220 odpowiedzi w tym temacie

[budo_arek_poznan]

Ale na tej samej stronie SWO jest też napisane, że będą uczyć "efektywnych kombinacji walki". Wychodzi na to, że każdy w swoim reklamowym i karateckim arsenale ma jakiegoś babola, którego mimo woli chlapnie. Z krytyką lepiej ostrożnie, bo łatwo być skrytykowanym.

Cześć,
rzeczywiście takie określenie ("efektywne kombinacje walki") jest trochę niefortunne, bo wszystkie kombinacje walki powinny by c efektywne. Jest to tylko tekst. A na samych treningach już nie ma żadnych baboli;)
A tak swoją drogą to na zgrupowaniu kadry Polski PZK widzieliśmy nieefektywne kombinacje walki, czyli jak takie są to mogą też być efektywne

W Wałczu byliśmy, widzieliśmy i napisaliśmy o tym co tam było i czego doświadczyliśmy.

Zapraszamy do nas, żeby porównać i sprawdzić czy nasza krytyka jest poparta czymkolwiek.

pzdr,
Arek

[budo_chemik]

Tak się zastanawiam na ile tekst, który pojawił się na stronie SWO spowodowany był dosyć ostrymi słowami, które padły pod adresem lidera SWO z ust H. Shirai a na ile rzeczywistymi odczuciami po rzeczonym seminarium. Nie piszę tu o regulaminie, bo nie warto.

Akurat widziałem te tajemne techniki, które lider SWO demonstrował przy piwku na swoich uczniach - jeżeli to mają być te efektywne i skuteczne to z góry dziękuję za takie "nauki".

[budo_laser]

Chyba niechcący włożyłem kij w mrowisko

[budo_arek_poznan]

Spoko Laser, kija nie włożyłeś. Po prostu odpowiadam

@chemik
z H. Shirai'em zostało wszystko dogadane jeszcze na miejscu, więc jest luz. zauważ jednak, że w relacji nie ma nic personalnego, tylko jest ocena tego co widzieliśmy (a że sama ocena jest ostra to już inna sprawa).
jeszcze jedna rzecz: techniki nasze nie są tajemne i nigdy nie będą, każdy może z nich korzystać. a przy piwku nie ma treningu...

pozdrawiam

[budo_chemik]

arek

W rzetelność i bezstronność tej relacji trudno mi uwierzyć no ale w końcu pisana była z perspektywy tych "bardziej zorientowanych" siedzących w barze podczas gdy inni (zapewne "ludzie przypadkowi i niezorientowani", że zacytuję klasyka) się fizolili na sali.
Jak mawiają każda liszka swój ogonek chwali a jak nie ma się nic sensownego do zaproponowania to chociaż można zdyskredytować innych.

Co do jednego mógłbym się zgodzić a mianowicie regulaminu, ale z drugiej strony patrząc na zachowanie niektórych uczestników to już nie jestem tego taki pewny.

[budo_arek_poznan]

Tak jak napisałem wcześniej w relacji pisaliśmy o swoich odczuciach i spostrzeżeniach z stażu, dlatego można ją uznać za subiektywną.

Wiadomo, że każdy zawsze będzie chwalił swoje, ale uwierz mi, że mamy CO zaproponować innym, a nasza krytyka nie jest bezpodstawna.

Jesteś z Poznania, dlatego zapraszam Cię do nas w sobotę (albo tak naprawdę w każdy inny dzień). Możemy wtedy pogadać, przeanalizować wszystko i na chłodno podejść do tematu.

Myślę, że takie spotkania dyskusyjno-treningowe mogą tylko rozwiną Twoje i moje (nasze) karate.

Pozdrawiam

[budo_chemik]

Dziękuję za zaproszenie, ale ja znam ofertę lidera SWO i nie jest to coś w co chciałbym drugi raz się zagłębiać.
Szkoda mi na to czasu, co oczywiście nie znaczy, że inni w ofercie SWO nie znajdą tego czego szukają.

[budo_wyborowa]

"koledzy" z czasów pobytu Drewniaka w Japonii jako uchi deshi:D Chyba zacznę sobie tą fotkę oglądać co rano, bo mi humor poprawia:D wczoraj wkleiłem na inne forum i się śmiałem. Dzisiaj Romanowicz wkleił tutaj i znowu się śmiałem.
Taki poprawiacz humoru:D

World Kyokushin Union. To zdjecie da sie wytlumaczyc, biorac pod uwage, ze Shihan Jeremicz juz nie reprezentuje Kyokushin Kan w Polsce. Drewniakowi teraz blizej do Royamy bo Jeremicz na innych orbitach funkcjonuje. A jakie byly przyczyny grupowego opuszczenia organizacji Royamy to mozna w kilku miejscach znalezc. Generalnie o tym nikt nie chce glosno mowic. Jakies przyczyny trzeba bylo podac, ale takie ktore nie beda razic w zestawieniu z wczesniejszymi peanami na czesc Royamy, entuzjazmem i przyczynami glosno wyartykulowanymi jak Royama odchodzil od Matsui.
Jak do tego sie dolaczy teksty Drewniaka z okolo 2000-2002 roku na temat Royamy (wtedy Kyokushin Kan w Polsce powstawala) i zestawi z tym przyjacielskim zdjeciem obywu Panow to napisanie ze "zycie bywa przewrotne" jest bardzo laskawym tekstem.
Sledze te ruchawki w karate i nachodzi mnie nysl, ze im goscie starsi sa to tym bardziej dziecinne ruchy wykonuja. Cokolwiek miec z tym wspolnego to jest po prostu ambaras.
IFK Kyokushin tez w tym bierze udzial. Mnie ciekawi jeden moment jak Drewniak sie spotka na takiej imprezie z Arneilem i padnie temat sprzedazy nielegalnej ksiazek do kata utorstwa Arneila, ktore Drewniak sprzedaje w Polsce do dzis bez zgody autora.

[budo_puciu]

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...
Chciałbym uważać Arneila za honorowego faceta. Jakieś powody miał, żeby odejść od Oyamy. Załóżmy, że słuszne- przynajmniej dla niego oczywiste. Teraz wysyła na spotkanie KWU przedstawiciela IFK. Chyba dobrze rozeznał sytuację że będzie AD, którego zna pewnie bardzo dobrze. Więc dlaczego ?
KWU istotnie stanowi poważny ruch na drodze ku olimpizmowi.
Czy Arneil widzi kyokushin na IO ? I z tego powodu postanowił wesprzeć tą inicjatywę ?
Może to jest powód ? Tak sobie to tłumaczę, żeby nie akceptować w jego przypadku powiedzenia przytoczonego na początku.
Jeśli dojdzie do tego że kyokushin będzie w gronie dyscyplin olimpu, to zastanawiam się co zrobi Ichigeki, shin itd.

[budo_wyborowa]

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...
Chciałbym uważać Arneila za honorowego faceta. Jakieś powody miał, żeby odejść od Oyamy. Załóżmy, że słuszne- przynajmniej dla niego oczywiste. Teraz wysyła na spotkanie KWU przedstawiciela IFK. Chyba dobrze rozeznał sytuację że będzie AD, którego zna pewnie bardzo dobrze. Więc dlaczego ?
KWU istotnie stanowi poważny ruch na drodze ku olimpizmowi.
Czy Arneil widzi kyokushin na IO ? I z tego powodu postanowił wesprzeć tą inicjatywę ?
Może to jest powód ? Tak sobie to tłumaczę, żeby nie akceptować w jego przypadku powiedzenia przytoczonego na początku.
Jeśli dojdzie do tego że kyokushin będzie w gronie dyscyplin olimpu, to zastanawiam się co zrobi Ichigeki, shin itd.

Odejscie Arneila z japonskich struktur jest papierowo udokumentowane. Wiec drewniakowskie rewelacje ze zostal "wyrzucony za monopolistyczne praktyki i naduzywanie alkoholu" dzialaly tylko na bezrefleksyjnych, polskich "kierownikow osrodkow". Pisze swiadomie bezrefleksyjnych bo po tych tekstach wlasciwie wszyscy przy Drewniaku zostali, jak wielokrotnie powtarzali "nie widzieli alternatywy" dla organizacji Drewniaka. Dostrzezenie tych alternatyw zajelo im od 8 do 15 lat. Brawo! Zuchy!

Patrze juz na te sprawy zupelnie z zewnatrz i moge sie juz tylko usmiechac. Patrzac na zawody wszystkich odlamow Kyokushinu zauwazam spadek poziomu i ogolna aberracje-stagnacje tego co sie na macie dzieje. Przepisy walki od kilkudziesieciu lat niezmiennie te same. Sztampa. Zadnego rozwoju i eksperymentowania. Widowiskowo - katastrofa. Emocje na zawodach - praktycznie zadne. Oprocz waskiego grona zainteresowanych nikt nie chce tego ogladac. I jakby nie znaki i naszywki to nie rozroznisz Royamy od Matsui czy Shin.

A moze tylko ja mam w tej chwili brunatne okulary?

Kyokushin Karate nie ma zadnych szans na olimpiade, zreszta jak kazde karate. mokuso yame!
cos tam robia, jednocza sie i brataja, robia wspolne imprezy - ale pora przestac chodzic z glowa w chmurach. Karate na olimpadzie nie bedzie.

[budo_puciu]

Wydarzenie w Moskwie jest tematem do dyskusji. Na co liczą "udziałowcy", co uzgodnili, jakie są szanse powodzenia przedsięwzięcia, jaka będzie reakcja pozostałych iko, co i jak się zmieni po ewentualnym kyokushin na IO ? itd itp. Mogę lub nie muszę nad tym się zastanawiać. Napoleonem nie jestem i nie potrzebuję stosować jego metod, m.in. posiadał kilka scenariuszy - planów na wypadek wojny z Anglią, 'Uwolnili się" naprawdę dobrzy instruktorzy, którzy byli tłamszeni przez swoich sensei i po zahaczeniu się w innej iko prowadzą swoje dojo adoptując o wiele lepsze treningi niż starzy. Nie na miarę czempionów ale zawsze to coś. Nastały też czasy, w których słowo bezpieczeństwo robi furorę. Od pasów bezpieczeństwa w samochodzie po ....hogo. To też jakiś znak czasów nawet w karate. Więc trwa epoka firm ubezpieczeniowych. Pytanie jak długo jeszcze?
Zastanowiło mnie Twoje zdanie na temat przepisów , że się nie zmieniają. A co miałoby się w nich zmienić na lepsze?

[budo_wyborowa]

Wydarzenie w Moskwie jest tematem do dyskusji. Na co liczą "udziałowcy", co uzgodnili, jakie są szanse powodzenia przedsięwzięcia, jaka będzie reakcja pozostałych iko, co i jak się zmieni po ewentualnym kyokushin na IO ? itd itp. Mogę lub nie muszę nad tym się zastanawiać. Napoleonem nie jestem i nie potrzebuję stosować jego metod, m.in. posiadał kilka scenariuszy - planów na wypadek wojny z Anglią, 'Uwolnili się" naprawdę dobrzy instruktorzy, którzy byli tłamszeni przez swoich sensei i po zahaczeniu się w innej iko prowadzą swoje dojo adoptując o wiele lepsze treningi niż starzy. Nie na miarę czempionów ale zawsze to coś. Nastały też czasy, w których słowo bezpieczeństwo robi furorę. Od pasów bezpieczeństwa w samochodzie po ....hogo. To też jakiś znak czasów nawet w karate. Więc trwa epoka firm ubezpieczeniowych. Pytanie jak długo jeszcze?
Zastanowiło mnie Twoje zdanie na temat przepisów , że się nie zmieniają. A co miałoby się w nich zmienić na lepsze?

tak bylo od zawsze, tylko sie metody zmienialy. od straszenia wojna nuklearna (bunkry masowo budowano w 50 i 60 latach). teraz budowanie psychozy ma indywidualny wymiar. Ludzie sie daja robic w na wiele sposobow i nawet nie widza jak sa manipulowani. A tam gdzie sa normalnie traktowani to nie potrafia tego docenic.
Te "uwolnienie" o ktorym piszesz to jest mitologia. Wiekszosc dojo to jest dalej dojo - puste sciany, podloga i ewentualnie jakis worek. Jak sprzet to w przelomu 19 i 20 wieku.
Ja jestem z tym OK. Do momentu gdy nie zacznie z tego robic "przewrotu kopernikanskiego".

[budo_romanowicz]

Jak do tego sie dolaczy teksty Drewniaka z okolo 2000-2002 roku na temat Royamy (wtedy Kyokushin Kan w Polsce powstawala) i zestawi z tym przyjacielskim zdjeciem obywu Panow to napisanie ze "zycie bywa przewrotne" jest bardzo laskawym tekstem.

Bo ja grzeczny jestem. Wymiana poglądów na GG zaczynała się zazwyczaj o staropolskiego: "O, qrwa .... nie wierzę", po czym następowało wymowne milczenie.

[budo_gryllu]

Im starszy jestem tym bardziej cała polityczna otoczka karate mnie bardziej bawi niż irytuje. Śledzę to, co się dzieje siedząc trochę na uboczu. Wyłamują się panowie od Drewniaka, ale ciągle kwitną w PZK i płacą składki, z których Drewniak utrzymuje swoją organizację. Tak na dobrą sprawę nic się nie zmieniło. Wszyscy tylko mówią, że odeszli i uwolnili się (po wielu latach niewoli:D).
Takie same ruchy są widoczne wyżej;) Drewniak brata się z Arneilem i z Royamą. Można się tylko śmiać, patrząc na cyniczny uśmieszek Drewniaka przy boku niezwykle "szczerze" uśmiechającego się Royamy.

[budo_wyborowa]

Im starszy jestem tym bardziej cała polityczna otoczka karate mnie bardziej bawi niż irytuje. Śledzę to, co się dzieje siedząc trochę na uboczu. Wyłamują się panowie od Drewniaka, ale ciągle kwitną w PZK i płacą składki, z których Drewniak utrzymuje swoją organizację. Tak na dobrą sprawę nic się nie zmieniło. Wszyscy tylko mówią, że odeszli i uwolnili się (po wielu latach niewoli:D).
Takie same ruchy są widoczne wyżej;) Drewniak brata się z Arneilem i z Royamą. Można się tylko śmiać, patrząc na cyniczny uśmieszek Drewniaka przy boku niezwykle "szczerze" uśmiechającego się Royamy.

to sie nazywa oportunizm. termin zapomniany za to tresc definicji w ciaglym uzyciu.
Jaki jest sens czy cel zakladania nowej organizacji ze wszystkimi szczytnymi zalozeniami i dalsza wspolpraca z gosciem, ktorego sie namietnie opluwalo?

[budo_romanowicz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Sake5 to Twoje czasy. Rozpoznajesz kogoś?

[budo_sake5]

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.432790746750930.109515.213265098703497&type=1

Sake5 to Twoje czasy. Rozpoznajesz kogoś?

W Radomiu cwiczylem od 1976 roku w grudniu tego roku zdalem na 8 kyu, jezeli chodzi o zdjecia to od razu rozpoznalem syrenke . Wtedy widocznymi zawodnikami byli Gienek Kielawiec, Bogdan Gorka chyba Krzysiek Golabek pamietam ze z niebieskim pasem chodzil Jarek Burzynski a Instruktorem byl Rysiek Szczepanski.
Nie bede probowal polaczyc twarzy ze zdjeciem bo raczej na pewno bym sie pomylil.

[budo_laser]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

To ktoś stąd?

[budo_prorock]

http://www.sport.pl/sport/10,67450,12102269,Mozdzonek__Bulgarscy_kibice_chcieli_zlinczowac_naszego.html

To ktoś stąd?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_jan111]

W ślad za gryllem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

życie bywa przewrotne...

a mi sie zdjecie podoba, dwoch usmiechnietych panow na imprezie integracyjnej i to w Moskwie, czyli jak panowie popili to byla "Kalinka, Kalinka Kalinka maja..." Dobra wodka i dobre zarcie! ( i pewnie zadni ksenofobi nie lamentowali ze im Moskwe zajeli jak u nas na mistrzostwach ;-) ) tez byscie tak chcieli...