w MMA mimo, ze ma tam rekord 2-4.
Jak komus zalezy na tym zeby nigdy nie przegrac ja bym zaczal wystepowac w karate tsunami w konkurencji kata z workiem - tam sie latwo wybic i byc na topie
Napisano Ponad rok temu
Prosze, oszczedz wszystkim tych madrosci.
Dzis w nocy, w Vancouver, jest pierwszy mecz finalu Pucharu Stanleya
Nie za bardzo interesuje sie sportem niestety. Druzynowym w szczegolnosci.
Randy Couture przegral 4 z 10 ostatnich swoich walk, w tym ostatnia w karierze, w sumie przegral 30% swoich walk. Facet jest legenda za zycia i zegnala go - nota bene po przegranej walce - cala sala oklaskami.
Pawel Nastula moglby dalej zyc slawa niepokonanego boga judo ale jednak staruje w MMA mimo, ze ma tam rekord 2-4.
Jak komus zalezy na tym zeby nigdy nie przegrac ja bym zaczal wystepowac w karate tsunami w konkurencji kata z workiem - tam sie latwo wybic i byc na topie
porazka jest w rywalizacje wpisana. nie z tam polemizuje, a z tekstem ze trzeba umiec przegrywac. To zdanie wymysli jakis matol ktory nigdy nic nie wygral. I tylko po to zeby dobrze sie z tym czuc.
Losing is not an option. Kto startuje dla samego startu to juz na starcie przegral.
Wezmiesz kogokolwiek - Federera, pilkarzy Manchester United, Real Madrit Zawodnikow Tampa Bay i posluchasz co goscie mowia o treningu, starcie, walce, rywalizacji, przelamaniu przeciwnika, koncentracji, dazeniu do celu, to wlasciwie wszyscy mowia to samo.
Napisano Ponad rok temu
WYborowa obejrzyj sobie swój film w który reklamujesz min. swoją książkę.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
1 minuta 48 sekund twój partner zastygł jakbyś go zahipnotyzował, nie wiem może to potrafisz, to raczej wyższy poziom niż ja prezentuje. Domyślam się jednak, że gość na filmiku zastygł, bo zobaczył czarny pas, teraz jest wszystko jasne. Od dzisiaj będę chodził ze swoim czarnym pasem po ulicy, już nikogo się nie boję. Wszyscy będą czekali, aż go ściągnę i wtedy im pokażę.
Samoobrona pasem od gi? Chłopie to było naście lat temu powielane, zatrzymałeś się gdzieś w swoim świecie. Kolejna rzecz to powinieneś się lepiej przygotować do prezentacji, poziom wykonania tragicznie niski.
Kolejny film
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przestań pier...ć, że Ty nie robisz z karate bagna, że tylko ty jesteś super boss, bo oglądając te filmy można odnieść inne wrażenie
Wyborowa to jest wizja Twojego karate? Tego wyczynowego treningu?
daj sobie na wstrzymanie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Podskakiwanie (pulsing).
- Ponad rok temu
-
a imię demona brzmi - Kara-te
- Ponad rok temu
-
"common body called the World Kyokushin Union."
- Ponad rok temu
-
Poszukiwany tłumacz z Japońskiego na Polski mający pojecie..
- Ponad rok temu
-
Życzę wam
- Ponad rok temu
-
35 British Open IFK Kyokushin
- Ponad rok temu
-
PROPAGANDOWA ANKIETA OCENY RYUTE :)
- Ponad rok temu
-
Seminarium GOJU RYU Tarnowskie Góry 27.05.2011 - gekisaidai
- Ponad rok temu
-
Rezygnacja z członkostwa w k-kan international
- Ponad rok temu
-
Jaka różnica między ETKF i ITKF?
- Ponad rok temu