Pytania o Aikido
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczę z początkującymi kolegami, korzystając z tego że nie są jeszcze zmanierowani i zachowują się naturalnie. Tematem jest irimi naga, po kilku prawidłowych technikach, w przypływie dobrego chumoru postanawiam ją wykonać na modłę Ki Akidio, bezkontaktowo. Uke znakomicie reaguje (mimo że w życiu tego nie widział). Powstając z maty pozostaje pod dużym wrażeniem i twierdzi, że coś poczuł i musiał upaść. Natychmiast wyjaśniam mu, że tak działa sugestia, a on mi nie wierzy. Bo trudno przyznać że tak łatwo człowiek daje się sterować. No i się porobiło niechcący "udowodniłem" istnienie siły Ki mimo, że doskonale wiem ,że jedyna energia jaka nas napędza pochodzi z przemiany ATP w ADP w mitochondriach. 8)
Napisano Ponad rok temu
.Nie wypowiiadam sie o nikim z pogarda, nie wiem skad to wywnioskowales. To jakies nieporozumienie. Mam duzy szacunek do ludzi, niezaleznie od ich poziomu wyksztalcenia
Jak to skąd wywnioskowałem? Chociażby z tej wypowiedzi:
Z mojego puntku widzenia dyskusja z toba jest calkowicie jalowa i mam nadzieje ze wkrotce zrozumieja to doglebnie wszyscy uczestnicy tego forum.
Napisano Ponad rok temu
To nie jest zadna pogarda, skad ci sie wziela taka interpretacja???To jest zwykle stwierdzenie faktu.We wszystkich tematach Randall, zamiast dyskusji na dany temat, robi dwie rzeczy: albo zaczyna wymagac zeby aikido bylo MMA(i na tej podstawie stwierdza ze aikido obiektywnie ma wartosc zerowa) albo zaczyna dyskutowac na temat znaczenia slow jakie uzywam w dyskusji..Nie wypowiiadam sie o nikim z pogarda, nie wiem skad to wywnioskowales. To jakies nieporozumienie. Mam duzy szacunek do ludzi, niezaleznie od ich poziomu wyksztalcenia
Jak to skąd wywnioskowałem? Chociażby z tej wypowiedzi:Z mojego puntku widzenia dyskusja z toba jest calkowicie jalowa i mam nadzieje ze wkrotce zrozumieja to doglebnie wszyscy uczestnicy tego forum.
Jak by to sie zdarzylo raz czy dwa, to by mnie nie przeszkadzalo, ale on to robi w KAZDYM temacie, niezaleznie o czym dyskutujemy. Co powoduje ze dyskusja z nim staje sie jalowa bo z gory wiadomo jak sie zakonczy..
Napisano Ponad rok temu
Alez Randall, z twojej strony nie ma mowy o jakiejkolwiek krytyce czy rozumowaniu, ciebie tylko interesuje szermierka slowna(SW czy jakikolwiej inny temat to jest ci obojetne).Ja tu nie dyskutuję o rowerach, które bardzo lubię, ani o roku progresywnym. Dyskutuję o sztukach walki. Nie ma tu czego rozumieć dogłębnie, poza tym że reprezentujesz jedną konkretną wizję, która jest całkowicie hermetyczna nie jesteś zainteresowany jej krytyką (w sensie rozumowania) a jedynie głoszeniem jak prawdy objawionej.
Tez kiedys studiowalem sofistow ale juz to mnie nie interesuje.
Napisano Ponad rok temu
oj uważaj kolego drogi z takimi pewnikami, bo niedawno znajomy prowadzący Jedną kawiarnie w Opolu powiedzial mi taka anegdotę:Duch, panie kolego, jest, jak sama nazwa wskazuje, w duszy...
"na rozmowie kwalifikacyjnej z stanowisko barmana zadal takie pytanie - z jakiego kraju pochodzi Metaxa - kandydat na to - Metaxa jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Mexyku"
:)
Napisano Ponad rok temu
Nie wypowiiadam sie o nikim z pogarda, nie wiem skad to wywnioskowales. To jakies nieporozumienie..
Myślę ze moglo sie to nieporozumienie wziac z faktu Twojego dosc obcesowego traktowania - niektorzy moga nazwac to pogarda, inni olewaniem, jeszcze inni inaczej - to kwestia indywidualnego podejscia do tych znaczen
Gdybys poprzestal tylko na 1 czesci zdania byloby mniej pogardliwie :)Mam duzy szacunek do ludzi, niezaleznie od ich poziomu wyksztalcenia
Napisano Ponad rok temu
Szczepan,We wszystkich tematach Randall, zamiast dyskusji na dany temat, robi dwie rzeczy: albo zaczyna wymagac zeby aikido bylo MMA(i na tej podstawie stwierdza ze aikido obiektywnie ma wartosc zerowa) albo zaczyna dyskutowac na temat znaczenia slow jakie uzywam w dyskusji.
To jest właśnie taki punkt, którego nie możemy jakoś pokonać. Otóż, zarówno ja, jak i cała masa innych ludzi wie, że Randall nigdy nie chciał aby aikido było MMA. Tak samo jak ja albo Smail. Przykładowo, zarówno judo jak i BJJ to także nie jest MMA tylko sztuki walki dość mocno sformalizowane, z licznymi ograniczeniami formalnymi ( np. nie wolno wkładać palców w oczy ani walić po jajach ). A mimo to umożliwiaja wszechstronny rozwój ćwiczących i nie mam powodów aby je krytykować tak, jak krytykuję aikido.
Co do znaczenia słów używanych w dyskusji, rzeczony Randall wyjaśniał wielokrotnie i ze szczegółami dlaczego granice naszego języka wyznaczają granice naszego świata.
Napisano Ponad rok temu
Nawiasem mówiąc moim zdaniem nawet tzw. realna walka jest sformalizowana i kopanie w krocze i wkładanie palców w oczy tak łatwo ludziom nie przychodzi.
A poza tym Paradoks Kano.
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś sobie dobrowolnie nakłada klapki na oczy to trudno jest zbawiać świat. Szkoda tylko, że ściema przetrwa.
@Szczepan: o ile mi wiadomo to nikt na tym forum nie napisał, że aikido jest do d@py jako takie.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Chodziło mi o to, że ani Randall, ani Smail, ani ja nie postulujemy zmian w obrębie technicznej strony aikido ( nie próbujemy zrobic z niego systemu walki ulicznej czy jakiejkolwiek innego systemu o charakterze utylitarnym, nie chcemy wprowadzać "uskuteczniaczy" w rodzaju walki w parterze albo obrotowych kopnięć ). Na poziomie zupełnie podstawowym chodzi o wprowadzenie takich metod treningowych, aby ucząc technik aikido rzeczywiście ich nauczyć bez uciekania się do pseudofilozoficznej manipulacji, fałszywej hierarchii, itp.A poza tym Paradoks Kano.
P.S. Akurat paradoks Kano to gloryfikowany na forum, niezły bullshit.
Napisano Ponad rok temu
Nawiasem mówiąc moim zdaniem nawet tzw. realna walka jest sformalizowana i kopanie w krocze i wkładanie palców w oczy tak łatwo ludziom nie przychodzi.
Bo to niehonorowe i dobre dla bab? :wink:
Napisano Ponad rok temu
dlatego ja trochę słabuję w tych dyskusjach. Ciężko rozmawiać o sztukach walki, skoro połowa dyskutantów nie wie o czym mowa. Z takich rozmów można się dowiedzieć, że np. "bjj to tak jak tradycyjne jiu-jitsu, tylko z elementami boksu" oraz "chodzicie na to bjj tylko po to, żeby się nauczyć bić, a w aikido chodzi o coś więcej" i są to autentyczne cytaty. To jak rozmowa ze ślepym o kolorach.
Jak ktoś sobie dobrowolnie nakłada klapki na oczy to trudno jest zbawiać świat. Szkoda tylko, że ściema przetrwa.
@Szczepan: o ile mi wiadomo to nikt na tym forum nie napisał, że aikido jest do d@py jako takie.
pzdr
Niestety Kristof, tu jest bardzo wiele nieporozumień a bierą się one stąd, ze nie wiedzieć czemu dział Aikido na Forum traktowany jest przez niektórych jako miejsce do dyskusji o wszystkim - takie mixed-ma.
Jakoś nie zauwazyłem, zeby w dziale boks wypowiadali się Aikidocy i to autorytatywnie na temat prawego sierpowego.
Natomiast tutaj zdarzaja się ludzie, którzy prawdopodobnie byli adeptami Aikido przez 3 miesiace albo i to nie (wystarczy przeciez pooglądac filmy na youtube) po czym z pełnym przekonaniem zgłaszaja rózne tezy o tym jakie to Aiki jest a jakie nie.
Nie znam sie na bjj - do głowy by mi nie przyszło zabrac głos na ten temat, chyba że dla żartu.
Drugim błedem , który często uniemozliwia nam porozumienie i dyskusje jest podejście nie uwzględniające specyfiki założeń Aikido w stosunku do sztuk walki. Porównania typu "xxxMA" a Aikido sa bez sensu. Pisałem juz pare razy o analogii z samochodami. Niby ogólnie bolid wyscigowy i cięzarówka to samochody, ale porównanie ich funkcji , celu i konstrukcji nie słuzy niczemu.
Pisza ludzie w postach : " ha, ha , ha bolidem nie przewieziesz 20 ton węgla" i nawet nie rozumieja na czym polega ich błąd.
Trzecia przyczyna nieporozumień tkwi w mentalnosci Randalla oraz przekorze Akahige.
Napisano Ponad rok temu
Za to wskażę na inną rzecz - moja pozycja wobec aikido i dyskusji o nim, a także ustawiczne powracanie do tych samych wątków bierze się wprost z tego, że nie było zadowalającej odpowiedzi.
A że trzeba szukać by znaleźć...
Aikia
Wykazałeś w każdym z "powodów" na błąd w założeniach, ale własnych.
Jak pójdziesz dyskutować z bokserami i krytykować ich technikę, ostatecznie dojdzie do prostego - wpadaj, posparujemy, porównamy - i teoria zostanie zweryfikowana.
W aikido nie tylko dyskutują ludzie po 3 miesiącach z poczuciem oszukania czy rozczarowania. Dyskutują też, co jest solą w oku najwyraźniej, ludzie po dziesiątkach lat, w dodatku głosząc heretyckie wizje.
Mimo to prawo do pytań i dyskusji o przedmiocie ma także laik czy początkujący, właśnie po to by laikiem nie pozostawać.
Wreszcie, na polu aktywności fizycznej występują uniwersalne czynniki, wynikające wprost z naszej budowy fizycznej i psychicznej, przebiegu i charakteru procesu nauczania, etc.
Obowiązują zarówno aikidokę, boksera, biegacza przełajowego czy skoczka w dal. To daje podstawy do rzetelnej, przedmiotowej dyskusji osobom ćwiczącym inne SW.
Wreszcie, niejednokrotnie podawana analogia do bolidu i transportera, niejednokrotnie wskazywana przeze mnie jako błędna.
Jeśli trzymać się popularnych ostatnio widzę analogii motoryzacyjnych - to aikido wcale nie jest samochodem, bo nie spełnia podstawowych kryteriów dla konotacji samochodu.
Jest tą 3 kołową furmanką z baterią słoneczną postawioną na wystawie.
Napisano Ponad rok temu
Aikia
Wykazałeś w każdym z "powodów" na błąd w założeniach, ale własnych.
.
Twierdze, iz w moich załozeniach błedu nie ma.
Nie rozumiemy sie na poziomie zdefiniowania założeń i celu.
Ja nie wchodze na forum "Boks" po to żeby tam napisać, ze boks jest do dupy bo nie uczy przykładowo poznawania piekna czy harmonii.
Ty natomiast piszesz w dziale Aikido, ze jest be bo nie uczy skutecznej walki.
I nawet po przyznaniu Ci racji : tak, nie uczy skutecznej walki, dalej brniesz w udowadnianie, ze białe jest czarne a czarne jest białe.
Juz raz się pytałem ( choc nie otrzymałem dpowiedzi): O co Ci chodzi Randall?
Napisano Ponad rok temu
Też nie zauważyłem. Najwyraźniej niewiele mają do powiedzenia.Jakoś nie zauwazyłem, zeby w dziale boks wypowiadali się Aikidocy i to autorytatywnie na temat prawego sierpowego.
Napisano Ponad rok temu
Nie zauważyłeś bo tam w ogóle mało kto zagląda; to dość niemrawy dział. Mi się zdarzało tam coś wtrącić, choć chyba nie na temat prawego sierpowego, i chyba nie autorytarnie.Jakoś nie zauwazyłem, zeby w dziale boks wypowiadali się Aikidocy i to autorytatywnie na temat prawego sierpowego.
Napisano Ponad rok temu
Aikia,Ty natomiast piszesz w dziale Aikido, ze jest be bo nie uczy skutecznej walki.
Masz podobne problemy ze zrozumieniem tego, co pisze Randall jak Szczepan twierdzący, że Randall chce zrobić z aikido MMA.
Więc jeszcze raz: Randall nie pisze, że aikido jest be, bo nie uczy skutecznej walki. Ja też nie piszę, dlatego m.in. rozumiem o czym pisze Randall. :-)
Piszę, że aikido jest be, ponieważ ( albo jeżeli ) nie uczy aikido. Taka różnica!
Napisano Ponad rok temu
[
Piszę, że aikido jest be, ponieważ ( albo jeżeli ) nie uczy aikido. Taka różnica!
A co Ty opowiadasz !?
Mnie tam uczy, z czego sie bardzo ciesze. Mam troche kolegów i kolezanek w tym swiatku, którzy twierdza, ze ich też uczy.
Więc może mówmy za siebie , bez uogólniania?
Napisano Ponad rok temu
a ze do tej pory nikomu sie tego ustalic nie dalo, to kazdy z nas mowi za siebie
uwazajac ze to co mowi jest wlasnie tym czym aikido jest lub nie...
jedni z nas rozumieja sie z innymi bardziej a drudzy mniej i juz
ja tylko nie rozumiem dlaczego nie mozemy poprostu przyjac ze mamy poglady takie jakie mamy i nie przekonamy sie do nich nawzajem i poprostu uznac to forum za pole do prezentacji swoich pogladow a nie konfrontacji
bo z punktu widzenia aikido jak postrzega go spora czaesc dyskutantow, konfrontacja jest czyms sprzeznym z aikido, a z punktu widzenia innych konfrontacja na polu slownym nie jest sztuka walki, wiec po co ja (konfrontacje) uprawiac?
mysle ze w SW jest miejsce dla nas wszystkich, w samym aikido tez sie pomiescimy
Napisano Ponad rok temu
Mam też kumpli, którzy robią coś podobnego, tylko jeśli chodzi o samurajów. Tylko że tutaj jest inaczej, bo wielu z tych ludzi podaje się w pewnym sensie za samurajów, to przekonanie wpływa zauważalnie na ich styl życia, a większość trenuje aikido i/lub coś związanego z mieczem, twierdząc zarazem, że czyni to z nich uniwersalnych wojowników. Zabawne, że po latach większość z nich czerpie pieniądze z rzemiosła artystycznego albo nauczania ww. sztuk walki m.in. pod hasłem skutecznej samoobrony. Jak się to ma do bushido to mnie po prostu śmiech bierze, niemniej wolnoć Tomku, chodzi tylko o to, żeby nie oszukiwać ludzi.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Seminarium z Matsuo Masazumi Shihan( 8 Dan Yoshinkan Aikido)
- Ponad rok temu
-
Combat Aikido - Jarosław
- Ponad rok temu
-
aikido
- Ponad rok temu
-
Jaka umowa?
- Ponad rok temu
-
Do czego to podobne te aikido
- Ponad rok temu
-
XXXV - lecie PFA
- Ponad rok temu
-
Skuteczność Aikido
- Ponad rok temu
-
Dyskusja nie wiadomo o czym
- Ponad rok temu
-
Metody treningowe Dayto Ryu
- Ponad rok temu
-
aikido w klatce
- Ponad rok temu