Ciekawostki internetowe.
Napisano Ponad rok temu
Oto co znalazlem na poczatek.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zgadnij kto widnieje na stronie tytulowej powyzszej strony obok napisu "Without Kokoro, Budo is only an empty shell!" , nie znasz odpowiedzi - Kancho Matsushima?!?!?!? (a moze cos sie za tym kryje)
Drugi diamencik:
Znajdz wspolne nazwisko dla obu organizacji.
IKO Sosai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kyokushin-Budokai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Troche w lzejszym tonie proponuje umieszczac w tym temacie napotkane przez was na stronach sportow walki a wszczegolnosci karate, roznego rodzaju dziwadla, sprawy niewytumaczalne, dziwne, smieszne lub niedorzeczne, jak i zwykle pomylki.
Oto co znalazlem na poczatek.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zgadnij kto widnieje na stronie tytulowej powyzszej strony obok napisu "Without Kokoro, Budo is only an empty shell!" , nie znasz odpowiedzi - Kancho Matsushima?!?!?!? (a moze cos sie za tym kryje)
Drugi diamencik:
Znajdz wspolne nazwisko dla obu organizacji.
IKO Sosai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kyokushin-Budokai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no tak.... to co znalazles nie jest smieszne, nie jest tez niedorzeczne.
To tylko uzupelnienie ogolnie znanego obrazu nedzy oraz skarlenia fizycznego i duchowego.
Napisano Ponad rok temu
ale o co chodzi? kogo Panowie tak nie lubią?
Romanowicz, to nie jest kwestia milosci.
W latach 1991-1993 Andrzej Drewniak zapraszal na obozy do Polski brytyjskich instruktorow -Jeffa Whybrow i Nicka Da Costa, wiedzac i zdajac sobie sprawe, ze British Karate Kyokushinkai dziala poza strukturami japonskiego IKO. Niestety, byly to czasy kiedy nie bylo internetu, wiec ta informacja nigdzie nie "wyciekla". W taki oto sposob gra przebiegala na dwoch frontach. Geschäftowi na Kremerowskiej nie przeszkadzalo, publicznie nazywac Steve Arneila alkoholikiem (mam do dzis komunikaty z Kremerowskiej,kierowane do kierownikow osrodkow Kyokushin) i sprzedawac jednoczesnie bez jakiejkolwiek umowy, na lewo drukowane jego ksiazki do kata.
To jest czesc polskiej historii kyokushinkai, calkiem dobrze znanej za granica. Chluby to nikomu nie przynosi.
W w/w przypadku dzieje sie podobnie, tylko skala jest oczywiscie zredukowana do polskiej prowincji.
Obraz jednak sie nie zmienia. Jest to groteskowa pictureska, tak jak napisalem wczesniej obrazu nedzy i skarlenia. Droga do wyjscia z tej matni jest trening, ktorego niestety w omawianych kwestiach i przypadkach brakuje. Trening nie jest ostatecznie gwarancja tego, ze obraz sie zmieni, jest jedynie szansa. Ale w w/w przypadkach panowie sobie szansy nie dali.
Nie bede sie juz dalej produkowal, bo grzebanie w odchodach to nie jest moja specjalnosc.
Napisano Ponad rok temu
ale o co chodzi? kogo Panowie tak nie lubią?
Niewiem w jaki sposob doszedles do wniosku ze kogos nielubie, chyba ze pokazanie bledu lub braku konsekwencji itd w dzialaniu ludzi ktorzy sa osobami publicznymi to cos niestosownego.
Mozemy oczywiscie udawac iz wszystko jest w porzadku i poklepywac sie po ramionach.
Tylko srodowisko s.w. a szczegolnie kyokushin to jest takze moje srodowisko z ktorym sie utozsamiam, jest po prostu takze moje podworko. Od czasu do czsu podworko nalezy posprzatac, nastepnie utrzymywac je w jako takim porzadku. Nie jest to latwe, niektorych brudow po prostu niezauwazamy a innych udajemy ze nie widzimy, bo nam tak wygodnie.
Najtrudniejszy stan do osiabniecia to normalnosc.
Poniewaz obecnie srodowisko kyokushin nie jest jednolite dziala kilka organizacji o zasiegu swiatowym i lokalnym niektorzy z nas probuja wykorzystac te sytuacje w celu szybkiego awansu (uzyskaniu kolejnych stopni dan) bez podnoszenia swoich umiejetnosci. Lub do uzyskania wysokiej pozycji w jakiejs organizacji. Ambicja to dobra rzecz ale, powinna isc w parze a pracowitoscia, lojalnoscia itd.itp.
Chec posuwania sie do przodu w ramach danej organizacji to rzecz jak najbardziej normalna i to jest wlasnie to czego oczekuje od swoich wspolpracownikow zarowno obecnych jak i przyszlych. Jezeli jednak uslysze od potencjalnego wspolpracownika - daj mi 3 - 4 dan to bede z toba pracowal, wiem ze z tego nic nie bedzie. Po prostu taka osoba po osiagnieciu celu pojdzie dalej do innej organizacji z ta sama propozycja. (przykladow podawal nie bede chociaz takie sa))
Aby nabyc prawa do awansu nalezy spedzic przynajmniej rok w organizacji, wykazac sie umiejetnosciami zarowno technicznymi jak i w przypadku instruktorow organizacyjnymi, jest to tak proste, dla ludzi z odrobina zdrowego rozsadku i wiedzy, ambcji i dodajmy kultury osobistej drzwi do "kariery" stoja otworem wcale nie trzeba kombinowac.
Jeszcze nigdy nie odmowilem nikomu mozliwosci przystapienia do egzaminu oczywiscie kiedy dana osoba spelniala wymagane kryteria. Polityka i to czy kogos lubie niema tu znaczenia.
Wszystko sie w zyciu kiedys konczy i zmienia, z roznych powodow konczy sie jedna wspolpraca a zaczyna inna, to tez normalne. Wystarczy tylko zrobic to "normalnie", z chwila kiedy planujesz ruch w innym kierunku po prostu powiedz, sa tacy ktorzy ze mna kidys dluzej czy krocej wspolpracowali i bardzo sobie te wspolprace cenie chociaz ona sie skonczyla, sa rowniez tacy z ktorymi chociazby przypadkowe spotkanie nie nalezaloby do przyjemnosci.
Przeciez kiedy nasze drogi sie rozchodz nie musimy na odchodne wylac wiadro pomyj na glowe naszy dotyczczasowych przyjaciol, wspolpracownikow czy przelozonych, niestety niektore dyskusje internetowe przypominaja kloake gdzie z g-no plynie szerokim strumieniem.
Mysle ze pierwszym krokiem w kierunku normalnosci mozy byc wlasnie pokazywanie sytuacji nienormalnych.
Napisano Ponad rok temu
ale o kogo chodzi?
Nie chodzi tu jedna osobe, chodzi o sposob postepowania.
Nawet gdybym mial na mysli kogos szczegolnego to i tak na tym forum
nie ujawnil bym nazwiska, to by nic nie zmienilo, nic by nie dalo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nadal nie rozumiem co w tym niedorzecznego? Wszystkie wioski wokół Poznania mają swoja sekcję Olejnikowego Kyokushin, IKO SOSAI głównie w Warszawie i jest git. Przynajmniej IKO Sosai ma stronę ładną graficznie
Romanowicz tak cie prosze przeczytaj pierwszy post ze zrozumieniem, a potem przyjrzyj sie nazwiskom instruktorow na wyszczegolnionym stronach.
Jezeli nadal stwierdzisz ze niema tam nic szczegolnego lub niezwyklego (no chyba ze jest to jakis nowy trend o ktorym ja nie wiem) to poprostu postaram sie Ci to wytlumaczyc jeszcze dokladniej.
Czy uwazasz iz inny styl/odlam karate moze i powinien na swojej stronie domowej umieszczac zdjecie szefa innej organizacji, czy to jest normalne? To wlasnie ma miejsce. w drugim przypadku.
Mialo byc troche smiesznie, a wyszlo jak zwykle :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nadal nie rozumiem co w tym niedorzecznego? Wszystkie wioski wokół Poznania mają swoja sekcję Olejnikowego Kyokushin, IKO SOSAI głównie w Warszawie i jest git. Przynajmniej IKO Sosai ma stronę ładną graficznie
Romanowicz tak cie prosze przeczytaj pierwszy post ze zrozumieniem, a potem przyjrzyj sie nazwiskom instruktorow na wyszczegolnionym stronach.
Jezeli nadal stwierdzisz ze niema tam nic szczegolnego lub niezwyklego (no chyba ze jest to jakis nowy trend o ktorym ja nie wiem) to poprostu postaram sie Ci to wytlumaczyc jeszcze dokladniej.
Czy uwazasz iz inny styl/odlam karate moze i powinien na swojej stronie domowej umieszczac zdjecie szefa innej organizacji, czy to jest normalne? To wlasnie ma miejsce. w drugim przypadku.
Mialo byc troche smiesznie, a wyszlo jak zwykle :wink:
i teraz to jest juz smiesznie na calego. nie widze siebie ze na przyklad na swojej stronie umieszczam zdjecie np. Andrzeja Drewniaka
obydwie strony na ktorych figuruje nazwisko (....) sa schizofreniczne. i niestety to nie ma zadnych excuses. Partanina, nedza i skarlenie. Nie da sie tego niczym usprawiedliwic.
Jest jedna moze tylko rzecz - bubel made in Poland, ale to i tak nie wyjasnia przypadku pierwszego linku. No chyba ze zlecali "dzielo" komus w Polsce?
Napisano Ponad rok temu
Przyznaj sie, masz zeba na tego goscia. Trudno ci sie zreszta dziwic. facet ma po prostu wyzsze aspiracje niz 2 dan w Matsushima :wink:
Na krotko trafil tez do nas z pierwszym danem, potem u Ciebie zdal na drugi i chcial zebym mu go uznal. Co bylo zwykla beszczelnoscia. Nastepnie kariera u szichana z Poznania i obecnie iko sosai. Te "droge karate" nalezy sledzic z uwaga. :wink: Zobaczymy co przyniesie przyszlosc :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znalezione na innym forum,
pozostawie ten link bez kpmentarza, (szczegolnie ostatnia walke)
chociaz z trudem sie powstrzymuje.
Napisano Ponad rok temu
A co jest nietakiego w tym linku ?
Moj link jest OK ale, nie jest taki smiesznyn jak twoj.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Znalezione na innym forum,
pozostawie ten link bez kpmentarza, (szczegolnie ostatnia walke)
chociaz z trudem sie powstrzymuje.
a co tu komentowac? starszy gosciu z nadwaga bliska tego co ostatni przeciwnik Pudzianowskiego pokazal, dostal > kilka klapsow "z liscia" od "koksa"i sie poskladal<.
tylko prosze nie mieszac tego z tzw.sztukami walk, bo takie "sztuki" to w Polsce w kazdej dzielnicy dzieja sie codziennie.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
kilka filmów z tym Panem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i tu juz rzeczywiscie no comments...
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czy to jeszcze jakas sztuka walki, czy juz tylko parodia?.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Seminarium KATA SEPAI - Okinawan GojuRyu - Tarnowskie Góry
- Ponad rok temu
-
Shotokan Cultural Institute - Poland SCI
- Ponad rok temu
-
Wzmocnienie mięśni ud...!
- Ponad rok temu
-
Ksiazka kyokushinkan
- Ponad rok temu
-
Pytanie do Instruktorów
- Ponad rok temu
-
Grupa Kamui z filmu Kill Bill Tarantino w Polsce!
- Ponad rok temu
-
Ippon kumite
- Ponad rok temu
-
Różnice w technikach ręcznych karate a boks
- Ponad rok temu
-
Karate Fudokan
- Ponad rok temu
-
Shotokan
- Ponad rok temu