Jak usunąć frustratów z forum aikido?
Napisano Ponad rok temu
ale mamy oftopa, jak jasny gwint
hehe
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zakladajac ze przekazywanie wiedzy to oddawanie swojej :-)Skoro mowa o szklankach
"Wasza wiedza jest jak szklanka z wodą. Dopóki jest pełna, nie można wlać do niej nic nowego.
Dlatego musicie przekazywać swoją wiedzę innym, tak aby zrobić miejsce na nowe wiadomości".
cyt. Sensei Michele Quaranta
a to chyba byloby innymi slowy wg tej teori oglupianie sie :-)
No nie? Zacytowałem tylko sensei'a i tez do konca nie rozumiem tej teorii. Ale było o szklankach więc...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ani czy ubywa mu ani czy przybiera
dobra dajmy spokoj szklankom
Napisano Ponad rok temu
Fajna historia.Opowiem Ci pewną historię...
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Dokładnie taki mam stosunek, z tym, że trochę szerszy. Nie chodzi o liczby.Na świecie codziennie umiera około 150000 osób. Fizyczną niemożliwością jest mieć stosunek emocjonalny do każdej z tych śmierci. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to zwyczajnie kłamie. Więc nie - nie wzruszają mnie chore i umierające dzieci, dopóki nie dzieje się to w moim najbliższym otoczeniu. Teraz możecie mi zarzucić brak możności odczuwania uczuć wyższych.
Chodzi o to że śmierć jest czymś naturalnym, tak samo jak wszystkie "złe" rzeczy które się dzieją, które ludzie robią sobie nawzajem.
Ja za to nie odpowiadam.
Ja tego nie zmienię.
Nie mój problem.
Zrobiliście fajną imprezę z tymi imprezami, pewnie dzieciak miał radochę i jedno z najlepszych wydarzeń w życiu. Kiedyś się w ten temat wgryzałem, szeroko pojętego altruizmu. Najsensowniejszą odpowiedzią jest, że robimy te dziwne rzeczy dla siebie, by poprawić stan swojego samopoczucia, zbudować własną wartość, dokonując czynów społecznie uznawanych za moralnie doniosłe. Niemniej jednak, czy przyczyną było poprawienie humoru dziewczynie kolegi bo bamboszenia nie było, zareklamowanie klubu, zrobienie fajnego materiału na tuba, ożywienie na forum, czy po prostu zlot, który i tak by się gdzie indziej odbył, wzajemna integracja, zdobycie poczucia zrobienia czegoś wartościowego, dla owego dzieciaka nie ma to znaczenia, co przeżył to jego.
Czy mnie to wzrusza? z moją empatią wszystko w porządku, stawiając siebie w roli dzieciaka, muszę powiedzieć, że przejebane miał po całości. Leczenie nieuleczalnych chorób ku uciesze i nadziei rodziców powinno być zabronione. Cale życie w szpitalu, podziurawiony jak sito, karmiony kroplówka i litrami chemii. Akurat tyle się rozwinął intelektualnie by uświadomić sobie czego nigdy nie dozna i wyprzeć to gdzieś poza ramy narracji swojego jestestwa.
Choć bywam oceniany czasem, że cechuję się wrażliwością kamienia, to moje "znieczulenie" jest świadomym wyborem. Używam uczuć tam gdzie mi wygodnie.
Stoicka (i dalej sceptycka) postawa moralna wychodzi z założenia (w ogólnym zarysie) że człowiek jest szczęśliwy jeśli nie ma powodów do troski. Coś zupełnie odmiennego niż dziś obowiązuje: że szczęście to "szczęśliwe wydarzenia" w naszym życiu. Źródłem nieszczęśliwości są nasze emocje, a te możemy kontrolować. Wobec niemożliwości kontrolowania świata, wydarzeń które nas potrafią dotknąć, naprawiania wszystkiego co złe, nie należy tego robić, nie należy dążyć, angażować się. Dzięki temu pozostajemy niewzruszeni, nie dotykają nas tragedie, nie rozczarowują porażki, zyskujemy spokój ducha. Tym jest przecież szczęście, stanem ducha, umysłu. I ten ideał nazwany jest apatheia, ataraxia. Sceptycyzm idzie o tyle dalej, że mówi iż wszelkie dążenia nie mają sensu, jeśli się pojawi możliwość zadziałaj, ale nie brnij na siłę w danym kierunku (np. ku karierze), w ogóle odcina się od przyjemności, pragnień (stad i nie jestem sceptykiem w znaczeniu moralnym).
Napisano Ponad rok temu
Czy mnie to wzrusza? z moją empatią wszystko w porządku,
Mylisz się. Nie pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
nie znajdziesz zrozumienia w swoich innych pogladach jesli odzucony zostanie twoj swiatopoglad
oczywiscie masz to w dupie jak sam mowisz, ale tym sposobem Twoje pisanie na forum traci sens jakikolwiek, poza potrzeba somospelnieia poprzez gloszenie siebie dla samego faktu...
ja doceniami i podziwiam Twoja odwage ale tez jestem tu w mniejszosci
Napisano Ponad rok temu
Np. mam w tym taki cel jak obserwacja reakcji. To dużo mówi o reagujących.
Napisano Ponad rok temu
ja doceniami i podziwiam Twoja odwage ale tez jestem tu w mniejszosci
Że sie na moment wtrace z offem.
Jaka odwagę???
Pod nickiem "Randall" albo " Ciotka Hela" mozna głosić cokolwiek.
Gdyby Randall napisał : jestem "Jan Kowalski- mozna mnie zidentyfikować tak i tak" to wtedy prezentowanie pogladów kontrowersyjnych byłoby odwagą.
Nie namawiam Randalla , zeby sie ujawniał. To jego sprawa. Ale nazywanie tego co wypisuje odwagą jest śmieszne.
P.S. Odwazna to moze byc Redakcja albo Ty Smailu, bo choc nieoficjalnie ale wiekszosc wie kto stoi za pseudonimem.
Napisano Ponad rok temu
pewnie wielu innych tez
a jesli o mnie to poza pseudonimem mam podpis nazwiskiem pod kazdym postem
Napisano Ponad rok temu
Uwierz mi, że w życiu prywatnym prezentuję podobną postawę, choć rzecz jasna bardziej machiavellistyczną.Że sie na moment wtrace z offem.
Jaka odwagę???
Pod nickiem "Randall" albo " Ciotka Hela" mozna głosić cokolwiek.
Gdyby Randall napisał : jestem "Jan Kowalski- mozna mnie zidentyfikować tak i tak" to wtedy prezentowanie pogladów kontrowersyjnych byłoby odwagą.
Nie namawiam Randalla , zeby sie ujawniał. To jego sprawa. Ale nazywanie tego co wypisuje odwagą jest śmieszne.
Po drugie: jak podam inię nazwisko i adres, to co to da? Nie znacie mnie, może podam sąsiada, kolegi, znajomego, a może sobie napiszę Marcin Wójcicki, 20-603 Lublin, Wileńska 10/23.
Innymi słowy kiedy ogarniecie to co zawsze piszę: po drugiej stronie kabla może być i ania15 byle by z sensem było napisane...
Ja nie wnikam kim jesteście, jak i reszta zgrai zabawnych aikidoków. Debaty tu zawsze są dla mnie przedmiotowe nie podmiotowe, wskazywałem wszak na brak autorytetów.
Ze Smailem fakt zdarzało się na stażu spotkać, nawet w kanjpie przy jednym stole śmy piwo pili, ale czy pogadaliśmy jakoś, raczej nie, gdy uczęszczałem na staże to "gówniarz" byłem, a Smail się już w górnych półkach "elity" obracał
Oczywiście ze można mnie zidentyfikować, kiedyś miałem linki do strony, fotek i takie tam w podpisie. W L są całe 2 kluby aikido, a ludzi ze stażem ponad 10 lat to jak sami wiecie na pęczki nie rzucają w TESCO.
Co to zmieni?
Przecież Randall może być moją kreacją na potrzeby forum i mojej uciechy, może też nie być, może być częściowo.
Proponuję szersze spojrzenie na rzeczywistość, przecież aikido je daje, przynajmniej Szczepan tak mówi.
Napisano Ponad rok temu
zadziwiające, każda dyskusja zaczyna się inaczej, ale wszystkie kończą się niemal identycznie. i te bonmoty, ach! to jakość sama w sobie.
Napisano Ponad rok temu
"Babcia wychodzi z wnuczkiem na spacer. Wnuczek zakłada kalosze.ja tylko chciałem powiedzieć, że pomysły zamknięcia działu aikido lub zbanowanie nie-aikidoków są straszne, bo gdzie wtedy by się czytało takie piękne, megaabstrakcyjne, czysto akademickie dzielenie włosa na czworo? :wink:
zadziwiające, każda dyskusja zaczyna się inaczej, ale wszystkie kończą się niemal identycznie. i te bonmoty, ach! to jakość sama w sobie.
Babcia: Wnusiu! Po co ci kalosze, przecież nie padało, nie ma błota.
Wnuczek: Nie przejmuj się babciu! Ja sobie błotko zawsze znajdę."
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No nie wiem. W karate też jest nudno, zanim padnie hasło muratale tam jest nudno jak cholera...
Napisano Ponad rok temu
Rozwiń. Możesz na moim przykładzie...Nie odpowiadamy za głupotę innych.
Np. mam w tym taki cel jak obserwacja reakcji. To dużo mówi o reagujących.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
AKTYWNE WCZASY RODZINNE 2011
- Ponad rok temu
-
Kolonie z AIKIDO
- Ponad rok temu
-
aikido i wikipedia
- Ponad rok temu
-
Randall, o co Ci chodzi?
- Ponad rok temu
-
Bruce Lee o aikido
- Ponad rok temu
-
Rola Uke i Tori a II WŚ
- Ponad rok temu
-
Kilka uwag formalnych a propos funkcjonowania tego dzialu
- Ponad rok temu
-
Opłaty za egzaminy
- Ponad rok temu
-
Gdzie jest Szczepan?
- Ponad rok temu
-
Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
- Ponad rok temu